Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Jak Elon Musk walczy z ogniem? Pożary samochodów elektrycznych okiem ekspertów

pozary samochodow elektrycznych

Jak Elon Musk walczy z ogniem? Pożary samochodów elektrycznych okiem ekspertów

W ubiegłym roku w Polsce doszło do prawie 8 tys. pożarów samochodów osobowych. Ile z nich posiadało napęd w pełni elektryczny? Prawdopodobnie żaden. Nie zmienia to jednak faktu, że kwestia bezpieczeństwa elektryków ciągle budzi obawy. W jakie zabezpieczenia pożarowe wyposażone są pojazdy elektryczne? Wyjaśniają eksperci PSPA. 

Reklama

W październiku ub.r. w garażu na ul. Górczewskiej w Warszawie wybuchł pożar. W mediach pojawiały się niepotwierdzone informacje, że przyczyną ognia był pojazd elektryczny. Wywołało to szereg komentarzy dotyczących rzekomo wysokiego ryzyka pożarowego związanego z użytkowaniem EV. Informacja do dzisiaj nie została potwierdzona ani zdementowana, jednak wpłynęła na negatywne postrzeganie samochodów elektrycznych.

Przypadki pożarów elektryków

Badania na temat ryzyka pożarowego EV prowadzi m.in. Tesla. Z jej analiz wynika, że ryzyko zapłonu BEV jest o ponad 10 razy niższe w porównaniu do pojazdów spalinowych. Dane z  2018 roku wskazują, że na każdy miliard przejechanych mil samochody elektryczne Tesli w Stanach Zjednoczonych ulegały średnio 5 pożarom, podczas gdy pojazdy spalinowe – 55.

Samozapłony EV występują bardzo rzadko, a jeśli się zdarzają, wpływ na to mają najczęściej czynniki zewnętrzne. W grudniu pisaliśmy o pożarze Tesli w Seulu, którego przyczyną mogło być gwałtowne uderzenie o ścianę budynku. 

Z kolei w sierpniu 2018 roku w Guangzhou (Chiny) zapalił się samochód elektryczny Lifan 650. Pożar zaczął się w dolnej części pojazdu, gdzie znajdował się akumulator. Dochodzenie wykazało, że samochód elektryczny był zanurzony w wodzie przez ponad 2 godziny po silnej burzy, która spowodowała wyciek wody do akumulatora. Później, gdy właściciel prowadził pojazd, wyciek ten mógł spowodować zwarcie wewnątrz akumulatora, co doprowadziło do ucieczki termicznej i w konsekwencji pożaru. 

Z kolei 18 października 2017 roku Tesla Model S rozbiła się z dużą prędkością na betonowej barierze na autostradzie Arlberg w Austrii. Pożar rozpoczął się w akumulatorze znajdującym się w przedniej części pojazdu, w miejscu uderzenia w betonową ścianę. 

Analiza konkretnych przypadków dowodzi, że do zapłonu EV dochodzi rzadko nawet przy zderzeniach z dużą prędkością. Przykładowo, w maju 2018 roku w stanie Utah, USA, samochód elektryczny zderzył się ze stojącym na czerwonym świetle wozem strażackim, przy prędkości 60 mil na godzinę (97 km/h). Do pożaru nie doszło, pomimo znacznych uszkodzeń pojazdu elektrycznego, powstałych w wyniku zderzenia czołowego.

Ochrona EV przed pożarem

Eksperci PSPA wskazują na elementy, dzięki którym samochody elektryczne są w mniejszym stopniu narażone na ryzyko zapłonu niż pojazdy spalinowe. Należą do nich: 

  • brak układu paliwowego i wydechowego, 
  • brak świec i katalizatora, 
  • brak wycieków benzyny i oleju silnikowego, 
  • zaawansowane systemy ochrony akumulatora.

Różnice między pojazdami elektrycznymi a spalinowymi wytłumaczył Jan Wiśniewski z Centrum Badań i Analiz PSPA. 

Najczęstszą przyczyną samozapłonu w pojazdach silnikowych są nieszczelności w układzie paliwowym. Wypływające paliwo może zapalić się od pojedynczej iskry. Pożary bywają też wywołane rozgrzanym katalizatorem i jego kontaktem z podłożem, np. ściółką leśną czy suchą trawą. Podane powody mają jeden wspólny mianownik – dotyczą wyłącznie pojazdów konwencjonalnych – wyjaśnia specjalista i dodaje: – Samochody całkowicie elektryczne (BEV) nie posiadają układu paliwowego, świec i katalizatora, nie stosuje się w nich wysoce łatwopalnych paliw, takich jak benzyna, czy oleju silnikowego. Tym samym, nie niosą ze sobą ryzyka pożarów, które mogą być spowodowane budową i sposobem działania ich spalinowych odpowiedników. 

