Wiadomości OZE Greenpeace krytykuje nowy rząd Morawieckiego: „To podział łupów”. 14 listopada 2019 Wiadomości OZE Greenpeace krytykuje nowy rząd Morawieckiego: „To podział łupów”. 14 listopada 2019 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Patronat II Kongres Energetyki Rozproszonej w centrum uwagi Od 28 do 30 października w Centrum Kongresowym ICE Kraków oraz na kampusie AGH odbywał się II Kongres Energetyki Rozproszonej, organizowany przez Akademię Górniczo-Hutniczą. Wydarzenie zgromadziło 2 tysiące uczestników, w tym przedstawicieli administracji, naukowców, biznesmenów oraz młodzież, potwierdzając swoją rolę jako kluczowego forum debaty o transformacji energetycznej w Polsce. Dyrektor programowy Greenpeace negatywnie ocenia zmiany wprowadzone przez rząd w energetyce i ochronie środowiska. Na stronie organizacji pojawił się na ten temat obszerny komentarz. Reklama Dyrektor programowy Greenpeace jest bezlitosny w ocenie zmian wprowadzonych w rządzie Morawieckiego w resorcie energetyki i ochrony środowiska. Przypomnijmy: Ministerstwo Energii zniknie, ministrem środowiska został 28-letni Michał Woś, pojawi się też nowy resort – Ministerstwo Klimatu, którym pokieruje Michał Kurtyka. Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace Polska, komentuje: Skład nowego rządu zapowiada chaos w obszarze energetyki, polityki klimatycznej i ochrony przyrody. W obliczu kryzysu klimatycznego potrzebujemy skoordynowanych, zdecydowanych i ambitnych zmian. Zamiast tego otrzymaliśmy polityczny podział łupów, zapowiedź rozproszenia i osłabienia kompetencji. Ministerstwo odpowiedzialne za klimat to de facto ministerstwo do spraw greenwashingu i zielonego PRu – resort nie będzie miał realnego wpływu na energetykę i górnictwo. Z kolei wykastrowane ministerstwo środowiska trafia w ręce urzędnika, który nie zajmował się wcześniej ochroną przyrody, a jego podstawowym osiągnięciem politycznym jest bliska współpraca z ministrem sprawiedliwości. Prawo i Sprawiedliwość nie rozumie, że polska przyroda jest naszym wspólnym dobrem i nie można traktować jej wyłącznie jako zasobów do eksploatacji, co nie wróży dobrze polskim lasom, parkom narodowym i chronionym gatunkom. Bez silnego i mądrego przywództwa w kwestiach ochrony klimatu i przyrody polski rząd nie zda egzaminu w obliczu kryzysu klimatycznego. Może też zaprzepaścić szanse jakie daje europejska polityka klimatyczna – zamiast środków na sprawiedliwą transformację, odejście od węgla oraz rozwój odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej czeka nas dalsza marginalizacja w Unii Europejskiej. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.