Do niecodziennego zdarzenia doszło na terenie jednej z indyjskich placówek dydaktycznych. Jedna z pracujących tam osób, padła ofiarą małp. Zwierzęta odebrały pracownikowi placówki materiał, który z biologicznego punktu widzenia jest bardzo niebezpieczny.
O tym, że małpy należą do zwierząt bardzo mądrych, a przy tym dodatkowo jeszcze niezwykle sprytnych słyszy się bardzo często. O tym, że niektóre z nich mają skłonności do kradzieży, przekonało się zapewne wielu turystów. W sieci możemy znaleźć dziesiątki filmów, na których widać małpę, która nie boi się podejść do ludzi na tyle blisko, żeby ukraść im jedzenie, a nawet rzeczy osobiste.
Spis treści
Zuchwała kradzież
O ile takie materiały wywołują uśmiech na twarzach oglądających je internautów, o tyle sytuacja, która miała miejsce pod koniec maja w pobliżu jednej z indyjskich placówek edukacyjnych, może przynieść opłakane skutki.
Jeden z tamtejszych pracowników, został, w trakcie swoich codziennych obowiązków związanych z przeprowadzaniem badań krwi, zaskoczony i okradziony przez kilka małp.
Łupem fiolki zawierające koronawirusa
Zwierzęta ukradły fiolki z krwią, która miała trafić do dalszych badań. Niestety była to krew należąca do tych pacjentów z potwierdzoną obecnością koronawirusa.
Atak, którego nikt się nie spodziewał
Pandemia koronawirusa trwa już na tyle długo, że zdążyliśmy przyzwyczaić się do widoku odpowiednio zabezpieczonych medyków, a także zwykłych ludzi, którzy w celu zminimalizowania ryzyka zakażenia noszą zarówno maseczki, jak i rękawiczki. Takiego zagrożenia, jak zorganizowany małpi napad nie udało się jednak przewidzieć.
Nic więc dziwnego, że ludzie, którzy mieszkają w pobliżu miejsca, w którym doszło do kradzieży, nie czują się bezpiecznie. Biorąc pod uwagę to, z jaką łatwością dochodzi do rozprzestrzeniania się tego wirusa, zagrożenie jest bardzo realne.
Małpom udało się uciec
W związku z tym, że zwierzętom udało się uciec wraz z niebezpiecznymi próbkami, nie można jednoznacznie stwierdzić, co dalej stało się z ukradzionymi przez nie przedmiotami. Nie można, więc wykluczyć także takiego przebiegu zdarzeń, na skutek którego małpom udało się otworzyć zawierające krew pojemniki.
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.