Wiadomości OZE PGE podejmuje współpracę z duńskim Ørsted 03 listopada 2019 Wiadomości OZE PGE podejmuje współpracę z duńskim Ørsted 03 listopada 2019 Przeczytaj także OZE Przyszłość kryptowalut może być zielona? Ustawa Kryptowalutowa a energetyka Na początku grudnia br. prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny wykorzystał swoje prawo weta na „Ustawie Kryptowalutowej”, która miała regulować rynek wirtualnych środków płatniczych. Oficjalnie przedstawionym powodem weta, który blokuje m.in. implementację unijnych przepisów, jest zbytnie rozbudowanie przepisów, co miałoby doprowadzić do „nadregulacji”. W cieniu politycznej awantury umyka jednak kluczowy wątek: ekologia. OZE Nowy KPEiK: miliardy inwestycji i niepewność offshore Ministerstwo Energii sfinalizowało prace nad dokumentem, który ma zadecydować o tempie zmian w polskiej energetyce, skali inwestycji i przyszłym miksie paliw. Zaktualizowany Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu pokazuje, na jakie technologie rząd chce postawić w pierwszej kolejności – od OZE i energetyki jądrowej po elektryfikację gospodarki – oraz wskazuje, że rozwój morskiej energetyki wiatrowej po 2030 roku może być wolniejszy, niż oczekuje branża. Polska Grupa Energetyczna wybrała firmę, z którą podejmie negocjacje. Ich celem jest zawarcie umowy na sprzedaż połowy udziałów w projektach wiatrowych instalacji offshore na 2,5 GW. Duńczycy należą do globalnych liderów. Reklama Obiektami do podziału są: elektrownia Wiatrowa Baltica-3 sp. z o. o, która w ciągu najbliższych 7 lat ma zrealizować projekt o mocy około 1 GW oraz Elektrownia Wiatrowa Baltica-2 sp. z o. o. z projektem 1,5 GW do zrealizowania w ciągu dekady. Według założeń PGE, farma Baltica-3 ma generować prąd już w 2025. Rok później zostałaby przekazana do komercyjnej eksploatacji. Ørsted jest światowym liderem, jeśli chodzi o potencjał posiadanych farm wiatrowych offshore i realizowanych projektów. W ciągu ostatnich kilku lat spółce udało się zbudować morskie elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 5 GW, czyli 1/4 całego potencjału. Duńczycy mają swoje udziały w farmach ojczystych, jak też brytyjskich, niemieckich, holenderskich, amerykańskich, a nawet tajskich. W tym ostatnim przypadku, w etapie końcowym znajdują się projekty Formosa 1 i 2 o łącznej mocy 120 MW. Do końca przyszłego roku łączna moc wiatraków offshore, które należą i będą należały do Ørsted – wokół kontynentu europejskiego – wyniesie około 7,45 GW. Według zapowiedzi Duńczyków, do 2025 roku ich portfolio sięgnie 15 GW. Do tego czasu koncern ma zainwestować 200 mld koron duńskich – około 115 miliardów złotych. Tylko 15-20 % tych pieniędzy zostanie przeznaczone na inwestycje w farmy lądowe. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.