Wiadomości OZE Nowe normy smogu to skandal! Minister Środowiska zdecydował, że o smogu nie będziemy słyszeć 05 kwietnia 2019 Wiadomości OZE Nowe normy smogu to skandal! Minister Środowiska zdecydował, że o smogu nie będziemy słyszeć 05 kwietnia 2019 Przeczytaj także Polska Burza wokół protestu leśników. “Mają na celu przykryć niszczenie przyrody” Już dzisiaj odbędzie się ogólnopolski protest organizowany przez Związek Leśników Polskich. O godzinie 10 pod wszystkimi siedzibami wojewodów zgromadzą się “ludzie lasu”. Organizacje pozarządowe z obszaru ochrony środowiska wydały własne oświadczenia, w których padają mocne zarzuty w stosunku do leśników. O co chodzi w tym sporze? Polska Fale upałów zagrażają ludzkiemu zdrowiu i życiu. Ekstremalne temperatury w Polsce Ekstremalne upały po raz kolejny w tym roku występują w Polsce. IMGW wydało alarmy drugiego stopnia dot. upału dla 14 województw, czekają nas też tropikalne noce. Upały to kosztowna konsekwencja zmiany klimatu, na którą musimy reagować skuteczniej. Wczoraj Minister Środowiska ogłosił nowe progi ostrzegania przed zanieczyszczeniem powietrza. Poziom alarmowania o zanieczyszczeniu pyłem zawieszonym (obniżony z 300 na 250 μg/m3) pozostanie najwyższy w Unii Europejskiej i będzie trzykrotnie wyższy niż we Francji czy we Włoszech. Minister Środowiska uznał nowe poziomy alarmowania za swój sukces. Reklama Próg alarmowania o zanieczyszczeniu powietrza to taki poziom stężenia pyłów, przed którym obywatele muszą być ostrzeżeni, a władze muszą podjąć natychmiastowe działania by poprawić jakość powietrza. Minister Środowiska zakpił sobie z Polaków, Ministerstwa Zdrowia i antysmogowej polityki rządu – ostrzeżeń o smogu praktycznie nie będzie. To zmiana, która nic nie zmienia i ma służyć jedynie temu, by zbudować wrażenie, że coś się robi. Nowe progi alarmowe ogłoszone przez ministra Kowalczyka to przejaw skrajnego lekceważenia oczekiwań społecznych, mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego – Zamiast wiarygodnych ostrzeżeń o zagrożeniu dostaniemy uspokajające słowa o braku alarmów smogowych w Polsce. Gdyby przyjąć takie progi alarmowania jakie właśnie zaproponował minister Kowalczyk, to w Małopolsce w 2018 roku nie było ani jednego dnia w którym ogłoszono by alarm smogowy. Na Śląsku takich dni mieliśmy w całym 2018 roku tylko trzy! Proponuję by minister pojechał do Żywca, Pszczyny albo Rybnika i powiedział mieszkańcom, że nie mają się czego obawiać, skoro mają tam tak dobre powietrze, że ogłaszanie alarmu uznał za zbędne. Skoro o problemie nie słyszymy, to problem przestaje istnieć – zdaje się sądzić Minister Środowiska Henryk Kowalczyk. Inaczej myślą władze Krakowa czy radni Sejmiku województwa mazowieckiego, którzy w trosce o zdrowie obywateli wprowadzili lokalne, znacznie niższe progi ostrzegania obywateli. Stąd w Warszawie i Krakowie dużo częściej słychać ostrzeżenia przed wysokimi stężeniami pyłów niż np. w dużo mocniej zanieczyszczonych Brzeszczach. Powołany w Ministerstwie Zdrowia zespół specjalistów pod kierownictwem prof. Wojciecha Hanke, krajowego konsultanta w dziedzinie zdrowia środowiskowego, wypracował rekomendacje progów informowania i alarmowania o smogu na poziomie 60 i 80 μg/m3. Ustalone w Ministerstwie Zdrowia poziomy są zbliżone do przyjmowanych w UE. Niestety Minister Środowiska, nie biorąc pod uwagę rekomendacji ogłosił własne dużo wyższe poziomy, czyli 150 i 250 μg/m3. źródło: PAS Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.