W całym kraju liczba placówek zajmujących się ratowaniem i rehabilitacją dzikich zwierząt pozostaje niewystarczająca wobec rosnących potrzeb. Dotyczy to zarówno obszarów leśnych, jak i terenów zurbanizowanych. Każdego roku tysiące zwierząt trafiają do ośrodków, które nie zawsze są w stanie przyjąć je wszystkie. W odpowiedzi na te wyzwania Kraków planuje budowę własnego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Nowej Hucie, który ma stać się częścią systemowej poprawy opieki nad dziką przyrodą w Polsce.

Inwestycja dla zwierząt w Krakowie

Kraków przygotowuje się do realizacji jednej z nielicznych inwestycji w Polsce ukierunkowanych na kompleksową rehabilitację dzikich zwierząt w mieście. W Nowej Hucie, przy ul. Wrzosowej, powstanie Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt – nowoczesna placówka, która ma zapewnić kompleksową pomoc rannym, chorym i osłabionym zwierzętom żyjącym na terenie Krakowa. Miasto zakupiło już grunty pod inwestycję, a projekt znajduje się na etapie opracowywania dokumentacji. 

Choć zakończenie budowy planowane jest na 2029 rok, już dziś wiadomo, że ośrodek ma szansę stać się unikatowym miejscem na mapie Polski, łączącym funkcje lecznicze, rehabilitacyjne i edukacyjne w obrębie dużej aglomeracji miejskiej.

Międzyodrze częścią Drawieńskiego Parku Narodowego? Kompromisowy pomysł MKiŚ

Pomoc dla zwierząt i edukacja mieszkańców

Inwestycja jest odpowiedzią na realny problem, z którym Kraków mierzy się od kilku lat – systematycznie rośnie liczba zgłoszeń dotyczących rannych i osłabionych dzikich zwierząt pojawiających się na terenach zurbanizowanych. Nowy ośrodek ma skrócić czas reakcji służb i zapewnić zwierzętom kompleksową pomoc na miejscu. W planach są m.in. woliery, klatki rehabilitacyjne, zaplecze weterynaryjne, izolatki oraz przestrzenie obserwacyjne, które pozwolą prowadzić cały proces – od leczenia, przez rehabilitację i obserwację, aż po wypuszczenie zwierząt na wolność – w jednym miejscu, bez konieczności ich dalszego transportu. To rozwiązanie ma nie tylko zwiększyć skuteczność pomocy, ale także ograniczyć zagrożenia w ruchu drogowym i na terenach zabudowanych.

Niewykluczone, że ośrodek będzie pełnił również funkcję edukacyjną – miasto rozważa organizację warsztatów i zajęć terenowych, które mają budować świadomość mieszkańców w zakresie współistnienia z dziką przyrodą. Choć w Polsce działa już kilka wyspecjalizowanych ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt, krakowska placówka ma wyróżniać się lokalizacją. Jako jedna z nielicznych powstanie w obrębie dużej aglomeracji miejskiej, podczas gdy większość podobnych miejsc funkcjonuje poza miastami. Dzięki temu Kraków zyska nie tylko własne zaplecze do niesienia pomocy dzikim zwierzętom, ale również szansę stać się przykładem dla innych miast, jak w praktyce łączyć rozwój urbanistyczny z odpowiedzialną ochroną przyrody.

Pilna potrzeba placówek dla zwierząt

Z danych wynika, że pogotowie interwencyjne zajmujące się dzikimi zwierzętami podejmuje rocznie nawet kilka tysięcy interwencji dotyczących zwierząt łownych i chronionych, przy czym w sezonie lęgowym ptaków oraz w okresie migracji dzików liczba ta znacząco rośnie. Na poziomie całej Polski infrastruktura do rehabilitacji dzikich zwierząt jest wciąż niewystarczająca wobec realnych potrzeb. Dodatkowo szeroka lista podmiotów i ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt, dostępna w publicznych rejestrach, obejmuje miejsca prowadzone przez parki narodowe, nadleśnictwa czy organizacje pozarządowe – takie jak np. Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie, placówki w Biebrzańskim czy Białowieskim Parku Narodowym, a także mniejsze ośrodki w województwach lubelskim, lubuskim i pomorskim. Pomimo tej sieci ośrodków, zapotrzebowanie na pomoc rośnie szybciej niż możliwości przyjmowania i leczenia zwierząt, co potwierdzają zarówno organizacje pozarządowe, jak i środowiska ratowników.

To pokazuje, że potrzeba kolejnych ośrodków jest realna i systemowa – nie tylko w największych miastach, ale również w regionach o intensywnym ruchu turystycznym, dużych obszarach leśnych czy intensywnej sieci komunikacyjnej, gdzie kolizje zwierząt z infrastrukturą i człowiekiem zdarzają się najczęściej.

Systemowa zmiana na rzecz zwierząt w Polsce

Eksperci i obrońcy przyrody często podkreślają, że choć liczba ośrodków rośnie, to ich moce przerobowe i zasoby kadrowe pozostają napięte – wiele z nich działa dzięki wolontariatowi, ograniczonemu finansowaniu i wsparciu lokalnych społeczności. W praktyce oznacza to, że duże ośrodki, które mogłyby przyjmować setki zwierząt rocznie i prowadzić pełną rehabilitację aż do wypuszczenia ich z powrotem na wolność, nadal są rzadkością. Dlatego systemowe wzmocnienie sieci takich placówek jest istotnym elementem strategii ochrony przyrody w Polsce na najbliższe lata.

Zobacz też: Karpaty tracą ostatnie dzikie enklawy? Rysi Las na liście do wycinki

Źródła: Gazeta Krakowska, Kraków.pl, Live in Kraków, gov.pl, RDOŚ, Lasy Państwowe

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.