Energia wiatrowa Na Śląsku powstanie duża farma wiatrowa. Inwestycja przyniesie korzyści dla gminy 14 stycznia 2023 Energia wiatrowa Na Śląsku powstanie duża farma wiatrowa. Inwestycja przyniesie korzyści dla gminy 14 stycznia 2023 Przeczytaj także OZE Chińczycy wybudowali generator pary o rekordowej mocy. Czy ta technologia ma szansę trafić do Europy? W chińskim mieście Bincheng powstał generator pary o rekordowej mocy. Dzięki zaawansowanej technologii elektrownia będzie mogła spalać niskiej jakości węgiel w niemal bezemisyjny sposób. OZE Więzienie zasilane biogazem? Przy pewnym zakładzie karnym we Wschodniej Afryce wybudowano małą biogazownię. Wytwarzane w niej paliwo z odpadów żywnościowych posłuży do przygotowywania kolejnych posiłków. Pod Częstochową powstanie duża farma wiatrowa. Na terenie gminy w związku z inwestycją zacznie także działalność spółdzielnia energetyczna. O wyjaśnienie korzyści związanej z energetyką obywatelską poprosiliśmy eksperta Stowarzyszenia “Z Energią o prawie”. Reklama Spis treści ToggleDuża farma wiatrowa na ŚląskuSukces po kilkunastu latach Korzyści ze spółdzielni energetycznychPrywatny atom w Polsce Duża farma wiatrowa na Śląsku W powiecie częstochowskim w gminie Przyrów zaczęła się budowa dużej farmy wiatrowej. Moc elektrowni wyniesie 50,4 MW. Energię dla mieszkańców województwa śląskiego zapewni 14 turbin firmy Nordex. Trzeba będzie poczekać na nią jednak przynajmniej do trzeciego kwartału 2024 roku, wtedy bowiem planowane jest zakończenie inwestycji. Roczna produkcja energii elektrycznej ma wynieść 105,2 GWh. Inwestycja zostanie zrealizowana przez należący do miliardera Zygmunta Solorza ZE PAK. Firma prowadzi działalność obejmującą wydobycie węgla brunatnego, jak również wytwarzanie oraz sprzedaż energii elektrycznej i ciepła. Teraz inwestuje także w OZE, a nawet w energetykę jądrową. – Łączne szacowane nakłady inwestycyjne związane z nabyciem oraz realizacją farmy wyniosą blisko 342 mln zł – czytamy w komunikacie ZE PAK. Na inwestycji w OZE realnie skorzystają przede wszystkim mieszkańcy, chociaż uzyskanie pozwolenia na budowę farmy wiatrowej w gminie Przyrów nie obyło się bez trudności. Proces otrzymania wymaganych zgód trwał kilkanaście lat i musiał uwzględnić protest jednej z mieszkanek. Gra okazała się jednak warta świeczki, co pokazują zakładane wpływy do budżetu gminy. Sukces po kilkunastu latach Plany stworzenia farmy wiatrowej w gminie Przyrów pojawiły się już w 2011 roku. W roku 2016 zaczęto wydawać pozwolenia na budowę poszczególnych turbin, jednak na procesie zaważył protest jednej z mieszkanek Częstochowy. Kobieta posiadająca grunty na terenie w pobliżu inwestycji nie życzyła sobie, aby wirnik obracał się nad jej gruntem. Protest został uwzględniony, przez co turbina musiała zostać zaprojektowana tak, tak aby nie naruszać działki właścicielki. Ostatecznie jednak z powodu braku uzasadnienia ekonomicznego nie doszło do realizacji tego zamierzenia. Tym samym zamiast z planowanych 15 turbin, wybudowanych zostanie jedynie 14. Protest był jedynym w trakcie całego postępowania. Do farmy wiatrowej zostały wybudowane drogi dojazdowe, które pozostaną do ogólnego użytkowania. Gmina może liczyć także na inne, wymierne korzyści, w tym przede wszystkim wpływy z tytułu: przyszłego podatku CIT (6,71%) – wyniosą 67 tys. zł z każdego 1 mln zysku,umów dzierżawy dla właścicieli gruntów,podatku od nieruchomości od osób prawnych,dzierżawy gruntów i opłaty za położenia kabla, a także innych działań, które w sumie wyniosą ok 400 tys. zł rocznie. To nie wszystkie korzyści, które przyniesie gminie budowa farmy. Region skorzysta na bezpieczeństwie energetycznym, co daje większe możliwości rozwojowe, także dla lokalnego biznesu. Ponadto w Gminie Przyrów ma