Ochrona środowiska Organizacja PETA protestuje przeciwko decyzji Trumpa w sprawie zakładów mięsnych 06 maja 2020 Ochrona środowiska Organizacja PETA protestuje przeciwko decyzji Trumpa w sprawie zakładów mięsnych 06 maja 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Poczta Polska zbiera elektroodpady Poczta Polsku uruchomiła pilotaż zbiórki drobnego sprzętu AGD i RTV. Specjalne pojemniki na elektroodpady pojawią się w ponad 350 placówkach w 3 województwach: mazowieckim, śląskim i łódzkim. Ochrona środowiska Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse wskazuje, że Północna Wirginia posiada najwięcej centrów danych na świecie. Jej zdaniem, nie jest to korzystne dla klimatu. Dlaczego? W USA z powodu koronawirusa zmarło 20 pracowników zakładów mięsnych. Zamknięto 22 firmy hodowlane, które zatrudniały 35 tys. pracowników. Donald Trump wydał nakaz otwarcia zakładów pod groźbą drakońskich kar finansowych, a nawet więzienia. PETA protestuje. Reklama W USA zmarło już 20 pracowników zakładów, zamknięto też 22 firmy z branży mięsnej, które zatrudniały 35 tys. pracowników. Zdolność uboju trzody zmniejszyła się o 20 proc, a bydła mięsnego o 10 proc. Związki zawodowe apelowały, by wdrożyć działania, które mają ochronić pracowników na stanowiskach pakowaczy mięsa i przetwórstwa. Donald Trump wydał rozporządzenie, zgodnie z którym można nakazać wznowienie pracy zakładów z uwagi na bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych. Z decyzji Trumpa cieszą się właściciele zakładów mięsnych. – Chociaż obecnie nie ma powszechnych niedoborów wołowiny, widzimy zakłócenia łańcucha dostaw z powodu zamykania zakładów i zmniejszania mocy wytwórczych w wielu, jeśli nie w większości, zakładach przetwórstwa wołowiny w Stanach Zjednoczonych. Dziękujemy Prezydentowi Trumpowi za dostrzeżenie problemu i działania, które podjął, aby go rozwiązać – powiedział Colin Woodall, dyrektor generalny National Cattlemens Beef Association. Pracownicy zakładów mięsnych i organizacje praw zwierząt protestują. – Zmuszanie do tego, by rzeźnie były otwarte, krzywdzi zwierzęta i migrantów, a także innych słabo wynagradzanych pracowników, którzy są traktowani jak jednorazowy sprzęt. Nadszedł czas, by zamknąć firmy hodowlane dotknięte COVID-19. Pracownicy rzeźni i zwierzęta umierają – pisze organizacja PETA na swoim profilu na Facebooku. W komentarzach internauci podkreślają, że w rzeźniach pracują głównie Meksykanie i Chińczycy, którzy boją się zbuntować. Zakłady nie przestrzegają zasad właściwej odległości między pracownikami, wielu z nich jest zakażonych koronawirsuem. – Życie ludzi i zwierząt nie ma w świecie wielkiego biznesu żadnej wartości – podsumowują internauci. Ogólnokrajowy protest w tej sprawie odbył się 30 kwietnia. Źródło: portalspozywczy.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.