Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) podpisały umowę na prace przedprojektowe w sprawie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce z amerykańskim spółkami Westinghouse Electric Company i Westinghouse Electric Poland. Ma ona powstać w województwie pomorskim.

Umowa na prace przedprojektowe podpisana

Umowa pomiędzy spółką Polskie Elektrownie Jądrowe a amerykańskim koncernem Westinghouse została podpisana w środę, 22 lutego w  Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. W spotkaniu uczestniczyli prezes PEJ Tomasz Stępień, prezes Westinghouse Polska Mirosław Kowalik, szef działu Energy Systems w Westinghouse David Durham oraz minister klimatu i środowiska Anna Moskwa i ambasador USA w Polsce Marek Brzezinski.

Umowa obejmuje 10 głównych obszarów merytorycznych, m.in. opracowanie szczegółowego modelu realizacji inwestycji, przygotowanie oceny bezpieczeństwa, programu kontroli jakości, oraz identyfikację potencjalnych dostawców, z naciskiem na firmy z Polski. Zgodnie z treścią dokumentu strony będą mogły zacząć pierwsze prace przedprojektowe, zanim dojdzie do uzgodnienia umowy wykonawczej. Kontrakt obejmuje także przygotowanie zasad zewnętrznego finansowania projektu, czyli wstępne oszacowanie jego wartości.

Minister @moskwa_anna na podpisaniu umowy między @PEJ_PL, @WECNuclearPL i @WECNuclear: Budowa elektrowni jądrowej w Polsce prowadzona jest we współpracy ze stabilnym, doświadczonym partnerem. A projekt ten wpisuje się w zacieśniającą się polsko-amerykańską współpracę. pic.twitter.com/NLYDpYrBoP

— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) February 22, 2023

– Podpisana dziś umowa to kolejny ważny krok w budowie elektrowni jądrowej w naszym kraju. Energia jądrowa to przyszłość Polski, droga do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i ważny komponent naszego miksu. Ta strategiczna inwestycja, którą realizujemy zgodnie z harmonogramem, będzie miała wpływ na przyszłe ceny prądu. Pozwoli też na czystą, bezpieczną i własną energię oraz impuls rozwojowy dla szeregu polskich firm, dostawców i innych partnerów. Elektrownie wpłyną pozytywnie na rynek pracy i polską gospodarkę – powiedziała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.

• Czytaj także: Polska doczeka się energii atomowej? Wiemy, gdzie powstanie pierwsza elektrownia jądrowa

Elektrownia jądrowa w Polsce – harmonogram

Zgodnie z zapowiedziami prezesa PEJ jeszcze w tym roku ma zostać podpisana pierwsza umowa na projektowanie elektrowni. Co dalej? A przede wszystkim kiedy rozpocznie się budowa elektrowni? Szefowa resortu mówi, że projekt idzie  zgodnie z planem, a decyzja środowiskowa jest projektowana.

– Projekt jest nie tylko zgodny z harmonogramem, ale w trybie przyspieszonym, i takie tempo obiecujemy, wspólnie z naszymi partnerami, do końca tego projektu utrzymać. Tak, żebyśmy mogli co najmniej te 3750 MWe dostarczyć do polskiego systemu energetycznego w 2032, a w 2026 rozpocząć wspólną budowę – mówiła Anna Moskwa.

Uspokoiła również, że konsultacje środowiskowe z zagranicznymi partnerami kończą się pozytywnie.

Przypomnijmy, że w grudniu cztery kraje związkowe ze wschodnich Niemiec (Brandenburgia, Meklemburgia-Pomorze Przednie, Saksonia i Berlin) wezwały Polskę do wstrzymania projektu budowy elektrowni.

Elektrownia jądrowa w Polsce coraz bliżej. USA i Korea zostały partnerem polskiego atomu. Co dalej?

Preferowaną lokalizacją jest Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo w powiecie wejherowskim w województwie pomorskim.

