Columbus Energy z mocnym wynikiem wchodzi w 2025 rok, zabezpieczając tysiące umów w programie „Czyste Powietrze”. Spółka chce wykorzystać odblokowanie programu jako punkt zwrotny do dynamicznego rozwoju usług termomodernizacyjnych. Jednak mimo dużego potencjału rynkowego, system wsparcia nadal działa z opóźnieniem i wymaga gruntownych zmian.

Rekordowy portfel umów, ale z opóźnioną realizacją

W pierwszym kwartale 2025 roku Columbus Energy podpisał już 17 tysięcy umów na realizację projektów w ramach programu „Czyste Powietrze”, o łącznej wartości 1,8 miliarda złotych brutto. To bezprecedensowy wynik w skali firmy, który potwierdza nie tylko rosnące zainteresowanie termomodernizacją, ale i skuteczność modelu sprzedażowego spółki. Jednocześnie, jak pokazują dane z opublikowanego raportu kwartalnego, te sukcesy jeszcze nie przełożyły się na wynik skonsolidowany – EBITDA Grupy wyniosła -3,3 mln zł, podczas gdy jednostkowo firma osiągnęła zysk na poziomie 2,8 mln zł.

Wyniki odwzorowują nasze przygotowanie pod boom nowej wersji „Czystego Powietrza” i „Mojego Prądu”; Budujemy bazę kontraktów, weryfikujemy je, przygotowujemy do realizacji.- mówi prezes Columbus Energy, Dawid Zieliński.

Innymi słowy: Columbus już zainwestował czas i środki w pozyskanie projektów, ale skala ich realizacji będzie widoczna dopiero w kolejnych kwartałach.

Columbus Energy znów na plusie. Polska spółka pokazuje, jak zarabiać na zielonej transformacji

Czyste Powietrze: boom z przeszkodami

Program „Czyste Powietrze” po kilkumiesięcznym zawieszeniu został ponownie uruchomiony, jednak jego działanie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Wydłużone procedury, niejasności dokumentacyjne i brak automatyzacji wypłat sprawiają, że nawet firmy dysponujące dużym zapleczem operacyjnym, jak Columbus, muszą zmagać się z biurokratycznymi barierami.

Program wymaga dopracowania, aby stał się drożny, szybki i sprawny – podkreśla prezes Zieliński. 

To istotne, bo od tempa wypłat zależy nie tylko dynamika inwestycji w budownictwie jednorodzinnym, ale też płynność finansowa tysięcy wykonawców w całej Polsce.

Kompleksowa termomodernizacja: nowy standard na rynku?

Columbus deklaruje, że w odpowiedzi na oczekiwania rynku, wprowadza nowy standard – kompleksowej termomodernizacji. Oznacza to odejście od modelu sprzedaży pojedynczych komponentów (np. samych paneli PV czy pomp ciepła) na rzecz zintegrowanych pakietów obejmujących audyt energetyczny, ocieplenie budynku, wymianę źródła ciepła, instalację PV i systemy zarządzania energią.

To kierunek zgodny z założeniami Unii Europejskiej dotyczącymi dekarbonizacji budownictwa i ograniczenia zużycia energii pierwotnej. Jeśli uda się go wdrożyć na masową skalę, może on znacznie zwiększyć efektywność całego programu „Czyste Powietrze”.

Finansowanie to wąskie gardło transformacji

Aby jednak móc realizować tak ambitne projekty, spółka musi zabezpieczyć finansowanie obrotowe. Columbus podkreśla, że pracuje nad refinansowaniem aktywów i przygotowuje się do pozyskania kapitału instytucjonalnego. To typowe wyzwanie dla firm, które działają w oparciu o systemy dotacyjne – pieniądze „na papierze” trzeba najpierw wyłożyć, zanim trafią z powrotem na konto.

To także szerszy problem transformacji energetycznej w Polsce: wiele firm ma dziś zlecenia, ale brakuje im środków na ich realizację. Bez usprawnienia mechanizmów wypłat – także zaliczek – rynek może utknąć w martwym punkcie.

Cień emocji nad technologiczną przyszłością

W tle raportu finansowego pojawia się także temat sporu związanego ze spółką Saule Technologies. Po medialnych oskarżeniach współzałożycielki firmy Olgi Malinkiewicz, Columbus zapowiedział przeprowadzenie trzech audytów – finansowego, prawnego i technologicznego. Jak podkreśla prezes Zieliński, reakcja spółki była „spokojna i racjonalna”.

Z perspektywy inwestora, cała sytuacja może mieć znaczenie nie tylko wizerunkowe, ale i strategiczne – Saule wciąż pozostaje obiecującym aktywem, wymagającym dużego dokapitalizowania. Ewentualna pozytywna weryfikacja technologii może oznaczać nowe możliwości rozwoju – zarówno dla samego Columbus, jak i dla polskiego sektora PV.

Polska potrzebuje firm gotowych do skali

Przypadek Columbus Energy pokazuje, że są w Polsce firmy gotowe do realizacji transformacji energetycznej w skali przemysłowej. Warunkiem ich sukcesu nie jest dziś dostęp do rynku – bo ten rośnie dynamicznie – ale zdolność do adaptacji w trudnym, często nieprzewidywalnym systemie wsparcia publicznego.

Jeśli programy takie jak „Czyste Powietrze” mają rzeczywiście przynieść korzyści klimatyczne, zdrowotne i gospodarcze, muszą zostać uproszczone i zoptymalizowane. Columbus już dziś pokazuje, że sektor prywatny potrafi przygotować się na wyzwania – pytanie, czy instytucje publiczne nadążą za tym tempem?

Zobacz też: Columbus Energy ratuje Saule Technologies. Perowskity zyskują nową szansę na wdrożenie

Źródło: Columbus Energy, pcp.biz.pl

Fot.: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.