Elektromobilność CATL bije rekord: wymiana baterii w 100 sekund. Koniec długich postojów elektryków? 30 maja 2025 Elektromobilność CATL bije rekord: wymiana baterii w 100 sekund. Koniec długich postojów elektryków? 30 maja 2025 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Elektromobilność daje nadzieję na rozwiązanie problemu zanieczyszczenia powietrza w miastach, ale jednocześnie zasięg na jednym ładowaniu nie satysfakcjonował jeżdżących w dalekie trasy. Problemem był dłuższy niż w autach spalinowych przymusowy postój na stacji ładowania. Czy to już przeszłość? Chińska firma twierdzi, że tak. Reklama Historia technologii Pomysł, by wymieniać zużyte baterie nie tracąc tak wiele czasu, mógł urodzić się w głowie każdego kierowcy elektryka podczas przymusowej przerwy na ładowanie. Czas ładowania auta elektrycznego to około 30-60 minut w przypadku szybkich ładowarek lub nawet kilka godzin w przypadku ładowania prądem z domowego gniazdka. Do tej pory technologia wymiany nie była zbyt popularna ze względu na koszt baterii, która często stanowi około połowy wartości samochodu. Za wymianę baterii w samochodzie elektrycznym trzeba zapłacić od 30 do 80 tysięcy złotych, a w przypadku modeli premium nawet 150 tysięcy złotych. Dlatego rozwój tej technologii wiązałby się ze zmianą modelu sprzedażowego, gdzie bateria nie jest integralną częścią samochodu, ale raczej wypożyczanym i wymienianym w ramach abonamentu źródłem energii. Nie wszystkie marki oferują takie rozwiązanie technologiczne, ale można je już spotkać od kilku lat w autach chińskiej marki NIO ze swoim systemem Power Swap. Baterii nie można wymienić samemu, w tym celu trzeba pojechać na stację wymiany, która przypomina tradycyjne stacje benzynowe. W Chinach jest już ponad 3100 takich miejsc, w tym wiele wzdłuż autostrad. Dane za styczeń 2025 roku są imponujące – każdego dnia wymieniano prawie 100 tysięcy baterii, a średni czas wynosił 5 minut. Czy polecimy na prąd? Nowa technologia zwiększa szanse na elektryczne samoloty Nowy rekord Na specjalnie zorganizowanym pokazie w Chinach zaprezentowano rekordowo szybką wymianę baterii. Zespół techników potrzebował zaledwie 100 sekund, aby samochód odzyskał pełny zasięg – nawet 500 km. Na razie jedynie jeden model samochodu jest dostępny z technologią tak szybkiej wymiany – jest to Changan Oshan 520 oparty na wymiennych bateriach Choco-SEB firmy CATL. Dotychczas wyprodukowano około 1000 modeli tego samochodu, ale firma ogłosiła, że ma ponad 15 tysięcy zamówień od klientów, których być może przekonał tak szybki czas wymiany. Niewiele ponad półtorej minuty to podobny czas do tego jaki musimy spędzić na stacji benzynowej tankując tradycyjne paliwo. Nowa technologia potrzebuje nowej infrastruktury. Do końca 2025 roku ma powstać 1000 stacji wymiany dedykowanych nowej technologii w 31 miastach Chin. Na razie powstały 34 miejsca, gdzie można zmienić rozładowaną baterię Choco-SEB na pełną. Oprócz Changan technologią jest zainteresowanych kilka innych dużych producentów elektryków – GAC, Chery Automobile, NIO, FAW i BAIC również podjęły współpracę z CATL. Powaga z jaką chińskie firmy traktują skrócenie czasu wymiany baterii pokazuje, co oprócz ceny stanowi o przewadze i konkurencyjności oferowanych modeli. Przewaga Chin CATL to specjalizujący się w produkcji baterii litowo-jonowych chiński potentat rynku. W pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku utrzymuje dominującą pozycję na światowym rynku akumulatorów do pojazdów elektrycznych, mając 28,8% udziału w rynku. Stanowi to wzrost względem analogicznych miesięcy ubiegłego roku, kiedy według raportu południowokoreańskiej firmy badawczej SNE Research było to 26,9%. Ideą firmy jest doprowadzić do takiego rozwoju technologicznego i infrastrukturalnego, by ładowanie pojazdu elektrycznego było tak łatwiejsze, niż tankowanie pojazdu na benzynę. Na obecną chwilę za auto z innowacyjną technologią, trzeba zapłacić w Państwie Środka około 166 800 juanów, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę ok. 86 800 złotych. Samochód jest na razie dostępny tylko w kraju producenta i trudno powiedzieć, jak długo będziemy czekali, by taka technologia zawędrowała do Europy i Polski. Dzięki szybkiemu rozwojowi infrastruktury i innowacjom technologicznym, Chiny systematycznie umacniają swoją pozycję lidera światowego przemysłu motoryzacyjnego. Europejskie firmy narzekały, że trudno jest im nawiązać konkurencję z powodu nieuczciwych praktyk oraz bardzo preferencyjnego traktowania rodzimych firm przez komunistyczny rząd Chin. Aby umożliwić lepszy rozwój europejskiej elektromobilności, Unia Europejska wprowadziła korzystniejsze sposoby rozliczania emisji. Najbliższe lata pokażą, czy także europejscy giganci motoryzacyjni zdecydują się na wdrożenie technologii wymiennych baterii – rozwiązania, które może odmienić przyszłość elektromobilności. Zobacz też: Unia łagodzi cele emisji CO2 dla aut. Przemysł motoryzacyjny uniknie miliardowych kar Źródła: CATL, SNE Research, evdlaciebie, electrek, evklub, stacjomat, Fot. Canva (glaborde7, IGphotography) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.