2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Rząd wspiera polski offshore, ale brakuje inżynierów. Czy warto pracować w energetyce morskiej?

Rząd wspiera polski offshore, ale brakuje inżynierów. Czy warto pracować w energetyce morskiej?

Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o promowaniu wytwarzania energii w morskich farmach wiatrowych, która ma przyspieszyć realizację pierwszych projektów offshore na Bałtyku. Rząd liczy, że do 2040 roku morska energetyka wiatrowa zapewni Polsce nawet 18 GW mocy i tysiące nowych miejsc pracy. Eksperci alarmują jednak o widocznych brakach kadrowych w sektorze offshore, które mogą utrudnić realizację projektów.

925x200 5
Reklama

Rząd za wsparciem morskich farm wiatrowych

Nowe przepisy przygotowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, wejdą w życie po publikacji w Dzienniku Ustaw i mają kluczowe znaczenie dla rozwoju polskiej energetyki odnawialnej oraz wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Ustawa likwiduje bariery inwestycyjne, doprecyzowuje przepisy dotyczące realizacji projektów offshore wind oraz umożliwia przeprowadzenie pierwszej aukcji dla farm wiatrowych na Bałtyku, która jest zaplanowana na grudzień 2025. 

Dokument tworzy również podstawy prawne dla szeregu nowych rozwiązań, m.in. wspierania prosumentów lokatorskich, działalności spółdzielni energetycznych w miastach czy ułatwień w zawieraniu umów na zakup energii przez samorządy w ramach klastrów energii. Ustawa zakłada również stworzenie cyfrowych map potencjału OZE, które pomogą wyznaczyć najbardziej perspektywiczne obszary pod inwestycje w odnawialne źródła energii.

Polskie projekty offshore

Morska energetyka wiatrowa stanowi jeden z filarów polskiej transformacji energetycznej. Dzięki korzystnym warunkom naturalnym – silnym i stabilnym wiatrom, stosunkowo płytkim wodom i niskiemu zasoleniu – Bałtyk daje Polsce wyjątkowe możliwości rozwoju sektora offshore. Zgodnie z rządowymi planami do 2030 roku moc zainstalowana w morskich farmach wiatrowych ma potencjał osiągnąć 5,9 GW, a do 2040 roku wzrosnąć do 18 GW. Wśród najbardziej zaawansowanych inwestycji znajdują się projekty Baltic Power o mocy prawie 1200 MW, którego uruchomienie planowane jest na drugą połowę 2026 roku oraz Baltica 2 o mocy 1500 MW, która ma rozpocząć pracę rok później. Realizacja tych projektów wymaga jednak nie tylko technologii i środków, ale również wykwalifikowanej kadry.

Kryzys kadrowy w branży OZE

Sektor OZE, a w szczególności morska energetyka wiatrowa stoi w Polsce przed poważnym wyzwaniem kadrowym. Jak podkreśla Wojciech Olszewski z Politechniki Gdańskiej, potrzeba dziś specjalistów o bardzo zróżnicowanych kwalifikacjach – nie tylko inżynierów, ale również ekspertów IT, analityków, menedżerów projektów i specjalistów zarządczych. Ekspert zaznacza również, że do tej pory nikt w naszym kraju nie budował morskich farm wiatrowych i będzie to pionierski projekt dla całego sektora zielonej energii. 

Tym samym perspektywy zawodowe w tym sektorze są obiecujące – do 2040 roku morskie farmy wiatrowe mają wytwarzać około 19% energii elektrycznej w Polsce. Zgodnie z raportem WindEurope/Polish Wind Energy Association Polska ma potencjał do stworzenia nawet 60 000 miejsc pracy w segmencie morskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku. Jednocześnie raporty i analizy wskazują, że choć technologia jest znana i rozwijana w innych krajach, w Polsce brakuje wyszkolonej kadry – inżynierskiej, technicznej i operacyjnej. To może znacząco opóźnić ambitne cele, które wyznaczyła sobie Polska.

