Francja stała się pierwszym państwem, które na mocy nowego prawa klimatycznego zakazało reklam paliw kopalnych. Na podobne rozwiązania decydują się także poszczególne miasta na całym świecie.

Francja zakazuje reklam brudnej energii

Ogłoszone 22 sierpnia przepisy zabraniają reklamowania wszystkich produktów energetycznych związanych z paliwami kopalnymi. Mowa tu m.in. o energii pochodzącej ze spalania węgla kamiennego. Reklamy gazu ziemnego są na razie nadal dozwolone, ale ma się to zmienić już w czerwcu przyszłego roku.

Legalne jest także reklamowanie wodoru, który wytworzony został w co najmniej 50% z energii odnawialnej. Paliwo wodorowe musi także spełniać kryteria redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Firmy, które naruszają nowe prawo, mogą zostać ukarane grzywnami w wysokości od 20 tys. do nawet 100 tys. euro. Wielokrotne łamanie przepisów sprowadzi na przestępców konieczność zapłacenia podwójnej kwoty kary. 

Chociaż nowe przepisy są krokiem w dobrą stronę, to ekolodzy i organizacje pozarządowe podnoszą, że wprowadzone prawo ma także swoje luki.

Czy zakaz jest wiążący?

Zgodnie z normami prawnymi twierdzenia dotyczące ochrony środowiska w reklamie muszą być zgodne z nauką i faktami. A te mówią nam, że ludzkość powinna zdecydowanie ograniczyć produkcję energii z paliw kopalnych. Reklamy producentów węgla, gazu etc. naruszają zasady ochrony konsumentów, konkurencji i reklamy, jeśli odwołują się do zrównoważonego rozwoju. Mowa wtedy o tzw. greenwashingu, czyli o działaniach, które tylko z pozoru przynoszą korzyść dla środowiska. 

Całkowity zakaz reklam firm naftowych we Francji został zaproponowany jeszcze w 2019 roku w ramach konwentu klimatycznego – seriii spotkań 150 losowo wybranych obywateli z naukowcami i ekspertami, które znane są w Polsce pod mianem panelu klimatycznego.

Nowe prawo we Francji jest okrojoną wersją zmian zarekomendowanych przez francuski panel obywatelski. Obywatele, którzy wzięli udział w projekcie wezwali nie tylko do wprowadzenia zakazu reklam na produkty wysokoemisyjne, ale także do zabronienia reklamowania się na firm czerpiących zyski z paliw kopalnych w ogóle. Koncerny naftowe będą mogły bowiem prowadzić kampanie marketingowe innych produktów i usług m.in. nt. odnawialnych źródeł energii. 

Na wprowadzenie zmian naciskali także przedstawiciele organizacji takich jak Greenpeace. Teraz ekolodzy twierdzą jednak, że nowe francuskie przepisy wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Krytycy argumentują, że prawo można łatwo obejść.

Vous allez lire partout que la publicité pour les énergies fossiles est désormais interdite, mais c'est faux !
Les pubs pour le gaz peuvent continuer, le mécénat, le parrainage, la communication institutionnelle et la pub financière sur les produits fossiles restent autorisés ???? pic.twitter.com/HH2TjvNr4u

— Greenpeace France (@greenpeacefr) August 22, 2022

– Wszędzie przeczytasz, że reklama paliw kopalnych jest teraz zabroniona, ale to fałsz!

Reklamy gazu mogą być kontynuowane, patronat, sponsoring, komunikacja instytucjonalna i reklama finansowa produktów kopalnych pozostają dozwolone 🙄- pisze na profilu na Twitterze francuski oddział Greenpeace. 

To na ile nowe przepisy okażą się skuteczne, zobaczymy w praktyce. Nawet jeśli przepisy nie obejmą 100% przypadków związanych z brudną energią, to ich wprowadzenie jest kolejnym krokiem na drodze do ograniczenia wpływów największych koncernów czerpiących zyski z węglu i gazu. Chodzi o wpływanie na świadomość klientów i firm, którzy coraz częściej decydują się na zaprzestanie korzystania z produktów i usług wpływających negatywnie na klimat i środowisko. Celem wprowadzania podobnych przepisów jest doprowadzenie do sytuacji, w której zerwanie powiązań z koncernami zajmującymi się paliwami kopalnymi przyniesie firmom większe korzyści (wizerunkowe ale nie tylko) niż ich utrzymywanie.

Chociaż Francja wprowadziła zakaz jako pierwsze państwo, na podobne posunięcie decydują się także poszczególne miasta na całym świecie. 

Amsterdam i Sydney

Przepisy zakazujące reklam paliw kopalnych wprowadzono w zeszłym roku także w Amsterdamie. Stolica Holandii stała się pierwszym miastem na świecie, które zabroniło promowania firm z obszaru energetyki konwencjonalnej oraz przemysłu lotniczego. W praktyce oznacza to, że w centrum miasta ani na stacjach metra w Amsterdamie nie mogą być reklamowane pojazdy napędzane paliwami kopalnymi, takie jak samochody benzynowe i samoloty.

Z kolei radni miasta Sydney zagłosowali w poniedziałek 22 sierpnia, aby zabronić promowaniu węgla, ropy i gazu na nieruchomościach należących do miasta i podczas organizowanych wydarzeń.

Miasto Sydney powinno również zbadać sposoby ograniczenia reklamy paliw kopalnych, a rada miasta nie powinna akceptować sponsorowania od firm, których głównym przedmiotem działalności jest wydobycie lub sprzedaż węgla, ropy i gazu – stwierdził Jess Scully, zastępca burmistrza, który złożył wniosek.

Decyzja Sydney jest następstwem listu otwartego od ponad 200 pracowników służby zdrowia i organizacji, którzy prosili o zakaz reklamowania z powodu niszczącego wpływu spalania węgla, ropy i gazu na zdrowie i klimat. Miasto Sydney ogłosiło kryzys klimatyczny już w 2019 roku. 

Nadszedł czas, abyśmy wszyscy się obudzili. Nadszedł czas, abyśmy wszyscy powiedzieli „wystarczy” i jestem bardzo szczęśliwy, że jestem po stronie „obudzonych”, jestem bardzo szczęśliwy, że jestem po stronie miasta Sydney, ponieważ wiem, że nasi ludzie są za nami i wiem to ze wszystkich komentarzy i wszystkich e-maili, które otrzymałem – podsumowuje Jess Scully.

Ochrona środowiska i klimatu w Polsce po raz pierwszy na forum ONZ

źródło: businessgreen.com, adnews.com.au, euronews.com, thetimes.co.uk, zdj. główne – Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.