Ochrona środowiska Obumarł Chrobry – najstarszy dąb w Polsce 20 maja 2020 Ochrona środowiska Obumarł Chrobry – najstarszy dąb w Polsce 20 maja 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Wiemy, gdzie powstanie pierwszy w Polsce las społeczny. Lasy Państwowe podały również termin Idea lasu społecznego pojawiła się w komunikatach Ministerstwa Klimatu i Środowiska kilka tygodni temu. Teraz wiemy, gdzie najprawdopodobniej powstanie pierwszy tego typu obszar. Czym mają być lasy społeczne i jakie funkcję będą pełnić? Ile powstanie ich w całej Polsce? Gdzie będzie mieścił się pierwszy las społeczny? Ochrona środowiska Największy kwiat na świecie może wyginąć. Kto poluje na “trupi kwiat”? Raflezja lub inaczej Bukietnica Arnolda posiada największy kwiat na świecie. Jego średnica może mierzyć nawet powyżej 100 centymetrów! Niestety, to mogą być ostatnie chwile na podziwianie “trupiego kwiatua”. Najstarszy dąb szypułkowy w Polsce nie wypuścił w tym roku już żadnych zielonych liści, co świadczy o jego śmierci. Drzewo datowane na około 1250 rok było najstarszym przedstawicielem swojego gatunku na ziemiach polskich. Reklama Dąb Chrobry rosnący w okolicach Szprotawy w Borach Dolnośląskich, zaledwie 300 metrów od wsi Piotrowice, został uznany za pomnik przyrody 24 marca 1966 roku, ale jeszcze przed wojną był objęty ochroną. Drzewo liczy ponad 760 lat, 28 m wysokości, obwód jego pnia to około 10 metrów, a rozpiętość korony przekraczała 16 metrów. Nazwa dębu wzięła się z legendy, jakoby w jego cieniu miało dojść do spotkania Bolesława Chrobrego z Ottonem III. Podpalenie Chrobrego w 2014 roku W 2014 roku, kiedy to doszło do umyślnego podpalenia Chrobrego, ¾ jego konarów obumarło. Jak informuje Radio Zachód, po pożarze wnętrza drzewa, liście pojawiały się tylko na pojedynczych konarach. W tym roku, pomimo wielu zabiegów pielęgnacyjnych, Chrobry nie wydał już żadnych liści. – Stwierdziliśmy, że nie ukazał się w tym roku ani jeden listek, ani jeden pęd z tego drzewa. Wszyscy jesteśmy w takiej żałobie, prawdopodobnie dąb już umarł. Jeszcze przed laty można było do środka wejść tam, mieściło się kilkanaścioro dzieci – powiedział w rozmowie z Radiem Zachód Maciej Boryna z Towarzystwa Bory Dolnośląskie. Michalina Biernat z Nadleśnictwa Szprotawa w rozmowie z TVN24 mówi jednak, że drzewo nie zostanie ścięte, tylko pozostanie na swoim miejscu. Źródło: noizz.pl, rp.pl Zdjęcie: rem49 / CC BY Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.