Depesze Mała retencja – boby za darmo robią ją lepiej niż ludzie za miliony 20 czerwca 2025 Depesze Mała retencja – boby za darmo robią ją lepiej niż ludzie za miliony 20 czerwca 2025 Przeczytaj także Depesze Ostrowiec: odłączenie reaktora po alarmie. Elektrownia jądrowa znów budzi obawy 16 lipca jeden z dwóch bloków reaktora elektrowni jądrowej w Ostrowcu został odłączony od sieci po alarmie sygnalizującym odchylenia w systemie chłodzenia, dotyczącym części niejądrowej reaktora, przekazał The Reuters powołując się na komunikat ministerstwa energetyki. Depesze Przegląd poddaszy może uratować życie – apel ekspertów Polska Izba Inżynierów Budownictwa (PIIB) apeluje o pilne kontrole stanu technicznego poddaszy – zarówno użytkowych, jak i nieużytkowych – pod kątem bezpieczeństwa pożarowego. Szczególnej uwagi wymagają przestrzenie, które są wykorzystywane niezgodnie z przeznaczeniem. Budowanie poddaszy bez zastosowania odpowiednich zabezpieczeń sprzyja takim tragediom, jakie miały miejsce w budynku w Ząbkach. W Nadleśnictwie Staszów presja społeczna zatrzymała zabicie do 120 bobrów i niszczenie ich siedlisk, ale w wielu miejscach Polski ta praktyka jest wciąż uskuteczniana. Od 13 lutego 2022 r. do 19 kwietnia 2023 r. Lasy Państwowe otrzymały aż 168 zezwoleń na odstępstwa od zakazów w stosunku do bobrów. Co to oznacza? Reklama Uchylenie ochrony Zgodnie z danymi przedstawionymi w raporcie Stowarzyszenia Nasz Bóbr prawie 70% wszystkich zezwoleń od zakazów obowiązujących w stosunku do bobra dotyczy niszczenia ich siedlisk i tam z uwagi na zalewanie sąsiedniego terenu (dotyczy to też lasów), a tylko podczas pierwszego półrocza 2023 r. zezwolono na odstrzał 1176 bobrów. Z przeprowadzonego przez Pracownię na rzecz Wszystkich Istot monitoringu zezwoleń na odstępstwa od zakazów w stosunku do gatunków objętych ochroną gatunkową wydanych w ramach postępowań wszczętych na wniosek nadleśnictw lub Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych w okresie od 13.02.2022 r. do 19.04.2023 r. wynika, że na 482 zezwolenia aż 168 było odstępstwami od zakazów w stosunku do bobrów. Uzasadnienie: „[bobry] powodują uszkodzenie budowli hydrotechnicznych (np. zbiorników wodnych, zastawek i namulników)”. Bobry wracają do Kalifornii. Będą zapobiegać pożarom Mała retencja Nadleśnictwo Staszów jest jednym z 113 Nadleśnictw Lasów Państwowych, które w latach 2016-2023 było beneficjentem Kompleksowego projektu adaptacji lasów i leśnictwa do zmian klimatu – mała retencja oraz przeciwdziałanie erozji wodnej na terenach nizinnych zrealizowanego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Celem projektu było „wzmocnienie odporności na zagrożenia związane ze zmianami klimatu w nizinnych ekosystemach leśnych”. W tym celu budowano, przebudowywano, odbudowywano i poprawiano funkcjonowanie zbiorniki małej retencji i małych urządzeń piętrzących w celu spowolnienia odpływu wód powierzchniowych oraz ochrony gleb torfowych. Wybudowano 1 349 obiektów piętrzących wodę lub spowalniających jej odpływ, objętość retencjonowanej wody – ponad 2,5 mln m³. Całkowity koszt projektu to 246 495 660,08 zł (w tym ponad 162 mln zł dofinansowania UE). To kuriozum. Wydano 246,5 mln zł na budowę infrastruktury, którą bobry robią za darmo i to z lokalnych, naturalnych materiałów, a nie lejąc beton w przyrodę. To działania krótkowzroczne i pozbawione wyobraźni. Chyba że nie chodzi tu wcale o programową adaptację do zmian klimatu, lecz o zysk dla leśników. Biorąc pod uwagę inne dewastujące przyrodę działania Lasów Państwowych byłoby to całkiem spójne z ich polityką – komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. Rola bobrów Państwowa Rada Ochrony Przyrody zwróciła uwagę na znaczenie bobra dla kraju: „Dzięki umiejętności budowania tam i przekształcania środowiska ma on szczególne znaczenie dla utrzymania wielu rzadkich i zagrożonych gatunków roślin, zwierząt i grzybów. Jako gatunek kluczowy (zwornikowy) stwarza i utrzymuje ich warunki bytowania oraz świadczy usługi ekosystemowe. Zakres aktywności retencyjnej bobrów można porównać z działaniami prowadzonymi we wszystkich krajowych programach tzw. małej retencji. Obecnie szacuje się, że bobry chronią w rozlewiskach ponad 200 milionów m³ wody, a kilka razy więcej jest zatrzymywane w gruncie przylegającym do rozlewisk ”. Bobry są mistrzami małej retencji. Ich tamy działają lepiej niż sztuczne zbiorniki. Dzięki bobrom woda rozlewa się po lasach, wsiąka w glebę, w ściółkę, próchnicę czy w martwe drewno – mówi Ślusarczyk. Lasy Państwowe pochwaliły się w ostatnich dniach na swojej stronie kontynuacją projektów dotyczących retencji. W ramach programu FEnIKS 2021–2027 do Lasów Państwowych trafić ma 514 mln zł. Powstaną setki obiektów małej retencji. Zasadne wydaje się jednak pytanie, czy naprawdę powinniśmy niszczyć naturalne tamy bobrów, aby budować własne, ale sztuczne i bardzo kosztowne? Zobacz też: Bobry uratują brytyjskie rzeki? W Dorset wypuszczono pierwszą parę po setkach lat Źródła: Stowarzyszenie na rzecz wszystkich istot, Fot. Canva (RandyAlexander) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.