W 2015 roku Google uruchomiło w USA projekt noszący nazwę Sunroof. Jest to połączenie znanych wszystkim Google Maps z danymi odnośnie nasłonecznienia wybranych obszarów. Początkowo projekt został uruchomiony wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych, obejmując wszystkie największe miasta. Niedawno Sunroof został rozszerzony także na terytorium Niemiec, dzięki czemu także mieszkańcy Berlina czy Monachium są w stanie sprawdzić, czy instalacja fotowoltaiczna na dachu ich domu będzie wystarczająco produktywna.

Reklama

Zasada działania projektu Sunroof w Niemczech jest jednak nieco inna niż w USA. Mieszkańcy Niemiec, chcąc sprawdzić czy lokalizacja ich domu jest odpowiednia dla paneli fotowoltaicznych, muszą wejść na stronę dostawcy energii elektrycznej E.on. Firma współpracuje z Google w realizacji projektu na terenie kraju. Co za tym idzie, nie znajdą oni tam adresów zewnętrznych firm, które mógłby podjąć się instalacji paneli fotowoltaicznych, jak to ma miejce w USA.

Niestety, podobnie jak w USA projekt Sunroof na terenie Niemiec ogranicza się wyłącznie do największych miast. Według Google – już na starcie Sunroof jest w stanie sprawdzić potencjał energii słonecznej dla 7 milionów domów. Wciąż to zbyt mało, by móc mówić o globalnym dostępie dla każdego mieszkańca Niemiec. Nie zmienia to jednak faktu, że idea jest bardzo ciekawa i pozwala na propagowanie czystej energii.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.