Świat Mieszkańcy Cennai w Indiach cierpią z braku wody 23 lipca 2019 Świat Mieszkańcy Cennai w Indiach cierpią z braku wody 23 lipca 2019 Przeczytaj także Patronat II Kongres Energetyki Rozproszonej w centrum uwagi Od 28 do 30 października w Centrum Kongresowym ICE Kraków oraz na kampusie AGH odbywał się II Kongres Energetyki Rozproszonej, organizowany przez Akademię Górniczo-Hutniczą. Wydarzenie zgromadziło 2 tysiące uczestników, w tym przedstawicieli administracji, naukowców, biznesmenów oraz młodzież, potwierdzając swoją rolę jako kluczowego forum debaty o transformacji energetycznej w Polsce. Świat Rosja nałożyła na Google karę 2,5 decyliona dolarów za bany na YouTube Rosyjskie państwowe kanały telewizyjne zażądały od Google wypłacenia 2 undecylionów rubli, co odpowiada kwocie 2,5 decyliona dol. w ramach rekompensaty za zablokowanie ich kont na YouTube. Profile te popierały inwazję na Ukrainę. Od miesięcy mieszkańcy Cennai, 5-milionowego miasta na południu Indii, cierpią na niedobór wody. Głównym powodem jest zmniejszenie jej naturalnych zasobów w rejonie, a także złe zarządzanie – jej dostawy są nieregularne. Odnotowano już zamieszki antyrządowe i kradzieże ciężarówek z wodą. Reklama O tym, jak ważna dla życia jest woda, przekonujemy się, gdy jej brakuje. Taka sytuacja utrzymuje się w mieście Cennai od miesięcy. Prognozy dla regionu, a nawet kraju, nie są optymistyczne. Według przewidywań naukowców kryzys wodny postępuje. W 2020 roku zasoby wód podziemnych będą na wyczerpaniu w 21 indyjskich miastach, do 2030 roku aż 30% mieszkańców nie będzie miało dostępu do wody pitnej. Obecnie blisko 600 milionów z 1,3 miliarda ludzi cierpi na niedobór wody – wynika z raportu opracowanego w 2018 roku przez Niti Aayog. Tragiczna sytuacja w Cennai W czerwcu tego roku dostawy wody zmniejszono o połowę. Mieszkańcy radzą sobie, korzystając z zasobów studni, a także beczkowozów. Rządowe i prywatne cysterny przemierzają ulice miasta. 12 lipca do Cennai przybył pociąg z Jolarpettai transportujący miliony ton wody. To z kolei przyczyniło się do nowej fali protestów, ponieważ teraz kolejne miasto boi się, że na wskutek eksportu zabraknie wody i dla jego mieszkańców. Pomimo dostaw woda w Cennai to wciąż towar deficytowy i… lukratywny. Niektórzy mieszkańcy przeznaczają na jej pozyskanie nawet połowę dochodów. Rozwija się „czarny rynek” – odnotowano kradzieże. W najgorszej sytuacji są mieszkańcy slumsów (około 800 tys.), którzy mogą liczyć jedynie na oficjalne dostawy. Naukowcy podkreślają, że problem braku wody jest m.in. spowodowany złym zarządzaniem. Władze liczą na monsunowe deszcze, które napełnią zbiorniki. Na wsparcie natury trzeba jednak jeszcze poczekać – według prognoz aż do listopada. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.