AI otwiera coraz więcej możliwości. Ostatnie badania naukowe pokazały, że sztuczna inteligencja nie dostarcza optymistycznych wiadomości, jeśli chodzi o wzrost globalnej temperatury w najbliższych latach. Z drugiej strony to technologia, która może okazać się kluczowa w walce ze zmianami klimatu. Jak wykorzystać ten potencjał?

Czy AI może przewidzieć globalne ocieplenie?

Para amerykańskich naukowców postanowiła zapytać sztuczną inteligencję o to, kiedy przekroczymy krytyczny punkt ocieplenia klimatu. Okazuje się, że AI nie ma dobrych wieści… 

Noah Diffenbaugh ze Stanford University oraz Elizabeth Barnes z Colorado State University przedstawili sztucznej inteligencji, a dokładniej sztucznym sieciom neuronowym, aktualne modele klimatyczne, a także historyczne obserwacje zmian temperatury na ziemi. To pozwoliło nauczyć AI projektowania symulacji globalnych modeli klimatycznych. 

Zanim naukowcy zapytali o kluczową rzecz, sprawdzili, jak sztuczna inteligencja radzi sobie z przewidywaniem tego, co już wiemy, czyli ocieplenia klimatu o 1,1°C. Test zdała śpiewająco, podając rok 2022 za moment, w którym temperatura globu przekroczy wskazany próg. 

Byliśmy całkiem sceptycznie nastawieni do tego, że ta metoda będzie działać, dopóki nie zobaczyliśmy tego wyniku. Fakt, że sztuczna inteligencja ma tak wysoką dokładność zwiększyła moje zaufanie do jej prognoz przyszłego ocieplenia – wyznał współautor badań i klimatolog, Noah Diffenbaugh. 

Ostatecznie AI przewidziało, że do dwóch krytycznych punktów ocieplenia klimatu, które zakłada Porozumienie paryskie zostało nam mniej czasu niż zakładaliśmy. To odkrycie, które zaskoczyło samych autorów. Inne, cenione badania, m.in. analizy Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu, nie dostarczają aż tak negatywnych wniosków. W świetle tego, badania z wykorzystaniem sztucznej inteligencji mogą okazać się kontrowersyjne.  

Mamy jeszcze mniej czasu..

Dane dostarczone przez analizę AI potwierdzają to, o czym wspomniano w ostatnim raporcie IPCC. Jesteśmy na dobrej drodze do ocieplenia klimatu o 1,5°C. Według sztucznej inteligencji to może wydarzyć się już na początku lat 30. Co gorsza, nawet radykalna redukcja emisji gazów cieplarnianych nie jest w stanie tego zmienić.

Jednak ograniczanie emisji CO2 może uchronić nas przed przekroczeniem kolejnego, zdecydowanie bardziej niebezpiecznego progu. Jeśli nic nie zmieni się w ciągu najbliższych dekad, a przypomnijmy, że emisje gazów cieplarnianych ciągle rosną, istnieje 50% szans, że Ziemia będzie cieplejsza o 2°C do połowy stulecia i aż 80% szans, że ten próg przekroczymy do 2060 roku. 

Więcej o wyniku badań, a także metodzie ich przeprowadzenia można przeczytać w artykule. 

Dlaczego to tak ważne? 

Żyjemy w momencie, w którym temperatura wzrosła już o 1,1°C, a emisje gazów cieplarnianych rosną z roku na rok. Już teraz odczuwamy tego skutki, obserwując więcej intensywnych zjawisk pogodowych, jak fale upałów, susze i pożary, a z drugiej strony powodzie. Każdy kolejny ułamek stopnia to więcej zniszczeń, ofiar i kosztów. 

Próg 1,5°C to ostatni moment na zatrzymanie kaskadowych konsekwencji kryzysu klimatycznego, w tym zagrożeń mających wpływ na zdrowie ludzi, wzrost gospodarczy, istnienie społeczności przybrzeżnych i wyspiarskich, a także na ekosystemy lądowe i morskie. 

Jednak nie wszystko stracone… Nawet naukowcy, którzy wykorzystali sztuczną inteligencję do stworzenia symulacji wzrostu globalnej temperatury nie tracą nadziei. Istnieje prawdopodobieństwo, że szybkie zmniejszenie ilości dwutlenku węgla, metanu i innych gazów cieplarnianych pozwoli ochronić nas przed najgorszymi skutkami zmian klimatu. Co więcej, AI również może w tym pomóc… 

Sztuczna inteligencja w walce ze zmianami klimatu 

Za najważniejsze wyzwania rozwoju AI wymienia się jej rola w walce ze zmianami klimatu. Naukowcy już teraz mają kilka pomysłów, które mogłyby przynieść kluczowe rozwiązania w najbliższych latach. Pierwszym z nich jest to, co zaprezentowali amerykańscy naukowcy. 

Zmiany klimatu to złożony problem, z ogromną liczbą danych i zmiennych. Stworzenie modelu klimatycznego, które weźmie pod uwagę nie tylko podstawowe aspekty, jak ilość dwutlenku węgla, wzrost temperatury i poziom opadów deszczu, ale pełen zakres oddziaływania globalnego ocieplenia na żywą planetę to wręcz niekończąca się praca. Wykorzystanie sztucznej inteligencji do gromadzenia, analizowania i wykorzystania danych do tworzenia rzetelnych prognoz i podejmowania odpowiednich decyzji mogłoby pozwolić na oszczędność wielu godzin (już kurczącego się) czasu. 

Sztuczna inteligencja mogłaby również okazać się pomocna w obserwacji pożarów, topnienia lodowców, wycinaniu lasów czy wycieków emisji, a także wielu innych zjawisk, które już teraz są monitorowane przez systemy na Ziemi i w kosmosie. 

• W jaki sposób dane satelitarne mogą pomóc chronić środowisko?
• Superkomputer pomoże w monitorowaniu Puszczy Białowieskiej. 
• Satelity zdemaskują nielegalnych emitentów metanu. 

AI może też pomóc bezpośrednio w redukcji emisji gazów cieplarnianych, jeśli wykorzysta się ją do projektowania technologii kluczowych dla dekarbonizacji. Co więcej, sztuczna inteligencja może też pomóc firmom w podejmowaniu korzystnych decyzji w zakresie zrównoważonego rozwoju. 

Co więcej, to wcale nie odległa przyszłość. Sztuczna inteligencja już teraz pomaga w ochronie środowiska. Huawei stworzył technologię, która za pomocą algorytmów identyfikuje inwazyjną rybę przepływającą przez norweskie rzeki. W ten sposób sztuczna inteligencja chroni zagrożony gatunek łososia atlantyckiego. To pierwszy tego typu wynalazek na świecie. 

Dowiedz się więcej: Sztuczna inteligencja chroni zagrożony gatunek łososia. 

Źródła: news.standford.edu, phys.org

Fot. główna: Canva 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.