2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

USA i Wielka Brytania przyspieszają rozwój atomu. Polska energetyka jądrowa dopiero na 2033 rok

USA i Wielka Brytania przyspieszają rozwój atomu. Polska energetyka jądrowa dopiero na 2033 rok

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ogłosiły plan współpracy w zakresie rozwoju energetyki jądrowej, obejmujący budowę nowych elektrowni oraz badania nad energią fuzyjną. Celem projektu jest zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego oraz uniezależnienie od importu paliw kopalnych z Rosji. Tymczasem przyszłość jądrowa Polski, mimo zabezpieczenia na ten cel 20 mld zł, ma zostać zrealizowana dopiero do 2033 roku.

925x200 5
Reklama

Energia jądrowa – plany USA i Wielkiej Brytanii

W poniedziałek Wielka Brytania i Stany Zjednoczone ogłosiły plan współpracy w zakresie rozwoju energetyki jądrowej, obejmujący budowę nowych elektrowni oraz nowoczesnych reaktorów. Brytyjski premier Keir Starmer określił inicjatywę jako „złoty wiek energii jądrowej”, mający zapewnić obu krajom czołową pozycję w globalnych innowacjach energetycznych.

W ramach porozumienia na rzecz zaawansowanej technologii jądrowej, znanego jako “Partnerstwo Atlantyckie”, amerykański X-Energy i brytyjska Centrica planują wybudować w Hartlepool do 12 modułowych reaktorów, które mogłyby zapewnić energię elektryczną dla około 1,5 mln gospodarstw domowych, przy szacunkowej wartości inwestycji sięgającej 40 mld funtów i stworzeniu nawet 2,5 tys. miejsc pracy. Dodatkowo prywatne firmy Last Energy i DP World mają zrealizować mikroreaktor w porcie London Gateway, a konsorcjum Holtec, EDF i Tritax przekształcą starą elektrownię węglową Cottam w Nottinghamshire w centrum danych zasilane energią jądrową, którego wartość szacowana jest na 11 mld funtów.

Bezpieczeństwo energetyczne i niezależność od Rosji

Partnerstwo między Wielką Brytanią a USA obejmuje również wspólne badania nad energią fuzyjną oraz plan stopniowego uniezależnienia się obu krajów od rosyjskich materiałów jądrowych do 2028 roku. Amerykański minister energii Chris Wright podkreślił, że porozumienie ma za zadanie zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne i pomóc w zaspokojeniu rosnącego zapotrzebowania na energię, m.in. w sektorze sztucznej inteligencji i gromadzenia danych. 

Premier Keir Starmer już wcześniej zapowiadał, że chce przywrócić Wielkiej Brytanii pozycję światowego lidera w dziedzinie atomu. Obecny udział energetyki jądrowej w wytwarzaniu energii elektrycznej w UK spadł z około 25% w latach 90. do około 15% obecnie, a od tego czasu nie wybudowano żadnej nowej elektrowni. W ramach szerszych planów, w listopadzie 2024 roku Wielka Brytania i 30 innych państw zobowiązały się do potrojenia mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku.

Polski atom nadal w tyle

W porównaniu z Wielką Brytanią, która już teraz realizuje ambitne plany budowy nowych elektrowni jądrowych i modułowych reaktorów, Polska energetyka jądrowa wciąż pozostaje w fazie planowania. Pierwsza wielkoskalowa elektrownia jądrowa Lubiatowo-Kopalino ma powstać dopiero za ponad 10 lat, w drugiej połowie lat 30., mimo że w budżecie na 2025 rok zabezpieczono 20 mld zł na rozpoczęcie inwestycji. Oznacza to, że wcześniej mogą powstać małe reaktory jądrowe powstające dla Orlen Synthos Green Energy. Pierwszy z SMR-ów zlokalizowany we Włocławku ma zostać zbudowany do 2033 roku.

Obecnie dominującym źródłem energii pozostaje węgiel, jednak w pierwszej połowie 2025 roku odnawialne źródła energii po raz pierwszy wyprzedziły paliwa kopalne w polskim miksie energetycznym, produkując 44,1% energii elektrycznej w porównaniu do 43,7% pochodzących z węgla. Wdrożenie energetyki jądrowej ma pozwolić na obniżenie kosztów energii i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego, by móc skupić się na rozwoju OZE. Tymczasem Wielka Brytania i USA nie tylko budują nowe reaktory, lecz także inwestują w badania nad energią fuzyjną i uniezależniają się od importu surowców z Rosji.

Przeszkody dla polskiej energetyki jądrowej

Opóźnienia w polskiej energetyce jądrowej wynikają przede wszystkim z wieloletnich problemów proceduralnych, braku spójnej strategii i niepewności regulacyjnych, które opóźniają decyzje inwestorów. Dodatkowo wysokie koszty początkowe oraz konieczność zapewnienia odpowiedniego wykwalifikowanego personelu stanowią istotne bariery, a polityczne zmiany i dyskusje nad miejscami lokalizacji elektrowni również wydłużają proces realizacji. 

Mimo tych trudności pierwsze reaktory mają rozpocząć pracę w latach 30. XXI wieku, a ich wdrożenie może znacząco obniżyć emisje CO₂, zwiększyć stabilność krajowego systemu elektroenergetycznego i stworzyć podstawy dla dalszego rozwoju niskoemisyjnych źródeł energii, w tym kolejnych projektów OZE. Sukces krajowych inwestycji jądrowych może otworzyć drogę do współpracy z państwami takimi jak Wielka Brytania czy USA, zarówno w zakresie wymiany technologii, jak i badań nad nowymi reaktorami i energią fuzyjną.

Zobacz też: Reaktor MARIA znowu działa. Jakie znaczenie ma dla energetyki jądrowej w Polsce?

Źródła: The Guardian, gov.pl, Reuters, Komisja Europejska, PAP, BBC

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.