Na wodór Alliander i Kiwa budują dom wodorowy 24 marca 2020 Na wodór Alliander i Kiwa budują dom wodorowy 24 marca 2020 Przeczytaj także Na wodór Sztuczna fotosynteza produkuje wodór. W jaki sposób? Naukowcy z Japonii zaprojektowali hydrożele, które naśladują procesy fotosyntezy, umożliwiając bezpośrednie wykorzystanie światła słonecznego do rozkładu wody na wodór i tlen. Co to oznacza? Na wodór Światło zamiast spalin, czyli ekologiczna produkcja wodoru Naukowcy opracowali metodę, która pozwala na produkcję wodoru w sposób bardziej wydajny, przyjazny środowisku i nieemitujący dwutlenku węgla. Co to za metoda? Niderlandzki dystrybutor energii Alliander we współpracy z firmą Kiwa budują dom na wodór. Będzie on służył jako obiekt demonstracyjny do zebrania danych na temat wykorzystania tego paliwa w budynkach. Do użytku zostanie oddany w przyszłym roku. Reklama Obecnie Alliander prowadzi podobny projekt w mieście Lochem. Połączono tam instalację gazową z wodorową. Zdecydowano się na takie rozwiązanie ze względu na obecne tam stare domy z dobrą instalacją sieci gazowej, które są jednak nieodpowiednie do przejścia na pompy ciepła. Dystrybutor poszukując doświadczonego partnera do współpracy przy rozwijaniu technologii wodorowych, ostatecznie zdecydował się na globalnego gracza – Kiwa. Razem rozpoczęli w sąsiednim mieście Apeldoorn budowę nowego projektu, gdzie będzie wykorzystany tylko wodór. W demonstracyjnym domu będzie się znajdowała kuchnia, łazienka, salon oraz dodatkowy pokój. Zostanie także założona odpowiednia instalacja grzewcza. Projekt domu z paliwem wodorowym rozwinął w Stanach Zjednoczonych Mike Stirzki, który jako pierwszy Amerykanin przekształcił swój dom na w pełni zasilany czystą energią. Użył instalacji fotowoltaicznej i odwiertów geotermalnych, z których czerpie energię potrzebną do elektrolizy i produkuje wodór na własność. Stosuje tę technologię już 14 lat. Fot. główna: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.