Wiadomości OZE Przyszłość transportu według Ursusa 07 sierpnia 2018 Wiadomości OZE Przyszłość transportu według Ursusa 07 sierpnia 2018 Przeczytaj także OZE Przyszłość kryptowalut może być zielona? Ustawa Kryptowalutowa a energetyka Na początku grudnia br. prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny wykorzystał swoje prawo weta na „Ustawie Kryptowalutowej”, która miała regulować rynek wirtualnych środków płatniczych. Oficjalnie przedstawionym powodem weta, który blokuje m.in. implementację unijnych przepisów, jest zbytnie rozbudowanie przepisów, co miałoby doprowadzić do „nadregulacji”. W cieniu politycznej awantury umyka jednak kluczowy wątek: ekologia. OZE Nowy KPEiK: miliardy inwestycji i niepewność offshore Ministerstwo Energii sfinalizowało prace nad dokumentem, który ma zadecydować o tempie zmian w polskiej energetyce, skali inwestycji i przyszłym miksie paliw. Zaktualizowany Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu pokazuje, na jakie technologie rząd chce postawić w pierwszej kolejności – od OZE i energetyki jądrowej po elektryfikację gospodarki – oraz wskazuje, że rozwój morskiej energetyki wiatrowej po 2030 roku może być wolniejszy, niż oczekuje branża. Zmiany związane z odchodzeniem od tradycyjnych paliw szczególnie mocno dotknęły branżę motoryzacyjną. Na temat rozwoju i możliwej przyszłości tej gałęzi gospodarki szczegółowo wypowiedział się Karol Zarajczyk, prezes Ursus S.A. Reklama „Przyszłość transportu publicznego jest już w dużych aglomeracjach miejskich przesądzona. Będzie ona przede wszystkim elektryfikowana, czyli mówię tu o autobusach elektrycznych, tramwajach czy metrze, które w dużych miastach występuje, ale także będzie uzupełniana o technologie wodorowe, bo wodór to jest bez wątpienia paliwo przyszłości, które uzupełni niedobory, jeśli chodzi o dostępność do energii elektrycznej”, zauważył Karol Zarajczyk. Przejście na przyjazne środowisku paliwa stanowi sporą szansę także dla Ursusa, ponieważ jest to europejski lider w produkcji autobusów wodorowo-elektrycznych, który bardzo mocno stawia na rozwój elektromobilności. Na zakup i użytkowanie zeroemisyjnych pojazdów tej marki zdecydowały się polskie miasta, takie jak Lublin i Zielona Góra. Coraz intensywniej wprowadzana polityka zamykania centrów miast przed pojazdami o napędzie spalinowym sprawia, że przedsiębiorstwa produkujące środki transportu wykorzystujące ekologiczny napęd stają przed kolejnymi szansami na rozwój swoich produktów. W przypadku Ursusa może to być samochód dostawczy, oparty w całości o napęd elektryczny. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w przyszłości będzie on wykorzystywał napęd elektryczno-wodorowy lub nawet w pełni wodorowy. „Za Ursusem idzie duża ilość małych polskich przedsiębiorstw i mikroprzedsiębiorstw, które oferują podzespoły dla nas do budowy autobusów elektrycznych, autobusów hybrydowych i autobusów wodorowo-elektrycznych. Staramy się wspierać te przedsiębiorstwa, stosować jak najwięcej ich technologii, bo jesteśmy integratorem i to jest jedna z niewielu szans w całej historii motoryzacji, kiedy polskie firmy mogą wypłynąć na szerokie wody”, podkreślił prezes firmy Ursus S.A. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.