OZE Chiny pionierem energii odnawialnej. 230 GW mocy z OZE w Państwie Środka do końca roku 07 grudnia 2023 OZE Chiny pionierem energii odnawialnej. 230 GW mocy z OZE w Państwie Środka do końca roku 07 grudnia 2023 Przeczytaj także OZE Historie beneficjentów programu Czyste Powietrze – jak termomodernizacja wpływa na komfort życia? Czyste Powietrze ma zostać wznowione 31 marca 2025 roku. Do tej pory ma przejść niezbędne reformy. A jak do tej pory wpłynął na beneficjentów? Jak termomodernizacja poprawiła jakość życia osób, które z niej skorzystały? OZE Chińczycy wybudowali generator pary o rekordowej mocy. Czy ta technologia ma szansę trafić do Europy? W chińskim mieście Bincheng powstał generator pary o rekordowej mocy. Dzięki zaawansowanej technologii elektrownia będzie mogła spalać niskiej jakości węgiel w niemal bezemisyjny sposób. Zgodnie z przewidywaniami globalnej grupy badawczej i konsultingowej Wood Mackenzie, Chiny w 2023 roku zainstalują 230 GW mocy w fotowoltaice i elektrowniach wiatrowych. Osiągnięcie tego wyniku tylko umacnia pozycję Państwa Środka jako globalnego lidera OZE. Reklama Imponujący wynik Państwa Środka. Chiny absolutnie poza zasięgiem konkurencji Zgodnie z danymi Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (IRENA) Chiny wyprzedziły Europę pod względem mocy z OZE już w 2015 roku. Od tego momentu kraj ten tylko umacniał swoją pozycję lidera. Zgodnie z przewidywaniami Wood Mackenzie, w 2023 roku Państwo Środka zainstaluje aż 230 GW nowych energii odnawialnych. – W 2020 roku Chiny ogłosiły swój cel neutralności węglowej do 2060 roku i od tamtej pory po cichu reorganizują cały swój system energetyczny w celu wsparcia szybkiej elektryfikacji i rozwoju źródeł odnawialnych. Biorąc pod uwagę pandemię COVID-19, która zdominowała ostatnie trzy lata, postęp jaki uczyniły Chiny naprawdę robi wrażenie – mówi Alex Whitworth, wiceszef Wood Mackenzie, kierujący badaniami nad regionem Azji i Pacyfiku. Chiny wyprzedzają znacząco inne regiony i kraje. Druga w rankingu Europa zainstalowała w tym roku zaledwie 75 GW energii odnawialnej, a USA – zaledwie 40 GW. Chiny nie muszą się również mierzyć z masą problemów, które występują na rynkach krajów zachodu. W Europie koszty sprzętu OZE rosną, w Chinach stale maleją. Krajowi temu udało się również w ubiegłym roku ustalić preferencyjne taryfy gwarantowane na projekty energii odnawialnej, co zaoszczędziło rządowi w Pekinie setki miliardów w subsydiach. Czy w świecie PV nadchodzi era terawata? Bloomberg jest ostrożny, CEA wieszczy nagły wzrost 1000 km linii energetycznych za prawie pół biliona dolarów Chiny w latach 2021-2025 planują wydać 455 miliardów dolarów amerykańskich na rozwój sieci elektrycznej. To 60% więcej niż w poprzedniej dekadzie. Dzięki tej inwestycji powstanie ponad 1000 km linii, a projekt już pozwolił na podłączenie do sieci 100 GW energii odnawialnej w środkowej części Chin. Ten imponujący sukces jest więc efektem konsekwentnej polityki pekińskiego rządu, ale również wielkich inwestycji. Bardziej scentralizowane niż w krajach zachodu sterowanie gospodarką może być tutaj kluczem, chociaż należy przypomnieć, że Chiny nawet z pełną kontrolą rządu nad energetyką nie byłyby w stanie tak skutecznie przeprowadzić tej transformacji gdyby nie olbrzymie środki finansowe. Oczywiście Chińczykom nadal zarzuca się olbrzymie wykorzystanie węgla w energetyce. Aktualnie w Państwie Środka nadal powstaje tyle tego typu obiektów, że ich łączna moc to ponad 200 GW. A mówimy tu tylko o elektrowniach powstających, a nie już działających. Zużycie węgla jednak nadal spada – w ostatnich pięciu latach z 65% do 55%. Spadek ten został w ok. 80% wynagrodzony przez OZE, pozostałą część pokryły głównie elektrownie jądrowe. – Czytaj także: Pierwsza farma perowskitowa na świecie otwarta w Chinach. To część większego projektu Źródła: woodmac.com, asian-power.com Fot. Bing, Canva (purple_queue) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.