Wiadomości OZE Kazachstan uruchomi dodatkowe 400 MW z OZE w tym roku 20 lutego 2019 Wiadomości OZE Kazachstan uruchomi dodatkowe 400 MW z OZE w tym roku 20 lutego 2019 Przeczytaj także OZE Aukcja mocowa na rok 2029 została zakończona Jak podały Polskie Sieci Energetyczne (PSE), aukcja główna na rynku mocy na rok 2029 została zakończona w siódmej rundzie. Co dalej? OZE Słońce na usługach biznesu. Jak fotowoltaika zmienia polską energetykę? Ireneusz Kulka Country Lead EDP w Polsce [WYWIAD] Zauważalne jest, że fotowoltaika w Polsce rozwija się w bardzo dynamicznym tempie. Świetnie radzą sobie klienci indywidualni, którzy dzięki rządowym dotacjom chętnie dołączają do transformacji energetycznej. Jednak ważnym elementem transformacji są także inwestycje w OZE małych i średnich przedsiębiorstw, które na tle innych sektorów zostają w tyle. Ireneusz Kulka, Country Lead EDP opowiada zarówno o pozytywach jak i negatywach udziału fotowoltaiki w polskiej transformacji energetycznej przedsiębiorstw. Artykuł sponsorowany Ministerstwo Energetyki Republiki Kazachstanu poinformowało, że w 2019 r. planowane jest uruchomienie kolejnych 11 obiektów produkujących czystą energię. Ich łączna moc ma wynosić prawie 400 MW. Reklama Taką informację przekazał politykom i mediom tamtejszy minister energetyki, Kanat Bozumbaev, w trakcie przedłużonego posiedzenia plenarnego kazachstańskiego senatu. Miało ono miejsce na początku lutego tego roku. Zgodnie z informacjami ministerstwa aktualnie w Kazachstanie pracują 72 elektrownie produkujące zieloną energię. Ich łączna moc to ok. 600 MW, co stanowi ok. 1,3% ogólnej ilości wyprodukowanej energii elektrycznej. Wspomniane 11 projektów, które aktualnie powstają i są na ostatnich etapach realizacji, ma zwiększyć udział OZE w tamtejszym miksie energetycznym do ok. 1,8%. Minister Bozumbaev nadmienił, że oddanie do użytku tych instalacji stanowi kontynuację dłuższego trendu rozwoju alternatywnej energetyki w Republice Kazachstanu. Gałąź ta stanowi od kilku lat przedmiot zainteresowania władz republiki. Dodał również, że planowane jest dalsze wsparcie dla inwestycji w OZE, przy czym przyjęto w tym zakresie realistyczne założenia. Zgodnie z nimi oczekuje się, że udział zielonej energii w miksie do 2020 r. ma wynieść 3%, a do 2030 r. nawet 10%. „Zielona energia” stanowi obecnie priorytet dla Kazachów, w związku z czym obiekty, które ją produkują, mają pierwszeństwo w systemie przesyłowym. OZE mają też liczne ustawowe ułatwienia np. w kwestii wyznaczania i przekazywania terenu pod inwestycje. W celu realizacji wskazanych wyżej celów Ministerstwo Energetyki przeprowadziło wiosną 2018 r. serię konkursów na realizację projektów OZE na terenie kraju. Przedsięwzięcie to z jednej strony stanowiło formę badania poziomu zainteresowania takimi inwestycjami, a jednocześnie pierwszy, pilotażowy etap rozwoju zielonej energetyki przy wsparciu władz. Kto pomoże Kazachstanowi “wejść w zielone”? Zgodnie ze słowami ministra swoje zainteresowanie współpracą z Kazachstanem w tym zakresie miało wyrazić wiele firm zagranicznych, w tym zachodnich oraz chińskich. Niemniej minister z nazwy wskazał wyłącznie jedną – rosyjski LUKOIL. Natomiast z innych źródeł wiadomo też, że swoje zainteresowanie wyraził między innymi włoski Eni S.p.A. Koncern ten we współpracy z GE Renewable Energy już realizuje swój pierwszy projekt na terenie Kazachstanu. Jest to farma wiatrowa o mocy 48 MW w Badamsha, niedaleko granicy z Rosją. Rozmowy z władzami kraju odnośnie własnych inwestycji prowadzi też Shell. Jak podkreślają m.in. dziennikarze z Kursiv (kazachskiego partnera The Wall Street Journal), podobnie dynamiczny rozwój OZE w kraju, który słynie z dużych naturalnych zasobów węglowodorów, był nie do pomyślenia jeszcze kilka lat temu. I to pomimo dużego potencjału w tym zakresie oraz dużego zapotrzebowania. W Kazachstanie, zwłaszcza na gorzej rozwiniętym infrastrukturalnie południu, znajdują się regiony w których własna produkcja energii pokrywa mniej niż 50% zapotrzebowania odbiorców. Te regiony najprawdopodobniej mogą zyskać najwięcej na rozwoju stosunkowo niedużych, ale lokalnych zakładów energetycznych. Stanowiłoby to istotny składnik bezpieczeństwa energetycznego. Jednak decydującym czynnikiem było dopiero podpisanie w 2015 roku porozumień paryskich. Niemniej nie można też pominąć równie istotnego czynnika, jakim jest stałe zmniejszanie się kosztów inwestycji w OZE. Taki proces obserwujemy cały czas na przestrzeni ostatnich lat. źródło: neftegaz.ru, kursiv.kz Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.