Świat Microsoft dla klimatu 01 lutego 2021 Świat Microsoft dla klimatu 01 lutego 2021 Przeczytaj także Ekologia Uprawa roślin bez światła? To może być prawda Niedawno naukowcy zaproponowali alternatywne do fotosyntezy, czyli elektro-rolnictwo. Metoda ta ma zastąpić fotosyntezę – nie wymaga światła, a do tego radykalnie ogranicza ilość ziemi potrzebnej do upraw. Ekologia Czy chrząszcze będą rozkładać plastik? Naukowcy odkryli, że larwy pewnego gatunku chrząszcza żywią się… plastikiem. Czy to oznacza, że problem plastiku i jego recyklingu zostanie rozwiązany? Gigant technologiczny już rok temu ogłosił start nowej inicjatywy na rzecz zrównoważonego rozwoju środowiska. Oprócz celu osiągnięcia zerowej emisji do 2030 roku Microsoft idzie o krok dalej i inwestuje w innowacyjne technologie wychwytu CO2 oraz możliwości jego ponownego wykorzystania. Reklama Spis treści ToggleZero emisjiWspółpraca z ClimeworksWsparcie fundacji i innowacjiDrzewo czy maszyna – co usuwa więcej CO2? Zero emisji Microsoft chce do 2030 roku osiągnąć zeroemisyjność, a ponadto ma zamiar usunąć ze środowiska więcej dwutlenku węgla, niż wyemitował od czasu powstania firmy. Jeżeli rzeczywiście uda się osiągnąć ten cel, firma stanie się prekursorem w tej dziedzinie. Jedną z pierwszych dużych inicjatyw, w jakie włączył się Microsoft, było podpisanie sojuszu Transform to Net Zero, w ramach którego globalne firmy mają walczyć z nadmierną emisją CO2. Innymi członkami, a zarazem założycielami są: A.P. Moeller – Maersk, Danone, Mercedes-Benz AG, Natura & Co, Nike, Starbucks, Unilever i Wipro. Następnie gigant postanowił związać się współpracą z wybitnymi firmami, oferującymi technologię wychwytu CO2. Współpraca z Climeworks Członkowie koalicji, dążący do osiągnięcia zerowej emisji netto wdrażają zmiany w każdym procesie biznesowym, od współpracy z partnerami, przez łańcuch dostaw, inicjację nowych modeli biznesowych i wspieranie innowacji. Producent oprogramowania utworzył specjalny fundusz o wartości 1 miliarda dolarów, aby wspierać innowacje klimatyczne. Z tego powodu zainwestował ostatnio w szwajcarski start-up Climeworks AG, który zajmuje się opracowywaniem instalacji usuwających dwutlenek węgla. Ponadto amerykański gigant wesprze obecny projekt Climeworks w Islandii, który znajduje się tuż przy elektrowni geotermalnej Hellisheiði. Opracowany system wychwytu CO2 to największy taki projekt na świecie. System Orca ma usuwać aż 4000 ton CO2 z atmosfery w ciągu każdego roku. W niektórych przypadkach Climeworks sprzedaje skoncentrowany gaz firmom produkującym napoje i producentom tworzyw sztucznych. Największa na świecie instalacja wychwytywania CO2 w Islandii – Podoba nam się fakt, że Climeworks myślą nie tylko o wychwytywaniu CO2 z powietrza, ale także o tym, jak wykorzystać odzyskany dwutlenek węgla. Jeśli uda nam się upowszechnić podobny system w Europie, być może zacznie działać szybciej na drodze do neutralności. Widzimy tam wielu klientów i firm, które chcą nabywać tego rodzaju usługi – powiedział w wywiadzie Brad Smith, prezes i dyrektor prawny firmy Microsoft. Wsparcie fundacji i innowacji Część finansów z funduszu Microsoftu została przeznaczona na wsparcie działań Southeast Asia Clean Energy Facility w Azji. Producent oprogramowania wspierać będzie fundację Sea Change oraz David and Lucile Packard Foundation. Wszystkie działania SEACEF skupiają się na redukcji CO2, ochronie klimatu i przejściu Azji na ekologiczne, odnawialne źródła energii. Microsoft wspiera również Congruent Ventures, młodą firmę, która inwestuje w technologię wychwytu dwutlenku węgla z sektorów takich jak energetyka, transport i rolnictwo. Xurya Daya Indonesia Dodatkowo Microsoft wsparł rozwój przełomowej technologii „przyciemniania” słońca w celu ochładzania klimatu. Projekt Stratospheric Controlled Perturbation Experiment (SCoPEx) jest prowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda i dąży do równoważenia skutków, wynikających z ocieplenia klimatu. Rozpylany w atmosferze węglan wapnia ma przyczynić się do efektywności tego procesu. Drzewo czy maszyna – co usuwa więcej CO2? Pomimo wsparcia już ponad 26 projektów na całym świecie, Microsoft chce, aby wyniki pomiaru wychwyconego CO2 były wiarygodne. Jak uważa Brad Smith, firma poczyniła już duże postępy na drodze standaryzowania pomiarów, ale istnieje ryzyko, że postęp w teorii, może okazać się większy niż praktyczne wyniki i uzyskane efekty. Microsoft przyglądał się różnym formom wychwytu CO2 – naturalnym oraz technologicznym. Niektóre programy sadzenia drzew lub ochrony istniejących lasów spotkały się z krytyką mediów. Jeden z projektów w Peru wspierany przez Microsoft, wywołał konflikt z lokalną ludnością. W tym roku gigant wsparł ochronę przybrzeżnych lasów deszczowych Stanu Waszyngton oraz odtwarzanie podmokłych terenów w południowych Stanach Zjednoczonych. Brad Smith podkreślił, że firma planuje śledzenie programów, które obejmuje swoim finansowym wsparciem. źródło: news.microsoft.com, Bloomberg Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.