Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Ameryka łacińska – lider branży OZE

Ameryka łacińska – lider branży OZE

Ameryka łacińska – lider branży OZE

Udział ekologicznych źródeł energii w światowym bilansie energetycznym wciąż rośnie; popularność odnawialnych źródeł energii procentuje, gromadząc wokół siebie coraz większe grono zainteresowanych. W 2015 roku odnawialne źródła energii wypełniały zapotrzebowanie energetyczne na świecie w 9,6%. Można powiedzieć, że nie jest to wartość zbyt duża, lecz analizując panujące trendy, z pewnością wartość ta z roku na rok będzie rosnąć.

Reklama

Ameryka Łacińska to miejsce, gdzie jeszcze kilka lat temu inwestycje związane z ekologicznymi źródłami energii nie były zbyt popularne. Od pewnego czasu zaczyna się to jednak zmieniać, gdyż władze tamtejszych krajów zaczęły dostrzegać potencjał z nich płynący. Tereny tego obszaru geograficznego oferują nadzwyczaj dobre warunki do rozwoju i wykorzystywania energetyki odnawialnej. Niedaleko autostrady Panamerykańskiej na północ od Santiago – stolicy Chile znajduje się El Romero, czyli największy zakład produkcji energii słonecznej w Ameryce Łacińskiej. Na jego terytorium wykorzystano 775 tysięcy paneli słonecznych, ulokowanych na pustyni Atakama. Koszt budowy tej fotowoltaicznej farmy wyniósł 343 miliony dolarów, lecz inwestycja ta z pewnością się zwróci – oferuje ona moc 196 MW. Lokalizacja El Romero została wybrana nieprzypadkowo. Oferuje ona 320 słonecznych dni w roku oraz niezanieczyszczone powietrze – warunki tam panujące są idealne do wykorzystywania fotowoltaiki. Duża część Ameryki Łacińskiej ma podobne warunki, idealne do wytwarzania zielonej energii; natomiast wulkaniczna Ameryka Środkowa czy Karaiby mają duży potencjał geotermalny.

Nie tylko Chile postanowiło zwiększyć inwestycje odnośnie OZE. Kostaryka jest krajem, w którym przez 7 miesięcy kończącego się 2016 roku energia była produkowana wyłącznie z ekologicznych źródeł energii. Urugwaj również planuje podjąć wyzwanie, realizując to samo co Kostaryka, stawiając wyłącznie na niekonwencjonalne źródła energii. Dane z 2014 roku wskazują, że produkcja OZE w regionie Ameryki Łacińskiej była na poziomie 53% względem innych, konwencjonalnych metod pozyskiwania. Dla porównania uśredniony światowy poziom to 22%. Dzisiaj te wartości z pewnością są już inne, lecz biorąc pod uwagę rozwój ekologicznych źródeł wytwarzania energii w tym miejscu świata, przewaga powinna być jeszcze większa.

Dużą rolę w tym udziale procentowym odgrywają przepisy prawne w państwach Ameryki Łacińskiej, które są korzystne dla branży OZE. Brazylia, Chile, Meksyk czy Argentyna oferują ulgi podatkowe dla firm chcących działać w branży. W przypadku Brazylii dochodzi coś jeszcze – udostępnianie terenów cennych przyrodniczo pod inwestycje, w szczególności pod elektrownie wodne. Często spotyka się to ze sporym sprzeciwem ekologów, chcących chronić mocno niszczoną i eksploatowaną nizinę Amazonki.

Postęp technologiczny, jaki nastąpił w ciągu ostatnich lat, znacząco obniżył koszty zielonej energii. Elektrownie słoneczne, wiatrowe oraz wodne są znacznie tańsze w użytkowaniu aniżeli cieplne w wielu częściach świata. El Romero to jeden z sygnałów płynących z Ameryki Łacińskiej, że zielona energia to nie alternatywa a po prostu rozsądniejszy i tańszy wybór.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.