Energia jądrowa Operator elektrowni w Fukushimie uruchomi największe reaktory atomowe na świecie?31 października 2017 Energia jądrowa Operator elektrowni w Fukushimie uruchomi największe reaktory atomowe na świecie?31 października 2017Przeczytaj także Energia jądrowa PKN Orlen zbuduje 76 małych reaktorów jądrowych SMR Do 2038 roku PKN Orlen postawi 76 reaktorów SMR w 26 różnych lokalizacjach. Pierwszy z nich ma powstać w ciągu najbliższych pięciu lat. Koncern ma wspierać polskie uczelnie techniczne w tworzeniu programu kształcenia kadr dla sektora energetyki jądrowej. OZE Jak energetyka rozproszona i OZE podtrzymują Ukrainę w czasie wojny? [WYWIAD] Jak Ukraińska energetyka radzi sobie z rosyjskimi atakami rakietowymi? Jak przerwy w dostawach prądu wpływają na życie Ukraińców? Jakie jest znaczenie zachodniej pomocy dla funkcjonowania państwa i jak wyglądać będzie obudowa ukraińskiego systemu elektroenergetycznego? Na te i inne pytania odpowiada w wywiadzie dla portalu Świat OZE, Maciej Zaniewicz, starszy analityk w Forum Energii. Tepco, przedsiębiorstwo obsługujące japońską elektrownię jądrową Fukushima Daiichi, otrzymało wstępną zgodę na uruchomienie dwóch reaktorów w innej elektrowni atomowej, Kashiwazaki-Kariwa. Taka decyzja stanowi poważny krok, zmierzający w stronę powrotu tej firmy do wytwarzania energii jądrowej. Ma on miejsce po ponad sześciu latach od katastrofy w Elektrowni Atomowej Fukushima Nr 1, która nastąpiła w marcu 2011 roku.Plan firmy Tepco zostanie poparty konsultacjami z opinią publiczną. Władze przedsiębiorstwa nie ukrywają, że są przygotowane na niechęć i silną niezgodę, płynącą przede wszystkim ze strony Japończyków zamieszkujących drażliwą prefekturę.Ryuichi Yoneyama, gubernator prefektury Niigata, jednoznacznie podkreślił, że nie poprze decyzji o ponownym uruchomieniu reaktorów, zanim firma Tepco nie ukończy wszystkich badań związanych z katastrofą w Elektrowni Atomowej Fukushima Nr 1. Zdaniem ekspertów potrwają one jeszcze przez co najmniej trzy lata.To lekceważenie zagrożeń jądrowych, które doprowadziły do trzęsienia ziemi w Tepco w 2011 roku w Fukushima Daiichi. Zatwierdzenie bezpieczeństwa reaktorów w największej na świecie elektrowni jądrowej, gdy jest ono w największym stopniu zagrożone poważnymi trzęsieniami ziemi, ujawnia słabość japońskiego regulatora jądrowego – skomentował Shaun Burnie, starszy specjalista ds. energii nuklearnej z Greenpeace Germany.Tepco stara się o przywrócenie do działania reaktorów, aby tym samym zmniejszyć koszty związane z dostarczaniem paliw kopalnych, które dramatycznie wzrosły po katastrofie wywołanej trzęsieniem ziemi i tsunami. Firma stoi także w obliczu wypłacenia gigantycznych odszkodowań, jakich domagają się osoby ewakuowane z terenów wokół elektrowni.Co więcej, na początku bieżącego roku Japońskie Centrum Badań nad Gospodarką (JCER) podało do publicznej wiadomości informację, iż koszt sprzątania wokół Fukushimy – mający trwać 40 lat – wzrośnie dwa lub trzy razy, do kwoty szacowanej na 330 mld funtów.Shinzo Abe, premier Japonii, uważa, że ponowne uruchomienie reaktora jest konieczne, aby zapewnić krajowi wzrost gospodarczy i umożliwić wywiązanie się z obietnic związanych ze zmniejszaniem zmian klimatycznych. Japoński rząd stawia sobie za cel, aby jeszcze do 2030 roku energia atomowa miała 20%-owy udział w ich miksie energetycznym.Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.