Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Polska chce postawić na morską energetykę wiatrową. Cele są ambitne, ale do zrealizowania po zmianie szeregu ustaw

farma-offshore

Polska chce postawić na morską energetykę wiatrową. Cele są ambitne, ale do zrealizowania po zmianie szeregu ustaw

Pierwsze polskie morskie farmy wiatrowe pojawią się najpóźniej w 2027 roku – zapowiada wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. W ciągu 20 najbliższych lat inwestycje w tego typu energetykę wyniosą w Polsce 140 mld zł. Do 2040 roku Polska chce mieć nawet 10 GW elektrowni wiatrowych na morzu. W połowie roku poznamy założenia ustawy umożliwiającej realizację tych planów.

Reklama

– Rozpoczęliśmy rozmowy ze wszystkimi graczami na rynku – zarówno prywatnymi jak i tymi związanymi ze Skarbem Państwa – na temat tego, jakie rozwiązania powinny znaleźć się w tzw. ustawie offshorowej – poinformował wiceminister Grzegorz Tobiszowski podczas specjalnego spotkania prasowego w Katowicach. Prace nad założeniami tej ustawy koncentrują się wokół wypracowania systemowych rozwiązań dla inwestycji w instalacje OZE na Bałtyku. Będzie to wymagało wprowadzenia zmian w szeregu różnych ustaw, a także zbudowania systemu serwisowego, kontroli i nadzoru technicznego morskiej energetyki wiatrowej. Do rozstrzygnięcia są m.in. kwestie środowiskowe, definicyjne oraz reguły przyłączenia „wyspy” wiatrakowej do systemu energetycznego. – Naszą ambicją jest, żeby do 2040 roku poczynić między 9 a 10 GW inwestycji w energetykę wiatrową na morzu – dodał wiceminister.

Jednocześnie w resorcie trwają prace nad nowelizacjami ustawy o odnawialnych źródłach energii, które umożliwią Polsce realizację zobowiązań dotyczących udziału OZE w miksie energetycznym. – W tym roku, realnie w drugiej połowie, po ogłoszeniu aukcji będziemy mieli podpisane 15 proc. umów, czyli naszego zobowiązania wobec Komisji Europejskiej w zakresie udziału OZE w systemie energetycznym. Będziemy mieć napięty terminarz, aby zdążyć do 2020 roku te 15 proc. zrealizować. To jednak pokazuje, że te zobowiązania na pewno będą zrealizowane – zapewnił Grzegorz Tobiszewski.

Pierwsza nowelizacja ma za zadanie również przedłużyć termin obowiązywania umów przyłączeniowych dla istniejących projektów OZE. Jej celem jest także wprowadzenie prawa wzmacniającego mechanizm gwarancji pochodzenia. Druga nowelizacja jest zaplanowana na drugie półrocze 2019 roku. Ma ona mieć dużo szerszy zasięg i przede wszystkim sprzyja realizacji założeń Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. – Ta ustawa powinna zbudować pewien system we wszystkich obszarach energetyki odnawialnej i spowodować przyspieszenie inwestycji w OZE – dodał Tobiszowski.

Nowelizowana jest też ustawa o biokomponentach i biopaliwach ciekłych. Prace nad jej nowym kształtem mają się zakończyć najpóźniej do połowy tego roku.

źródło: energetyka.wnp.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.