Wyniki testów bezpieczeństwa EV

Na rynku europejskim crash-testy samochodów przeprowadza niezależna organizacja EURO NCAP. Przebieg prób zderzeniowych jest identyczny dla pojazdów spalinowych i elektrycznych. Wnioski płynące z testów wskazują, że EV nie tylko nie ustępują poziomem bezpieczeństwa swoim konwencjonalnym odpowiednikom, ale często wypadają od nich lepiej, zdobywając wyższe noty za ochronę pasażerów. 

Wyniki wspólnego projektu badań wypadków, które przeprowadziły DEKRA (Niemieckie Stowarzyszenie Inspekcji Pojazdów Samochodowych) oraz Uniwersyteckie Centrum Medyczne w Getyndze, świadczą o wysokim poziomie bezpieczeństwa pojazdów elektrycznych. W ramach projektu zeroemisyjne Renault Zoe oraz Nissana Leaf poddano bocznym i czołowym testom zderzeniowym z prędkościami znacznie przekraczającymi te, które są powszechne w standardowych testach zderzeniowych. 

Testy pokazały, że schematy uszkodzeń samochodów typu BEV były porównywalne z pojazdami napędzanymi silnikami spalinowymi. Systemy wysokiego napięcia samochodów elektrycznych były niezawodnie wyłączane w razie wypadku, a pożary nie wystąpiły nawet w przypadkach silnych odkształceń akumulatora trakcyjnego.

– Samozapłony akumulatora pojazdu elektrycznego to sytuacje bardzo rzadkie, do których wystąpienia mogą przyczynić się czynniki zewnętrzne o charakterze ekstremalnymmówi Joanna Makola z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. – W materiale opisaliśmy tego rodzaju sytuacje, podobnie jak inne, nierzadko zaskakujące, prawdziwe przyczyny pożarów samochodów elektrycznych, jakie ujawniły późniejsze dochodzenia. Przywołaliśmy także statystyki, które mówią same za siebie: obecnie samochód Tesla ma 1 na 2,5 miliona szans na zapalenie się podczas ładowania urządzeniem Tesla Supercharger. Dotychczas ładowarki tego typu były używane 2,5 miliona razy i istnieje tylko jeden raport dotyczący pożaru, który miał miejsce 1 stycznia 2016 r. na stacji superszybkiego ładowania w Gjerstad Norwegii.

Przypadki pożarów EV są sztucznie nagłaśniane

Akumulatory BEV są wyposażone w kompleksowy system zabezpieczeń przeciwpożarowych. Jest on bez przerwy aktywny: zarówno gdy samochód jest zaparkowany, jak i podczas jazdy oraz ładowania. System zabezpieczeń obejmuje m.in. układ chłodzenia chroniący przed przegrzaniem akumulatora oraz wzmocnioną obudowę ochronną zapobiegającą uszkodzeniom mechanicznym. 

Zapora ogniowa, która oddziela moduły akumulatora, ogranicza potencjalne szkody i zabezpiecza pozostałe podzespoły pojazdu przed zapłonem. Ryzyko pożaru minimalizują także system awaryjnego wyłączania wysokiego napięcia oraz obwód, który w czasie postoju separuje napięcie akumulatora od reszty instalacji elektrycznej pojazdu.

Czy samochody elektryczne mogą ulec zapłonowi? Tak, podobnie jak każdy pojazd mechaniczny. Czy zdarza się to częściej niż w przypadku samochodów spalinowych? Statystyki temu przeczą. Rozwój elektromobilności na szerszą skalę jest nowym trendem. Pożary samochodów spalinowych są tak powszechne, że – nie licząc skrajnych przypadków – nie stanowią nośnego tematu. Pożary EV, których na drogach jest jeszcze stosunkowo niewiele, traktuje się jako sensację i nagłaśnia w mediach. Podobnie jak informacje o samozapłonach i wybuchach smartfonów. Zamiast kierować się w tej kwestii niesprawdzonymi pogłoskami, warto bazować na faktach, a te przemawiają na korzyść samochodów elektrycznych podsumowuje Jan Wiśniewski. 

Zachęcamy do zapoznania się z pełną wersją raportu PSPA

Źródło: na podstawie nadesłanej informacji prasowej

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.