Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Odkryto pierwszy wyciek metanu z Antarktydy do atmosfery

Odkryto pierwszy wyciek metanu z Antarktydy do atmosfery

Naukowcy potwierdzili obecność pierwszego aktywnego wycieku metanu z dna morskiego na Antarktydzie. Cieplarniany gaz przedostaje się wprost do atmosfery. NASA ostrzega, że dodatkowa obecność tego gazu wzmacnia globalne ocieplenie.

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Metan jako gaz cieplarniany

Badacze uznają metan za bardziej aktywny gaz cieplarniany niż dwutlenek węgla. Jego obecność w atmosferze generuje głównie rolnictwo oraz odwierty naftowe i gazowe. Ogromne ilości metanu znaleziono pod lodem na Antarktydzie, jednak wraz z jego topnieniem gaz zaczyna się uwalniać. NASA już w 2018 roku ostrzegała, że dodatkowy wyciek metanu nieprzewidywalnie przyspieszy globalne ocieplenie.

Wyciek metanu na Antarktydzie

Pierwszy raz wyciek metanu zaobserwował nurek w 2011 roku na Morzu Rossa. Szczegółowe badania przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Oregon. Raport na ten temat pojawił się teraz w czasopiśmie “Proceedings of the Royal Society B”. 

Badacze zaobserwowali, że po 5 latach od momentu odnalezienia wycieku pojawiły się tam pierwsze mikroorganizmy filtrujące metan. Niestety pomimo ich obecności, gaz nadal gwałtownie przedostaje się wprost do atmosfery. 

Badacze ostrzegają

To nie jest dobra wiadomość. Minęło ponad 5 lat, zanim mikroorganizmy zaczęły się pojawiać i nawet wtedy metan gwałtownie uciekał z dna morskiego. […] Cykl metanowy jest czymś, o co my, jako społeczeństwo, musimy się troszczyćwyjaśnia oceanograf dr Andrew Thurber, który prowadził badania. 

Przyczyna tego wycieku pozostaje jednak nieznana. Badacze nie zauważyli, żeby wody Morza Rossa ociepliły się. Nie jest więc to wynik topnienia lodowców.

źródło: next.gazeta.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.