OZE Magazyny energii zintegrowane z wiatrakami13 grudnia 2018Przeczytaj także Fotowoltaika Prognozy dla OZE, a w tym niższa cena fotowoltaiki Energia wiatrowa i fotowoltaiczna stają się coraz częściej wybieraną formą pokrycia zapotrzebowania na energię elektryczną. Do 2050 roku te formy mają zaspokoić 56% popytu świata na energię. Dodatkowo wzrośnie zapotrzebowanie na magazyny energii, które gwarantują przechowywanie i korzystanie ze zgromadzonej energii w dowolnej chwili, np. wówczas, gdy zapotrzebowanie na energię jest wyjątkowo wysokie. Wiadomości OZE 80 mln zł dla przedsiębiorców na fotowoltaikę Od 31 marca do 28 maja 2021 roku przedsiębiorcy mogą składać wnioski o wsparcie inwestycji OZE z Funduszy Europejskich. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki rozdysponuje 80 mln zł, w tym 30 mln zł dla projektów realizowanych na terenie województwa śląskiego. Podstawowym problemem turbin wiatrowych jest fakt, że produkują one energię, gdy mocno wieje wiatr. Jak jest silny, to produkcja jest duża, a ceny energii spadają, ale jak cichnie, to sytuacja jest odwrotna. Ten problem jest istotny z punktu widzenia operatorów sieci energetycznej, właścicieli wiatraków i odbiorców prądu.Badacze z uniwersytetu w Aalborg (AAU) w Danii postanowili opracować metodę na rozwiązanie tego problemu. We współpracy z firmami ABB oraz Ørsted zaprojektowali specjalni akumulatorowy magazyn energii elektrycznej, który służyć ma do przechowywania prądu generowanego przez wiatraki w warunkach dobrej wietrzności po to, by wykorzystywać go do stabilizacji sieci. Projekt finansowany jest przez duński Fundusz na Rzecz Innowacji. Otrzymał on w ramach wsparcia 6 milionów koron (ok. 800 tysięcy euro). „Obecnie potrzebne jest wyposażenie zakupione od wielu firm, by zestawić system, który daje nam pożądany efekt. Oznacza to spore problemy z koordynacją, jak i optymalizacją takiego urządzenia. Rozwiązaniem jest stworzenie zintegrowanego systemu – a to ogromny potencjał na redukcję kosztów i zwiększenie zysków z turbin wiatrowych”, wyjaśnia profesor Remus Teodorescu z AAU, menedżer ds. naukowych w projekcie.Celem projektu jest stworzenie prototypowego rozwiązania technologicznego i jego ewaluacja, a docelowo przygotowanie systemu pod kątem jego implementacji w pilotażowych projektach w przyszłości.Integracja akumulatorów z wiatrakiem poszerza możliwości techniczne systemu – pozwala turbinie wiatrowej dostarczać energię elektryczną w sposób bezpieczny i stabilny, jak np. w przypadku elektrowni zasilanych paliwami kopalnymi. Dodatkowo, stabilizacja tego źródła energii elektrycznej może potencjalnie pomóc w redukcji jej ceny.Oba te czynniki – stabilność i cena – są bardzo istotne, jeżeli w przyszłości chcemy zwiększyć udział tego źródła energii odnawialnej w miksie energetycznym. Dlatego też w projekt zaangażowały się tak duże firmy, jak ABB czy Ørsted (dawne DONG Energy).„Nasza firma ma ambitną strategię na utrzymanie wiodącej pozycji na rynku systemów wiatrowych off-shore. Jednocześnie chcemy pomóc z redukcją kosztów energii elektrycznej. Unikatowe rozwiązanie techniczne i produkty, jakie tworzymy w ramach tego projektu, mają pozwolić na rozbudowę wiatraków, stacji transformatorowych i całej infrastruktury sieciowej, jaka już istnieje i jest w naszym portfolio i jaka w przyszłości będzie oferowana”, wyjaśnia Troels Stybe Sørensen, dyrektor spółki Ørsted.„Dla ABB to bardzo ciekawy projekt, ponieważ pozwala na rozwijanie nowych technologii dla rosnącego rynku źródeł odnawialnych zintegrowanych z magazynami energii elektrycznej. Mają one pozwolić na spełnienie coraz większych wymagań sieci przesyłowej oraz redukcję całkowitych kosztów prądu z wiatraków”, dodaje Mikael Dahlgren, dyrektor ds. badań w ABB.Elastyczne systemy są podstawą dla stworzenia nowych, stabilniejszych źródeł odnawialnych, które miałyby stać się podstawą nowego systemu energetycznego z jeszcze większym udziałem OZE. Integracja akumulatorów z wiatrakami z jednej strony redukuje ryzyko niedoborów prądu w sieci, spowodowanych brakiem wiatru, a z drugiej strony pozwala na uniknięcie sytuacji, takich jak miały miejsce np. podczas świąt Bożego Narodzenia w 2016 roku, gdy z uwagi na wysoką wietrzność i niski popyt na energię elektryczną ceny prądu były ujemne.