Nad Rosją ciąży jeszcze widmo zeszłorocznych, katastrofalnych pożarów na Syberii, a kraj już mierzy się z kolejnym. Tym razem sezon pożarów zaczął się już w kwietniu. Sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli straży pożarnej, która pozostała bez wsparcia ze względu na wojnę w Ukrainie.
Spis treści
Rosja staje w ogniu kolejny rok z rzędu
Od początku roku w rosyjskich lasach odnotowano już 4 tys. pożarów o łącznej powierzchni 270 tys. hektarów. Wygląda na to, że wymykający się spod kontroli ogień może sprawić, że w 2022 roku padnie kolejny rekord, przestrzegają eksperci.
Rosja zmaga się z ogniem każdego roku, jednak zazwyczaj sezon intensywnych pożarów przypada na okres między czerwcem a sierpniem. Od kilku lat ta granica znacznie się przesuwa – w tym roku sezon pożarów rozpoczął się już w połowie kwietnia.
Przeczytaj więcej o pożarach na Syberii w poprzednich latach:
- W czerwcu 2020 roku liczba pożarów na Syberii wzrosła pięciokrotnie w ciągu tygodnia.
- Rok 2021 ustanowił rekord dla Syberii – wtedy skala pożaru była większa niż sumy wszystkich innych na ziemi.
Co jest przyczyną pożarów?
W wyniku zmian klimatu zwiększa się ryzyko fal upałów i przedłużających się suszy, które sprzyjają wzniecaniu się ognia. Badania satelitarne przeprowadzone na terenach Syberii pokazały, że temperatury powierzchni ziemi są znacznie wyższe niż być powinno.
W maju kilku ostatnich lat zaobserwowano wyizolowane punkty zapalne w miejscach, w których cofa się pokrywa śnieżna – powiedział dla Newsweeka Mark Parrington, naukowiec z Europejskiego Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody.
Obecność aktywnych punktów zapalnych pod warstwą śniegu jest o tyle niepokojąca, że zwiększa ryzyko wzniecenia ognia już z początkiem wiosny.
Pożary na Syberii doprowadziły już do 10 ofiar śmiertelnych
Krytyczną sytuację na Syberii zaostrzyły silne wiatry, które spowodowały dynamiczne rozprzestrzenianie się ognia, jednocześnie uniemożliwiając udzielenie wsparcia lokalnym jednostkom straży pożarnej.
Ogień przedostał się na tereny zabudowane, wywołując zwarcia w liniach energetycznych. W Kraju Krasnojarskim, jednej z największych jednostek terytorialnych Rosji, doprowadziło to do pożaru 350 domów. Aby zapobiec kolejnym katastrofom, gubernator regionu rozkazał odcięcie elektryczności w całym regionie z wyłączeniem kluczowych instytucji.
Do tej pory potwierdzono już 10 zgonów w związku z wybuchem pożaru na Syberii.
Putin apeluje do lokalnych władz
Nie możemy dopuścić do powtórzenia sytuacji z zeszłego roku, kiedy pożary lasów były jednymi z najdłużej trwających i najbardziej intensywnych w ostatnich latach – powiedział Władimir Putin, wzywając lokalne straże do zintensyfikowania działań.
W zeszłoroczną, rekordową akcję gaszenia pożarów zaangażowane było rosyjskie wojsko. Jednak w związku z inwazją na Ukrainę lokalne jednostki zostały bez wsparcia.
Ogień w 2021 roku zniszczył 18.8 milionów hektarów lasów. Wiele pożarów przetrwało nawet zimę, tląc się pod warstwą śniegu.
Pożary emitują ogromne ilości gazów cieplarnianych
Gwałtownie rozprzestrzeniający się ogień jest poważnym problemem z punktu widzenia emisji gazów cieplarnianych. Pożary prowadzą do uwolnienia nagromadzonego w biosferze metanu oraz CO2.
Prowadzi to do krytycznej sytuacji – zmiany klimatu wielokrotnie zwiększają liczbę i intensywność pożarów, które uwalniają do atmosfery ogromne pokłady dwutlenku węgla oraz metanu, przyspieszając globalne ocieplenie.
Źródła: Reuters, Zielona Interia, Newsweek
Fot. główne: Canva
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.