Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Bobry wracają do Kalifornii. Będą zapobiegać pożarom

Bobry wracają do Kalifornii. Będą zapobiegać pożarom

Bobry wracają do Kalifornii. Będą zapobiegać pożarom

Olbrzymie pożary lasów już od jakiegoś czasu są problemem wielu miejsc na świecie, w tym stanu Kalifornia. Jak się okazuje, w radzeniu sobie z tym olbrzymim zagrożeniem mogą pomóc sojusznicy, których człowiek pozbył się z tych terenów dwa stulecia temu. Chodzi o bobry, niegdyś zabijane ze względu na cenne futro, teraz wracające do Kalifornii, aby chronić tamtejsze lasy przed ogniem.

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Jak bobry chronią ekosystem przed pożarami?

Poniższe nagranie z drona wykonała Emily Fairfax z Uniwersytetu Minnesoty. Widać na nim wysuszone tereny kompleksu leśnego Beckwourth na wschodnie Kalifornii. Tereny te strawił olbrzymi pożar w roku 2021 i natura do dzisiaj ma problem z regeneracją. Spod ledwo zieleniejącej się trawy widać wyraźne plamy niemal całkiem gołej gleby. Nieliczne drzewa mają na gałęziach kolor, reszta sterczy z ziemi całkowicie pozbawiona igieł.

Wyjątkiem jest dość spora tętniąca życiem wysepka, na której z podmokłego terenu wyrasta zielona trawa, gęste krzaki i pełne igliwia drzewa. Teren został uratowany dzięki sprawnej operacji inżynierskiej. Na pobliskim strumieniu wybudowano tamę, co doprowadziło do powstania małego stawu. Od niego z kolei odchodzi system kanałów nawadniających ziemię w taki sposób, że zgromadzona wilgoć nie pozwala tamtejszym roślinom spłonąć.

Autorami tego cudu inżynierii przeciwpożarowej nie są jednak ludzie, a włochate gryzonie o ostrych zębach i płaskich ogonach. Dlaczego bobry tak chętnie tworzą podobne konstrukcje? Woda jest dla nich naturalnym miejscem schronienia przed drapieżnikami, dlatego im jej więcej, tym lepiej. W tym celu zwierzęta te budują tamy, aby stworzyć szerokie stawy. Potem kopią również odchodzące od danego zbiornika kanały, aby móc wybierać się po jedzenie nie opuszczając wody.

“Miejsce bobrów jest w Kalifornii”

Oczywiście zapewniając sobie miejsce do życia, schronienie i łatwiejszy dostęp do pożywienia, bobry pomagają również nam. Budowane przez nich tamy i kanały tworzą  rozległe obszary podmokłe, które zapewniają stałą wilgoć glebie i roślinom. Taki teren jest znacznie mniej narażony na pożary niż sąsiadujące z nim bardziej wysuszone kawałki ziemi.

Ostatnio fakt ten zrozumiał California Department of Fish and Wildlife (CDFW, stanowy organ zarządzający połowem ryb i dziką przyrodą), który w ubiegłym roku rozpoczął program reintrodukcji tych gryzoni na terenie stanu. Bobry żyły niegdyś w Kalifornii, jednak w XIX wieku zostały prawie doszczętnie wybite przez myśliwych, którzy chcieli zdobyć ich cenne futra. Kalifornia przez ostatnie lata zmaga się z wyjątkowo silnymi pożarami. W sierpniu ubiegłego roku miało miejsce największe tego typu zdarzenie w historii stanu – spłonęło ponad 8 tys. km2 ziemi, 100 tys. osób musiało zostać ewakuowanych, a 12 zginęło.

Czy bobry mogą zmienić tę sytuację na choć odrobinę lepszą? Urzędnicy i naukowcy mają nadzieję, że tak.

– Miejsce bobrów jest w Kalifornii i powinny być one częścią naszych planów przeciwpożarowych – mówi w rozmowie z LA Times Emily Fairfax. – Budują one system, który jest odporny na pożary ze względu na mozaikę wegetacyjną, a potem utrzymują tam stałą wilgoć, przez co obszar nigdy nie staje się suchy i łatwy do podpalenia – dodaje.

Współpraca z przyrodą sposobem na radzenie sobie z problemami

Na swój cel CDFW otrzymało prawie 2 miliony dolarów. Pieniądze te zostaną wydane nie tylko na samo wprowadzanie nowych osobników do ekosystemu, ale też ułatwianie im dalszej egzystencji. Bobry nie są lubiane przez rolników, bowiem tworzone przez nich tereny podmokłe potrafią czasami uszkodzić plony. Oczywiście władze stanu nie chcą odbierać ziemi farmerom na rzecz bobrów, ale zespół zajmujący się reintrodukcją tych zwierząt na terenie stanu ma tworzyć i rozpowszechniać takie sposoby radzenia sobie z gryzoniami, które nie będą się wiązać z ich śmiercią czy zranieniem.

Valerie Cook, która kieruje programem reintrodukcji bobrów w Kalifornii, podkreśliła w rozmowie z serwisem SFGate, że liczne agencje rządowe wydają miliony dolarów rocznie aby odtworzyć to, co bobry robią zupełnie za darmo. Jak się okazuje, jeżeli pozwolimy naturze trwać i nie będziemy walczyć z jej poszczególnymi elementami, może być to dla nas naprawdę bardzo opłacalne. Chroniące przed pożarami bobry to niejedyny przykład takiej zależności. Przeprowadzone niedawno badania wykazują, że naturalne drapieżniki takie jak ptaki mogą być świetną alternatywą dla pestycydów jeśli chodzi o zwalczanie szkodników na terenach uprawnych.

– Więcej o tym, jak zwierzęta mogą zastąpić pestycydy przeczytasz tu: Zwierzęta zamiast pestycydów? Badania wskazują, że ma to sens

Źródła: latimes.com, sfgate.com, spidersweb.pl

Fot. Canva (kidmoses, Viesinsh)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.