Shein ponownie znalazł się w centrum kontrowersji – na stronie marki oferowano lalki przypominające dzieci, opatrzone opisami o charakterze pornograficznym. W efekcie francuski rząd zagroził firmie zakazem działalności na terytorium kraju, a parlamentarzyści wezwali jej przedstawicieli na przesłuchanie. Mimo politycznego i społecznego sprzeciwu Shein otworzył swój pierwszy stacjonarny butik w Paryżu.

Kolejny skandal Shein

Shein, czyli chiński gigant w branży fast fashion, znany z błyskawicznej produkcji tanich ubrań i akcesoriów, od lat budzi kontrowersje w świecie mody. Zarzuca mu się m.in. nieetyczne praktyki wobec pracowników, łamanie praw autorskich zewnętrznych projektantów oraz degradację środowiska poprzez masową produkcję taniej odzieży. W tym roku firma została już trzykrotnie ukarana we Francji grzywnami o łącznej wartości 191 mln euro za naruszenie przepisów dotyczących plików cookie, wprowadzanie klientów w błąd oraz brak informacji o obecności mikrowłókien z tworzyw sztucznych w oferowanych produktach. 

Teraz Shein ponownie znalazł się w centrum skandalu – francuska Dyrekcja Generalna ds. Konkurencji, Konsumentów i Zapobiegania Nadużyciom (DGCCRF) wykryła na stronie platformy sprzedaż lalek przypominających dzieci, którym towarzyszyły opisy o charakterze jednoznacznie pornograficznym.

Francja walczy z fast fashion, ale wpuszcza Shein do Paryża. Polska nadal bierna

Brak kontroli gigantów e-commerce

Jak poinformował portal Le Parisien, oferta na stronie internetowej Shein wzbudziła oburzenie konsumentów. Dotyczyła lalki o dziecięcym wyglądzie, która według opisu miała służyć do celów erotycznych. Francuski dziennik zwrócił uwagę, że nie był to przypadkowy wpis z nielegalnych stron, ale ogłoszenie dostępne na jednej z największych platform sprzedażowych świata, co dodatkowo potęguje skalę problemu i budzi pytanie o skuteczność kontroli treści publikowanych przez duże platformy e-commerce.

W swoim oświadczeniu DGCCRF przypomniała o tym, że zgodnie z francuskim prawem rozpowszechnianie treści o charakterze pornografii dziecięcej podlega karze do siedmiu lat pozbawienia wolności i grzywnie w wysokości 100 tys. euro. Dodatkowo, brak skutecznych filtrów chroniących nieletnich przed dostępem do tego typu materiałów może skutkować karą do trzech lat pozbawienia wolności i grzywną w wysokości 75 tys. euro.

Stanowisko Shein

W odpowiedzi na zarzuty Shein oznajmił, że sporne produkty zostały natychmiast usunięte z platformy, gdy tylko firma dowiedziała się o ich istnieniu. Przedstawiciele chińskiego giganta zapewnili, że przedsiębiorstwo stosuje politykę „zerowej tolerancji” wobec tego typu treści, a podobne przypadki są traktowane z najwyższą powagą.

Firma zadeklarowała również, że wesprze stworzenie branżowego systemu współpracy między platformami e-commerce a regulatorami, który ma umożliwić szybsze wykrywanie i eliminowanie nieuczciwych podmiotów. Shein zapewnił, że pozostaje w pełni zaangażowany w utrzymanie najwyższych standardów uczciwości, bezpieczeństwa i poszanowania klientów na całym świecie.

Shein otwiera butik w Paryżu

Francuski minister finansów Roland Lescure zapowiedział, że jeśli podobne przypadki się powtórzą, władze będą miały pełne prawo zablokować platformę na terytorium Francji. W sprawę zaangażował się również paryski ratusz, francuski rząd oraz związki zawodowe, które otwarcie potępiły działalność Shein. W sieci krąży także petycja przeciwko firmie, podpisana już przez ponad 110 tysięcy osób. Protesty i apele nie wystarczyły jednak, by powstrzymać ekspansję chińskiego giganta. 

Pomimo skandalu w Paryżu odbyło się otwarcie pierwszego stacjonarnego butiku Shein, zlokalizowanego w Bazar de l’Hôtel de Ville (BVH). Marka nie zamierza rezygnować z planów rozwoju i zapowiada uruchomienie kolejnych pięciu sklepów w domach towarowych Galeries Lafayette w Angers, Dijon, Grenoble, Limoges i Reims.

Globalny sukces a odpowiedzialność społeczna

Po ujawnieniu skandalu związanego z lalkami, dyrektorzy Shein zostali wezwani przez francuskich parlamentarzystów w terminie 18 listopada, by złożyć wyjaśnienia w tej sprawie. Posłowie określili aferę mianem “skandalu państwowego”, krytykując fakt, że w przeciwieństwie do sklepów stacjonarnych, platformy internetowe pozostają bezkarne, mimo czerpania zysków z zakazanych produktów. Tymczasem paryska prokuratura otrzymała już cztery raporty DGCCRF obejmujące nie tylko Shein, ale również AliExpress, Temu i Wish, dotyczące sprzedaży produktów o charakterze pornografii dziecięcej oraz braku zabezpieczeń chroniących nieletnich przed dostępem do treści seksualnych.

Chociaż Shein zapowiada większą czujność wobec podobnych incydentów oraz regularne kontrole, skandal znacząco nadszarpnął repyutację firmy, która już wcześniej była karana we Francji za łamanie przepisów dotyczących ochrony konsumentów. Mimo sprzeciwu rządu, organizacji społecznych i tysięcy obywateli, marka kontynuuje ekspansję na francuski rynek, a otwarcie pierwszego butiku w Paryżu pokazuje rozbieżność między komercyjnym sukcesem a społeczną odpowiedzialnością.

Zobacz też: Dlaczego syntetyczne ubrania szkodzą zdrowiu i środowisku? Sprawdź bezpieczne alternatywy

Źródła: Euronews, DGCCRF, Le Parisien, Sortiraparis

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.