Zmiany klimatu USA i Rosja dzieli tylko 4 km. Co naprawdę oznacza ta bliskość dla klimatu Arktyki? 25 kwietnia 2025 Zmiany klimatu USA i Rosja dzieli tylko 4 km. Co naprawdę oznacza ta bliskość dla klimatu Arktyki? 25 kwietnia 2025 Przeczytaj także Zmiany klimatu Arktyka ociepla się szybciej, niż przewidywano. COP30 apeluje o globalną ochronę oceanów Głębokie wody Oceanu Arktycznego zaczynają ocieplać się szybciej, niż zakładali naukowcy. To zjawisko, w dużej mierze napędzane przez emisje gazów cieplarnianych i zmiany w cyrkulacji oceanicznej, może wkrótce wywołać konsekwencje dla całego klimatu półkuli północnej – od południowej Europy po regiony polarne. Zakończony COP30 w Belém podkreślił pilną potrzebę ochrony oceanów i włączenia ich w globalną strategię klimatyczną. Zmiany klimatu Zimy w Polsce coraz krótsze. Liczba dni ze śniegiem spada mimo gwałtownych epizodów Do Polski nadciągnęło pierwsze tegoroczne uderzenie zimy. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alert do mieszkańców województw podkarpackiego i małopolskiego o prognozowanych intensywnych opadach śniegu w piątek i sobotę. W niektórych miejscach jest warstwa śniegu może dochodzić do 30 cm. Czy wczesne opady śniegu są zwiastunem powrotu mroźniejszych zim? Na mapie dzieli je zaledwie 4 kilometry lodowatej wody – to Wyspy Diomedesa – jedna należąca do Stanów Zjednoczonych, druga do Rosji. Dwa kraje, które mogłyby dzielić się odpowiedzialnością za jeden z najwrażliwszych ekosystemów świata. Tymczasem łączy je coś innego – milczenie w sprawie Arktyki. Reklama W dobie przyspieszającego kryzysu klimatycznego ani Rosja, ani administracja Donalda Trumpa nie wykazują realnego zaangażowania w ochronę tego regionu. Obie strony zwiększają militarną i przemysłową obecność w Arktyce, podczas gdy klimat – dosłownie – wymyka się spod kontroli. Geograficzna bliskość nie oznacza ekologicznej odpowiedzialności. Spis treści ToggleGranica na lodzieKiedy polityka staje bliżej niż klimatArktyka płonie cisząMieszkańcy między czasamiCzy zbliżenie liderów to oddalenie od klimatu?Wnioski na brzegu świata Granica na lodzie Między dwiema wyspami – Małą Diomedą należącą do USA i Wielką Diomedą, będącą rosyjskim terytorium – rozciąga się zaledwie 3,8 kilometra oceanu. To nie odległość symboliczna, lecz geograficzny fakt. Co więcej przebiega tam Międzynarodowa Linia Zmiany Daty – Mała Diomeda żyje niemal cały dzień wcześniej niż jej sąsiadka po stronie rosyjskiej. Mała Diomeda, zamieszkana przez ok. 80 osób, to jedna z najbardziej odizolowanych społeczności Stanów Zjednoczonych. Wielka Diomeda natomiast jest strategicznie zmilitaryzowana przez rosyjskie wojsko, bez dostępu cywilnego od lat 90. XX wieku. W czasach klimatycznego i politycznego kryzysu, ta niewidzialna granica w Cieśninie Beringa staje się lustrem – odbijającym zarówno zbliżenie dwóch przywódców, jak i oddalenie ich od troski o przyszłość Arktyki. Kiedy polityka staje bliżej niż klimat Wiosną 2025 roku, prezydent USA Donald Trump publicznie zadeklarował gotowość osiągnięcia porozumienia w sprawie zakończenia wojny na warunkach zaproponowanych przez Rosję. Równolegle, wsparcie militarne USA dla Kijowa zostało zamrożone. Te wydarzenia nie tylko zmieniają układ sił w Europie, ale mają też swój cień w Arktyce – tam, gdzie Rosja i USA są najbliżej siebie. Wyspy Diomedesa – zamieszkana przez społeczność Inuitów Mała Diomeda i opuszczona, militarna Wielka Diomeda – to więcej niż ciekawostka geograficzna. To linia frontu potencjalnego konfliktu… ale też niedostrzeżona szansa na wspólne działania w jednym z najbardziej narażonych obszarów klimatycznych na Ziemi. Stężenie CO2 jest wyższe niż kiedykolwiek, a Trump bojkotuje cele klimatyczne. Jaka przyszłość nas czeka? Arktyka płonie ciszą Od lat Arktyka ociepla się szybciej niż reszta globu. Topniejący lód morski, cofające się lodowce, zmieniające się prądy morskie i ginące gatunki – to nie dramatyczna wizja przyszłości, lecz realny stan obecny. Tymczasem oba kraje – USA i Rosja – zwiększają swoją obecność wojskową i przemysłową w regionie, rywalizując o wpływy, dostęp do ropy, gazu i szlaków żeglugowych. Zamiast wspólnej polityki ochrony klimatu – wyścig. Zamiast porozumień na rzecz ochrony zasobów biologicznych, geopolityczne układy i konfrontacje. A przecież Arktyka to globalny bufor, jej stabilność chroni klimat planety. Mieszkańcy między czasami Na Małej Diomedzie czas płynie inaczej – dosłownie. Różnica między wyspami wynosi 21 godzin. Mimo że dzieli je mniej niż 4 km, są jakby w innych epokach. Mieszkańcy Diomede Island zmagają się z coraz większą izolacją. Topniejący lód morski skraca sezon dostaw, zagraża infrastrukturze i zmusza do ewakuacji domów osuwających się ze skał. W tym samym czasie po drugiej stronie – rosyjska Diomeda jest niedostępna, zamknięta i zmilitaryzowana. To kontrast dwóch światów – z potencjałem na laboratorium międzynarodowej współpracy ekologicznej. Potencjałem, który wciąż pozostaje niewykorzystany. Czy zbliżenie liderów to oddalenie od klimatu? Trudno nie zadać pytania: co daje zbliżenie polityczne Putina i Trumpa, jeśli nie przynosi żadnej nowej jakości w kwestii ochrony Arktyki? Obie strony są dziś mniej skłonne do współpracy naukowej, mniej otwarte na udział organizacji międzynarodowych i bardziej skupione na eksploatacji niż ochronie. Nawet wspólne porozumienia o badaniach migracji fok, losie niedźwiedzi polarnych czy monitoringu topnienia lodu – zostały zamrożone lub ograniczone. Niestety, krótkowzroczność chwilowych interesów politycznych wyparły współpracę naukową, ale co ważniejsze – to działanie zrzuca ciężar konsekwencji na kolejne pokolenia. Konsekwencji, które będą musiały być zapłacone z odsetkami. Wnioski na brzegu świata Granica między USA a Rosją jest dziś papierowo ostra, ale ekologicznie coraz bardziej zamazana. Tam, gdzie jeszcze niedawno można było zobaczyć niedźwiedzie polarne sunące po lodzie – dziś pojawiają się fale sztormów i ślady paliwowej eksploatacji. A zaledwie 3,8 km od siebie stoją dwa brzegi tej samej przyszłości. Arktyka nie potrzebuje kolejnych deklaracji – potrzebuje działania. Wyspy Diomedesa pokazują, że bliskość geograficzna nie wystarczy, jeśli zabraknie wspólnej odpowiedzialności. Kiedy stawką jest klimat planety, granice przestają mieć znaczenie – a milczenie staje się współwiną. Zobacz też: Ciepło pochłonie Arktykę w ciągu 5 lat. Letni lód topnieje szybciej, niż naukowcy myśleli Źródło: The Economist, Arctic Portal, VOANews, Reuters, FT, IPCC, Climate Home News Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.