Elektromobilność Elektryczny Traxter na wymagających alpejskich stokach 29 marca 2022 Elektromobilność Elektryczny Traxter na wymagających alpejskich stokach 29 marca 2022 Przeczytaj także Elektromobilność Luka w procedurach przy ocenie projektu ElectroMobility Poland. Czy decyzje NFOŚiGW zapadły bez pełnego obrazu ryzyk dla Polski? Największy w Polsce projekt z zakresu elektromobilności, wart 4,5 mld zł z KPO, został oceniony przez NFOŚiGW na podstawie dokumentacji wymaganej formalnie w naborze – bez dostępu do treści memorandum Electromobility Poland (EMP) z partnerem technologicznym. Dokument ten nie był wymagany na etapie oceny, jednak mógłby mieć znaczenie dla pełniejszej analizy ryzyk technologicznych, licencyjnych i właścicielskich. W świetle unijnych zasad de-risking rodzi to pytania o zakres analizy ryzyka i mechanizmy nadzoru nad projektami finansowanymi ze środków publicznych. Elektromobilność Chorwacja stawia na ładowarki przy autostradach. Polskie wakacje autem elektrycznym będą łatwiejsze Chorwacja rozpoczęła projekt instalacji farm fotowoltaicznych wzdłuż autostrad. Oznacza to nie tylko większą niezależność energetyczną tego kraju, ale też realne ułatwienie dla polskich turystów podróżujących samochodami elektrycznymi – w najbliższych latach ma powstać aż 259 nowych punktów ładowania. Na wysokości ponad 2 000 m n.p.m. w trudnych warunkach pogodowych przydają się silne i wytrzymałe pojazdy. Elektryczny model znanego na całym świecie Traxtera będzie kursował właśnie na takiej wysokości na stokach szwajcarskich Alp. Reklama Elektryczna misja górska Szwajcarska firma Ecovolta opracowuje i produkuje akumulatory litowo-jonowe o różnych klasach wydajności. Ta technologia została wprowadzona do klasycznego Traxtera, czyli pojazdu do zadań specjalnych. Elektryczny Can-Am Traxtera jest używany w górskiej wiosce Stoos, znajdującej się w szwajcarskim kantonie Schwyz. Kursuje na wysokości ponad 1900 metrów m n.p.m. przy stoku narciarskim. Czytaj też: alpejska elektrownia słoneczna w Szwajcarii Zmodernizowany Traxter z litowo-jonowym akumulatorem trakcyjnym o pojemności 30 kWh umożliwia bezemisyjny transport nawet na trudnym terenie. Terenowy pojazd użytkowy (UTV) wyposażony jest w elektryczny układ napędowy. Pierwszy taki niskoemisyjny Traxter powstał we współpracy ze specjalistami z firmy Friedli Fahrzeuge AG. – Bezemisyjna mobilność jest niezbędna dla zrównoważonej przyszłości transportu w regionach górskich. Dlatego chcemy wypełnić luki ekologiczne i ekonomiczne – mówi Patrick Friedli z Friedli Fahrzeuge AG. Tracker w Stoos, fot. eco-volta.com Na każdą pogodę Jedną z największych potrzeb, jaką chcieli spełnić projektanci e-Traxtera było dopasowanie jego możliwości do pracy o każdej porze roku. Ecovolta i partner dopasowali odpowiedni moment obrotowy do jazdy gąsienicowej na zaśnieżonych drogach i trudnym, wyboistym terenie. Wersja elektryczna tylko zewnętrznie przypomina swojego poprzednika z silnikiem spalinowym. Nowa ma zapewnić moc szczytową 38 kW, prędkość 60 km/h na nieośnieżonym terenie, a zasięg po 6-godzinnym ładowaniu wynosi 120 km. Wytrzymały pojazd został dostarczony w rejon stoku narciarskiego, na który wjeżdża kolej linowa. Przedsiębiorstwo odpowiedzialne za transport narciarzy na górę potrzebowało zelektryfikowanego pojazdu, który powstał na bazie klasycznego Can-Am Traxtera. Pojazd przygotowany do jazdy po stoku, fot. eco-volta.com Ecovolta to firma technologiczna ze Szwajcarii, której akumulatory są wykorzystywane na szeroką skalę – w pojazdach użytkowych i przemysłowych, maszynach budowlanych i rolniczych, łodziach, maszynach i urządzeniach mobilnych. E-Traxter to kolejny pojazd, którego spalinowe serce zostało zastąpione niskoemisyjną elektryczną alternatywą. Największa elektrownia słoneczna w Szwajcarii na alpejskim płaskowyżu źródło: eco-volta.com, greencarcongress.com fot. główna: eco-volta.com/informacja prasowa Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.