zostać założona spółdzielnia energetyczna. Pozwoli to na obniżenie opłat za przesyłanie energii dla wszystkich mieszkańców Gminy. Korzyści ze spółdzielni energetycznych Spółdzielczość energetyczna oraz inne inicjatywy obywatelskie w sektorze energetycznym dopiero zaczynają się rozwijać. Znaczenie obywatelskiego zaangażowania w energetykę wyjaśnia dla portalu Świat OZE Bartłomiej Kupiec, analityk polityki klimatycznej i ekspert Stowarzyszenia “Z energią o prawie”. Spółdzielnie energetyczne mogą stać się podstawą systemowej przemiany sektora energetycznego. Zaangażowanie lokalnej społeczności jest niezbędne i sprawiedliwej transformacji energetycznej. Model spółdzielczy umożliwia lokalnej społeczności zainteresowanej inwestycją w duże instalacje OZE poprzez zebranie kapitału inwestycyjnego. Spółdzielnie energetycznie umoożliwiają nie tylko wsparcie dekarbonizacji sektora energetycznego ale również tworzą „zielone miejsca” pracy oraz mogą być platformą współpracy między biznesem, światem nauki a administracją samorządową w realizacji zrównoważonego rozwoju danego regionu.Zgodnie z wykazem spółdzielni energetycznych prowadzonym przez Dyrektora Generalnego KOWR, W Polsce jak dotąd zostały zarejestrowane 2 spółdzielnie energetyczne w rozumieniu ustawy o OZE. Barierą dla rozwoju tego typu przedsięwzięć jest prawo które nie odzwierciedla idei energetyki obywatelskiej, wedle której lokalne społeczności aktywne partycypują na rynku energii i demokratycznie współdecydują o wykorzystaniu lokalnych zasobów. Polskie prawo uniemożliwia sprzedaż energii wytworzonej przez spółdzielnię energetyczną podmiotom zewnętrznym oraz stawia wysokie wymogi co do pokrycia wewnętrznego zapotrzebowanie na energię elektryczną, ciepło czy biogaz. Na przykład warunek pokrycia nie mniej niż 70% rocznego zapotrzebowania na energię elektryczną swoich członków przez wszystkie źródła OZE należące do nowo powstałej spółdzielni energetycznej, znacząco podnosi koszty inwestycyjne i organizacyjne, co może zmniejszyć opłacalność założenia spółdzielni przez obywateli mieszkających na terenie miejsko-wiejskim. Należy również wprowadzić zmiany w kształcie spółdzielni zawartej w ustawie Prawo Spółdzielcze, gdyż przepisy te są archaiczne – wyjaśnia Kupiec. To nie jedyna inwestycja miliardera Zygmunta Solorza w sektor energetyczny. Właściciel Polsatu stanie się także udziałowcem elektrowni jądrowej. Prywatny atom w Polsce Prywatny projekt energii jądrowej oparty na współpracy między polskimi firmami energetycznymi a Koreą Południową ma mieć siedzibę w Pątnowie położonym na północnych przedmieściach Konina. Właśnie tam od 1967 roku działa należąca do ZE PAK elektrownia opalana węglem brunatnym o mocy 644 MW. Wybranie tej lokalizacji na budowę elektrowni jądrowej może oznaczać, że będzie ona oparta na systemach, które już tam istnieją. Pątnów spełnia kryteria pod względem geologicznym, których wymaga budowa reaktorów jądrowych, o czym świadczy fakt, że ta lokalizacja znalazła się na liście Polskiego Programu Energetyki Jądrowej podczas typowania miejsca dla pierwszej elektrowni jądrowej w kraju. – Posiadamy niezbędną infrastrukturę, doświadczenie i pasję naszych energetyków w regionie do nowych wyzwań. Jesteśmy firmą energetyczną w transformacji, która odchodzi stopniowo od produkcji energii opartej o węgiel brunatny i rozwija zeroemisyjne źródła energii. Posiadamy fantastycznych i doświadczonych ludzi w energetyce, którym chcemy zapewnić możliwość dalszej pracy w regionie – powiedział główny akcjonariusz ZE PAK Zygmunt Solorz. Elektrownia jądrowa w Polsce coraz bliżej. USA i Korea zostały partnerem polskiego atomu. Co dalej? źródło: przyrow.pl, ISB News, ZE PAK, zdj. główne: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.