• Dowiedz się również jak powstaje energia jądrowa i czy atom to OZE? 

Co Polki i Polacy myślą o atomie?

W listopadzie 2020 roku na zlecenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska przeprowadzone zostało badanie dotyczące nastawianie Polek i Polaków do budowy elektrowni jądrowych w Polsce.

62,5% ankietowanych wyraża poparcie dla elektrowni jądrowych w naszym kraju, przy czym 31,7% robi to w sposób zdecydowany. Przeciwnicy tego pomysłu stanowią 31,6%, z czego 16% badanych jest temu zdecydowanie przeciwnych, a 15,6% jedynie w sposób umiarkowany. 5,9% osób nie miało zdania w tym temacie i nie potrafiło wskazać jednoznacznej odpowiedzi.

Według badania większymi przeciwniczkami energetyki jądrowej są kobiety, a zwolennikami – mężczyźni. Większe poparcie dla budowy elektrowni jądrowych w Polsce wyrażają osoby młodsze (15-49 lat). Zwolennikami budowy elektrowni jądrowych są częściej mieszkańcy największych aglomeracji tj. powyżej 100 tys. mieszkańców (69,8%). Przeciwnikami natomiast osoby zamieszkujące wsie i małe miasta – liczące do 5 tys. mieszkańców (odpowiednio 38% i 40%).

Istotne jest, że niemal co druga osoba (46%) popiera zlokalizowanie elektrowni jądrowej w bezpośredniej okolicy swojego miejsca zamieszkania. 51,4% wyraża sprzeciw wobec tego rozwiązania, przy czym aż 32% wyraziło swój sprzeciw w sposób zdecydowany.

Większość Polaków (75,1%) uważa temat budowy elektrowni jądrowej za ważny, przy czym dominują odpowiedzi umiarkowane (52,8%). Dla 22,3% temat ten wydaje się być szczególnie istotny. Co czwarty obywatel uznaje tą tematykę za nieważną (23,4%).

Aż 70% Polaków uważa, że budowa elektrowni jądrowej będącej niskoemisyjnym źródłem wytwarzania energii jest dobrym sposobem na walkę ze zmianami klimatycznymi. Zbliżony odsetek jest zdania, że budowa w Polsce elektrowni jądrowej jest dobrym sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju (72,6%).

Wiatraki, atom czy dotacje? Jak Polacy chcą poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju?

Bezpieczeństwo energetyczne Polski

Anna Moskwa w czasie konferencji zwróciła uwagę, że Polska i Stany Zjednoczone w ostatnich latach zdecydowanie wzmocniły swoją współpracę w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Jednym z działań w ramach tej współpracy jest właśnie budowa elektrowni jądrowej.

Szafowa resortu powołała się na wyniki z niedawnych badań społecznych. Wynika z nich, że bezpieczeństwo energetyczne, które w poprzednich latach praktycznie nie pojawiało się w świadomości Polaków, dziś zajmuje trzecie miejsce.

– Atom jest nam konieczny. Pokłady węgla są na wyczerpaniu, znajdują się głęboko, z każdym rokiem górnicy muszą schodzić głębiej pod ziemię, a to wiąże się ze wzrostem zagrożenia, ciężkimi warunkami pracy i kosztami.  OZE nie wystarczą, bo słońce przerywa produkcję energii fotowoltaicznej 365 razy w roku, a wiatr wieje kiedy chce – nie wtedy gdy go potrzeba – mówił w wywiadzie dla Świata OZE dr. inż. Andrzej Strupczewski, prof. Narodowego Centrum Badań Jądrowych i wiceprezes Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energetyki Nuklearnej. 

• Przeczytaj cały wywiad z Andrzejem Strupczewskim

źródło: PAP, Bankier.pl, gov.pl, Ministerstwo Klimatu i Środowiska

fot. Canva, Ministerstwo Klimatu i Środowiska

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.