Ochrona środowiska Organizacja PETA protestuje przeciwko decyzji Trumpa w sprawie zakładów mięsnych 06 maja 2020 Ochrona środowiska Organizacja PETA protestuje przeciwko decyzji Trumpa w sprawie zakładów mięsnych 06 maja 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Nowe gatunki wchodzą na listę inwazyjnych gatunków obcych UE Od 2 sierpnia 2024 kolejne gatunki znajdą się na liście inwazyjnych gatunków obcych Unii Europejskiej. Co to oznacza? Ochrona środowiska Tusk kontra cała reszta. Kontrowersje wokół europejskiego prawa odbudowy przyrody Już w poniedziałek 25 marca Parlament Europejski będzie głosował nad wprowadzeniem Prawa Odbudowy Przyrody (ang. Nature Restoration Law, NRL). Rozporządzenie to może otworzyć drogę do odnowy cennych przyrodniczo obszarów Europy. Blokadę tych przepisów zapowiada jednak… Donald Tusk. Przewodniczący PO staje tym samym w opozycji nie tylko do środowisk eko-aktywistów, ale też własnych koalicjantów czy ministry w swoim rządzie. W USA z powodu koronawirusa zmarło 20 pracowników zakładów mięsnych. Zamknięto 22 firmy hodowlane, które zatrudniały 35 tys. pracowników. Donald Trump wydał nakaz otwarcia zakładów pod groźbą drakońskich kar finansowych, a nawet więzienia. PETA protestuje. Reklama W USA zmarło już 20 pracowników zakładów, zamknięto też 22 firmy z branży mięsnej, które zatrudniały 35 tys. pracowników. Zdolność uboju trzody zmniejszyła się o 20 proc, a bydła mięsnego o 10 proc. Związki zawodowe apelowały, by wdrożyć działania, które mają ochronić pracowników na stanowiskach pakowaczy mięsa i przetwórstwa. Donald Trump wydał rozporządzenie, zgodnie z którym można nakazać wznowienie pracy zakładów z uwagi na bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych. Z decyzji Trumpa cieszą się właściciele zakładów mięsnych. – Chociaż obecnie nie ma powszechnych niedoborów wołowiny, widzimy zakłócenia łańcucha dostaw z powodu zamykania zakładów i zmniejszania mocy wytwórczych w wielu, jeśli nie w większości, zakładach przetwórstwa wołowiny w Stanach Zjednoczonych. Dziękujemy Prezydentowi Trumpowi za dostrzeżenie problemu i działania, które podjął, aby go rozwiązać – powiedział Colin Woodall, dyrektor generalny National Cattlemens Beef Association. Pracownicy zakładów mięsnych i organizacje praw zwierząt protestują. – Zmuszanie do tego, by rzeźnie były otwarte, krzywdzi zwierzęta i migrantów, a także innych słabo wynagradzanych pracowników, którzy są traktowani jak jednorazowy sprzęt. Nadszedł czas, by zamknąć firmy hodowlane dotknięte COVID-19. Pracownicy rzeźni i zwierzęta umierają – pisze organizacja PETA na swoim profilu na Facebooku. W komentarzach internauci podkreślają, że w rzeźniach pracują głównie Meksykanie i Chińczycy, którzy boją się zbuntować. Zakłady nie przestrzegają zasad właściwej odległości między pracownikami, wielu z nich jest zakażonych koronawirsuem. – Życie ludzi i zwierząt nie ma w świecie wielkiego biznesu żadnej wartości – podsumowują internauci. Ogólnokrajowy protest w tej sprawie odbył się 30 kwietnia. Źródło: portalspozywczy.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.