Polska uruchamia studia offshore

W odpowiedzi na deficyt specjalistów branży offshore polskie uczelnie otwierają nowe kierunki studiów, skierowane do osób zainteresowanych branżą OZE – szczególnie z zakresu morskiej energetyki wiatrowej. Politechnika Gdańska uruchomiła w 2025 roku nowy kierunek „Smart Renewable Energy Engineering” oraz program modułowy „DigiWind”, który skupia się na cyfrowych technologiach stosowanych w branży offshore. Z kolei Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie zaoferował podyplomowe studia „Bezpieczeństwo i Higiena Pracy w Sektorze Offshore”, na które w pierwszym naborze przewidziano 30 miejsc. Podobne inicjatywy podejmują m.in. Akademia Morska w Gdyni, Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny czy Uniwersytet Morski w Gdyni, które rozwijają specjalności z zakresu inżynierii morskiej, logistyki i zarządzania projektami offshore. 

Chociaż póki co trudno mówić o masowym zainteresowaniu, rosnąca liczba kierunków i programów dedykowanych offshore pokazuje, że coraz więcej młodych ludzi dostrzega w tej branży szansę na stabilną i ambitną karierę.

Plusy i minusy pracy w offshore

Praca w sektorze offshore wiąże się zarówno z przywilejami, jak i niedogodnościami, których powinni być świadomi przyszli kandydaci na specjalistów. Do głównych zalet należą przede wszystkim:

  • zarobki – technicy turbin wiatrowych mogą osiągać wynagrodzenie nawet około 20 tys. zł brutto miesięcznie,
  • możliwość pracy w międzynarodowym środowisku, w jednej z najszybciej rozwijających się branż w Europie,
  • szansa na uczestnictwo w projektach, które mają znaczenie strategiczne dla bezpieczeństwa energetycznego kraju i rozwoju zielonej gospodarki. 

Z drugiej strony praca na morzu w branży energetycznej ma też swoje ciemne strony: 

  • duża odpowiedzialność za bezpieczeństwo infrastruktury, własne oraz pozostałych pracowników, a co za tym idzie – konieczność przestrzegania surowych zasad bezpieczeństwa
  • długie okresy rozłąki z bliskimi podczas kilkutygodniowych projektów na morzu,
  • konieczność pracy w trudnych warunkach – przy zmiennej pogodzie, w hałasie, pod presją czasu.

Eksperci rynku zaznaczają również potrzebę dobrej kondycji fizycznej i psychicznej oraz gotowości do ciągłego szkolenia się w zakresie nowych technologii i procedur bezpieczeństwa.

Polskie plany a realia rynku

Choć boom w sektorze morskiej energetyki wiatrowej w Polsce wydaje się być tuż za rogiem, szkoły i uczelnie techniczne nie są jeszcze w pełni przystosowane do potrzeb rynku. Z danych wynikających z umowy sektorowej wynika, że do roku 2030 planowane jest przeszkolenie i zatrudnienie około 20 tys. osób w sektorze offshore, a do 2040 roku liczba ta może wzrosnąć nawet dwukrotnie. 

Pomimo tego, ogólny trend na rynku pracy pokazuje malejącą liczbę kandydatów do zawodów technicznych i inżynieryjnych, co wynika m.in. z niżu demograficznego, zmniejszającego się zainteresowania kierunkami STEM oraz wysokich wymagań i warunków pracy typowych dla offshore. Zgodnie z raportem „Offshore Wind Jobs in Poland” działających ofert pracy w tej branży przybywa, jednak liczby osób z odpowiednią kwalifikacją nadal są ograniczone. 

W praktyce oznacza to, że choć perspektywy są ogromne – tysiące nowych miejsc pracy, rozwijające się łańcuchy dostaw, wsparcie państwa – to bez zintensyfikowanego wysiłku w edukację, przekwalifikowanie oraz w tworzenie atrakcyjnych ścieżek kariery, Polska może mieć trudności ze zrealizowaniem pełnego potencjału offshore.

Zobacz też: Tysiąc miejsc pracy przepadło z wiatrem. Vestas wstrzymuje budowę fabryki łopat turbin w Szczecinie

Źródła: Portal Morski, Portal Samorządowy, gov.pl, Komisja Europejska, Baltic Power, PolskaMorska.pl, Politechnika Gdańska, Akademia Morska w Gdyni, CIRE

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.