Naukowcy z Uniwersytetów Yale i Columbia są zgodni. Bycie zielonym wpływa pozytywnie na środowisko, społeczeństwo i gospodarkę. Dlatego niepokojący jest fakt, że w rankingu najbardziej zielonych państw, Polska znalazła się na jednym z ostatnich miejsc.
Spis treści
Indeks pokazuje stan środowiska naturalnego
Uniwersytety Yale i Columbia od 2006 roku opracowują Environmental Performance Index (EPI). Pokazuje on, które kraje najlepiej radzą sobie z polityką klimatyczną i celami zrównoważonego rozwoju.
– Badania wykazują, że kiedy etos zrównoważonego rozwoju jest stosowany na poziomie legislacyjnym i biznesowym, zazwyczaj dobrze to wróży zarówno gospodarkom, jak i obywatelom – mówi Rafał Krakowski, odpowiedzialny w ABB w Polsce m.in. za rynki zielonych technologii. – Dlatego też w obliczu wyzwań gospodarczych i środowiskowych, które wynikają także z pandemii, nasilają się wysiłki na rzecz promowania zrównoważonego wzrostu jako nowego źródła wzmacniania gospodarki.
Najbardziej eko są bogate kraje
Wykorzystując wspomniany wskaźnik EPI, serwis Visual Capitalist przygotował raport: The Greenest Countries in the World (Najbardziej Zielone Kraje na Świecie). Okazuje się, że ekologia idzie w parze z bogactwem. Twórcy zestawienia zwracają uwagę na fakt, że wszystkie z 40 najbardziej zielonych państw to kraje o wysokim dochodzie.
Jesteśmy totalnie zieloni
We wspomnianym rankingu 40 państw liderem została Dania, która wyprzedziła Luksemburg i Szwajcarię. Polska zajęła niestety dopiero 37 miejsce. Wniosek jest jasny: jeżeli chodzi o ekologię… jesteśmy totalnie zieloni (oczywiście biorąc pod uwagę dość szeroką grupę państw rozwiniętych).
Na osobną uwagę zasługuje także wartość wskaźnika, gdyż to on precyzyjnie określa realne różnice w proekologicznym podejściu różnych państw i dystans, jaki je dzieli. Europejski prymus ekologiczny – Dania – może pochwalić się wynikiem na poziomie 82.5 EPI. Tajwan, który zajął ostatnie, czterdzieste miejsce, otrzymał notę 57.2 EPI. Niestety, Polsce z notą 60.9 EPI bliżej do tradycyjnych kopciuchów niż nowoczesnych gospodarek chętnie korzystających z zielonych technologii.
Potrzebne zachęty od państwa
Zdaniem Rafała Krakowskiego, w poprawie sytuacji może pomóc wsparcie organów państwowych. Jednak należy zrezygnować z zakazów i nakazów, a skupić się na pakietach zachęt w postaci ulg i dotacji.
– Administracja powinna przygotowywać grunt i kierować biznes we właściwym kierunku, wykorzystując dostępne narzędzia w formie np. ulg podatkowych, dotacji czy refundacji. Z kolei firmy muszą te okoliczności wykorzystywać, co pozwoli im na budowę przewagi konkurencyjnej na rynkach – uważa Krakowski.
Źródło: informacja prasowa
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.