Energia jądrowa Czesi zwiększają swój potencjał atomowy w energetyce. Kiedy czas na Polskę? 09 maja 2024 Energia jądrowa Czesi zwiększają swój potencjał atomowy w energetyce. Kiedy czas na Polskę? 09 maja 2024 Przeczytaj także Energia jądrowa Włochy wracają do atomu. Czy obywatelom się to spodoba? We Włoszech ostatnie bloki jądrowe zostały wygaszone w 1990 roku. Teraz konserwatywny rząd Giorgi Meloni planuje powrót do tej technologii w postaci małych reaktorów modułowych (SMR). Tamtejszy minister środowiska i bezpieczeństwa energetycznego Gilberto Pichetto twierdzi, że pierwsze tego typu obiekty w kraju mogą zostać uruchomione już za 10 lat. Energia jądrowa Jako pierwsi w UE produkują uran. W Finlandii ruszyła wyjątkowa placówka W ubiegły wtorek (18 czerwca) ruszył pierwszy w Unii Europejskiej zakład odzyskiwania uranu. Placówka znajduje się w miejscowości Sotkamo we wschodnio-środkowej części Finlandii. Radioaktywny pierwiastek jest w niej pozyskiwany jako produkt uboczny eksploatacji pobliskiej kopalni cynku i niklu. Oferty na rozbudowę czeskiego potencjału atomowego w energetyce złożyli przedstawiciele francuskiego EDF oraz koreańskiego KHNP. Projekt nowego reaktora to jedna z największych czeskich inwestycji po aksamitnej rewolucji. Według szacunków z roku 2020, jeden nowy reaktor powinien kosztować około 160 miliardów koron (26,5 mld złotych). Reklama Jaki potencjał czeskiej energetyki atomowej? Na terenie Republiki Czeskiej działa obecnie sześć bloków jądrowych w dwóch elektrowniach. Elektrownia w Temelínie w południowych Czechach dysponuje dwoma blokami o mocy ok. 1000 megawatów. Cztery mniejsze bloki o mocy 510 megawatów znajdują się w Dukovanach w regionie Třebíč. W jakich obszarach Czesi zamierzają rozbudować swoją atomową energetykę? Przede wszystkim inwestycje w klasyczne reaktory, ale również budowa małych reaktorów modułowych. Pierwszy z nich powinien powstać w Temelínie w 2036 roku. Rozstrzygnięcie przetargu przewidziane jest na lato tego roku. Przy wygranej francuzów planowana jest budowa dwóch dużych bloków o mocy 1200 MW w Dukovanach i dwóch kolejnych w Temelínie. Warunkiem powodzenia jest znalezienie źródeł finansowania oraz zapewnienie zwrotu z inwestycji. Jakakolwiek pomoc publiczna wymagać będzie akceptacji przez Komisję Europejską. Natomiast przyjęcie oferty koreańskiej zakłada postawienie dwóch bloków o mocy 1050 MW w Dukovanach i dwóch w Temelínie. Polski atom, czyli “NeverEnding Story” Niedawna informacja ministry przemysłu wywołała nietęgie miny wśród polskich miłośników atomu. Podczas panelu dyskusyjnego “Polska energia: ambitnie i bezpiecznie” na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach Marzena Czarnecka zapowiedziała, że pierwotna data uruchomienia elektrowni w 2033 roku jest niemożliwa do utrzymania. Jej zdaniem realny jest rok 2040. Polska droga do atomu usłana jest kolcami. Przymiarki do energii jądrowej trwają od “dekady gierkowskiej” i potrwają, jak dowiedzieliśmy się niedawno, przynajmniej do 2040 roku. W międzyczasie aż dziewięciokrotnie decydenci ogłaszali termin uruchomienia pierwszego reaktora. Ostatni Program polskiej energetyki jądrowej pochodzi z 2020 roku, przewidywał on rozpoczęcie budowy pierwszego reaktora w 2026 roku i uruchomienie w 2033. Źródła: energetyka-jadrowa.cire.pl, pap.pl, Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.