Ochrona środowiska Nielegalnie działania firmy odbierającej odpady w Bydgoszczy. Miasto zawiadomiło prokuraturę 06 listopada 2020 Ochrona środowiska Nielegalnie działania firmy odbierającej odpady w Bydgoszczy. Miasto zawiadomiło prokuraturę 06 listopada 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Czy sztuczny śnieg jest eko? Ukryte koszty wody, energii i emisji CO₂ W czasach, gdy zimowe krajobrazy występują coraz rzadziej, sztuczny śnieg stał się nie tylko atrakcją turystyczną, lecz także sposobem na podtrzymanie świątecznej atmosfery. Choć pozwala stworzyć namiastkę zimy tam, gdzie brakuje naturalnych opadów, jego rosnąca popularność budzi pytania o koszty środowiskowe i energetyczne, które często pozostają niewidoczne na pierwszy rzut oka. Ochrona środowiska Międzyodrze częścią Drawieńskiego Parku Narodowego? Kompromisowy pomysł MKiŚ Po zawetowaniu ustawy o Parku Narodowym Doliny Dolnej Odry przez prezydenta, rząd przedstawia alternatywne rozwiązanie dla ochrony Międzyodrza. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) chce włączyć część tego unikalnego obszaru do Drawieńskiego Parku Narodowego, wykorzystując szybszą ścieżkę rozporządzenia. To próba jak najszybszego zabezpieczenia przyrody, ale też zapowiedź dalszych działań na rzecz objęcia tego obszaru najwyższą formą ochrony. Władze miasta Bydgoszcz podejrzewają, że firma Komunalnik, która odbiera odpady od części miasta dopuściła się przestępstwa. Spółka oskarżana jest nie tylko o niesprawne wykonywanie swoich obowiązków, ale również oszustwa, które narażają miasto na straty. Reklama Jak zawsze chodzi o pieniądze Jak donosi Ekspress Bydgoski, ratusz powziął decyzję o zawiadomieniu prokuratury w sprawie popełnienia nadużyć przez firmę PHU Komunalnik. Jak czytamy w komunikacie prasowym bydgoskiego urzędu miasta: W związku z powzięciem informacji o możliwym popełnieniu przestępstwa przez PHU Komunalnik, mogącym polegać na ewidencjonowaniu odpadów z terenu innej gminy jako odpady pochodzące z Bydgoszczy, zastępca prezydenta Michał Sztybel skierował zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Prezydent miasta Michał Sztybel nie ujawnia szczegółów sprawy, ale zgodnie z informacjami zdobytymi przez Ekspress Bydgoski może chodzić o spore oszustwo. Firma miała ponoć transportować śmieci z województwa wielkopolskiego, gdzie ustalona jest ryczałtowa opłata za odpady, a potem przewozić je do miasta, które płaci za tonę. Tak Komunalnik miał się bogacić dwukrotnie na tych samych śmieciach. Prezydent Sztybel uważa, że miasto ma mocne dowody w tej sprawie. Toksyczne odpady ze Szwecji użyte do budowy polskich dróg Wcześniej też nie było kolorowo Już wcześniej współpraca z dolnośląskim potentatem odpadowym nie układała się pomyślnie. W wyniku kontroli na składowiskach w Boguszowie-Gorcach, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu nakazał firmie wstrzymanie działalności i ukarał za brak wymaganego zezwolenia. Podatek za odpady opakowaniowe, które nie zostaną poddane recyklingowi Nie tylko władze miasta były niezadowolone. Skarżyli się również sami mieszkańcy jak i pracownicy firmy, a bałagan odpadowy trwał już prawie rok. W końcu miarka się przebrała. W tej chwili na firmę nałożone jest ponad 2,7 miliona kar umownych, a odbiór śmieci kontroluje Straż Miejska. Skorzystano również z pomocy spółki ProNatura, która organizuje odbiór zastępczy. W tej sprawie nie mamy jeszcze oficjalnego komunikatu firmy Komunalnik, ale rzeczniczka prasowa Danuta Wach zapewniła, że spółka odniesie się do sprawy i stawianych jej zarzutów. Źródło: Ekspress Bydgoski Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.