Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Jak ochronić panele PV przed ptakami? Hiszpańska firma znalazła rozwiązanie

Jak ochronić panele PV przed ptakami? Hiszpańska firma znalazła rozwiązanie

Jak ochronić panele PV przed ptakami? Hiszpańska firma znalazła rozwiązanie

Ptaki, choć są nieodłącznym elementem natury, potrafią zakłócić działania paneli fotowoltaicznych. Głównym problemem są ekstrementy tych zwierząt, z których urządzenia muszą być regularnie czyszczone, aby działać sprawnie. Firma Pro Solar Birds z Barcelony postanowiła znaleźć rozwiązanie tego problemu – proste urządzenie zasilane wiatrem i nieczyniące zwierzętom krzywdy.

Reklama

Ptaki dużym problemem dla instalacji PV? Pozostawiany przez nie brud może zaszkodzić

W styczniu donosiliśmy o badaniach słowackich naukowców, którzy udowodnili, że na farmach fotowoltaicznych występuje zwiększona różnorodność gatunków ptactwa. Takie odkrycia napawają nadzieją na to, że rozwój odnawialnych źródeł energii będzie procesem naprawdę przyjaznym środowisku naturalnemu. Niestety jest też druga strona medalu. Siadające na panelach PV ptaki często oddają na ich powierzchnię ekskrementy, co może wpłynąć na działanie tych urządzeń.

Czyszczenie ptasich odchodów z panelu nie jest zajęciem przyjemnym i prostym, ale niestety koniecznym, bowiem ich akumulacja może zmniejszyć wydajność modułu nawet o 45%, a nawet miejscowo zatrzymać produkcję energii całkowicie, bowiem pod ich powierzchnią panel mocniej się nagrzewa.

Problem ten zauważyła hiszpańska firma Pro Solar Birds, która postanowiła opracować rozwiązanie powstrzymujące ptactwo przed siadaniem na panelach. W celu testów zgłosili się do oceanarium w Barcelonie, które borykało się z problemem ptasich zanieczyszczeń na swojej dachowej instalacji. Po skonstruowaniu paru prototypów i ich przetestowaniu, udało się opracować rozwiązanie, które skutecznie i bez szkody dla zwierzęcia odstrasza ptaki od paneli.

Jak zniechęcić ptaki do siadania na panelach?

Dzieło Pro Solar Birds to rodzaj wiatraka, który z racji swojej lekkiej konstrukcji porusza się nawet przy mało intensywnych podmuchach. Podłużne ramiona, które mogą rozciągnąć się na 3,8 m średnicy, obracają się powoli na wysokości kilkunastu centymetrów od powierzchni panelu. Są cienkie, więc nie blokują słońca, a jednocześnie skutecznie zniechęcają ptaki do siadania na instalacji, a tym samym zabrudzenia jej. Zwierzę ze względu na stale zmieniający swoje położenie element nie jest w stanie swobodnie wylądować.

Jednocześnie urządzenie wykonane m.in. z lekkiego anodowanego aluminium, brązu i stali nierdzewnej nie czyni ptakom krzywdy. Gdyby nawet jakiś skrzydlaty wizytor podleciał na tyle blisko, aby dotknąć wiatraka, wirujące zabezpieczenie po prostu odbije się od niego, nie pozostawiając nawet śladu. Urządzenie ma formę teleskopową i w zależności od tego, jak dużą powierzchnię ma chronić, można zmienić jego średnicę (od 2,20 m do 3,8 m). Dokładny sposób działania dzieła Pro Solar Birds można zobaczyć na poniższym wideo:

Oczywiście urządzenie ma swoje ograniczenia. Ze względu na konieczność pozostania w pozycji poziomej i zachowania odpowiedniej odległości między ramionami a powierzchnią paneli, standardowa wersja wiatraka ochroni jedynie instalacje o kącie nachylenia nie większym niż 10 stopni. Istnieją jednak warianty dostosowane do większych nachyleń. Producent twierdzi także, że system jest odporny na niekorzystne warunki pogodowe, a także chwali się niskim czasem instalacji – zaledwie 4 minuty na jednostkę. Niezaprzeczalną zaletą wiatraka od Pro Solar Birds jest bez wątpienia fakt, że nie pobiera ono prądu. Firma z Barcelony dostarcza już swoje dzieło pod różnymi nazwami do 16 krajów świata, w tym Nowej Zelandii, Australii, Kanady, Norwegii czy Szwajcarii.

– Czytaj także: Gdzie w Polsce fotowoltaika ma największy potencjał? [MAPA]

Źródła: pv-magazine.com, prosolarbirds.com

Fot. Pro Solar Birds

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.