Energia jądrowa Amerykański resort energetyki nawołuje do wspierania energetyki węglowej i jądrowej 20 października 2017 Energia jądrowa Amerykański resort energetyki nawołuje do wspierania energetyki węglowej i jądrowej 20 października 2017 Przeczytaj także Energia jądrowa Wyścig miast po atom. Gdzie powstanie druga elektrownia jądrowa w Polsce? Przyszłość polskiej energetyki ma opierać się na odnawialnych źródłach energii i stabilizującej je energetyce jądrowej. Przez wiele dekad nie udało się wybudować dużego reaktora w kraju nad Wisłą. Problemem były wysokie koszty, protesty społeczne i obawy związane z bezpieczeństwem. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – poparcie społeczne dla energetyki jądrowej jest rekordowe, a samorządy aktywnie zabiegają o lokalizację takich inwestycji, widząc w nich szansę na rozwój. Energia jądrowa USA i Wielka Brytania przyspieszają rozwój atomu. Polska energetyka jądrowa dopiero na 2033 rok Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ogłosiły plan współpracy w zakresie rozwoju energetyki jądrowej, obejmujący budowę nowych elektrowni oraz badania nad energią fuzyjną. Celem projektu jest zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego oraz uniezależnienie od importu paliw kopalnych z Rosji. Tymczasem przyszłość jądrowa Polski, mimo zabezpieczenia na ten cel 20 mld zł, ma zostać zrealizowana dopiero do 2033 roku. Z raportu przekazanego przez Ministerstwo Energetyki Stanów Zjednoczonych, dotyczącego oceny niezawodności sieci energetycznej wynika, że USA powinno coraz śmielej inwestować w energetykę jądrową oraz węglową, rezygnując jednocześnie z nowych odnawialnych inwestycji. Badanie zostało przeprowadzone między innymi po to, aby zbadać, czy przepisy zatwierdzone przez poprzedników Donalda Trumpa nie wpłynęły negatywnie na stabilność amerykańskiej sieci energetycznej. Reklama Raport opracowano na zlecenie Ricka Perry’ego, pełniącego funkcję ministra energetyki w rządzie Donalda Trumpa. Przygotowanie tego sprawozdania zajęło ponad dwa miesiące, a opracowane wnioski po raz kolejny potwierdzają, że nowy prezydent USA oraz odnawialne źródła energii nie mają się ku sobie. Przygotowana analiza wskazuje, że próby ograniczenia emisji gazów cieplarnianych przez Baracka Obamę były błędem z perspektywy energetycznego bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Zamknięto wówczas niektóre elektrownie węglowe i przyspieszono inwestowanie w zieloną energię. W raporcie stwierdzono, że pośrednio z powodu decyzji prezydenta Obamy nie można nazwać energetyki USA stabilną, bowiem w dużej mierze jest ona zależna od warunków atmosferycznych. Co ważne, protokół nie został jeszcze oficjalnie zatwierdzony przez amerykańskie Ministerstwo Energetyki, mimo to zawarte w nim wnioski mogą nieco martwić. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.