Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało przedłużenie zawieszenia norm jakości węgla dla gospodarstw domowych nawet do kwietnia 2023 roku. Początkowo miało ono obowiązywać na 60 dni i kończyć się 26. października. Szefowa MKiŚ tłumaczyła decyzję koniecznością zadbania o bezpieczeństwo energetyczne w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę. “To poważny krok wstecz w polityce antysmogowej rządu” komentował Polski Alarm Smogowy.

Zawieszenie norm jakości węgla przedłużone na całą zimę

25. października na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt, który ma przedłużyć zawieszenie norm jakości paliw stałych, w tym węgla do końca zimy w 2023 roku. 

Obecna wyjątkowa sytuacja wpływa bezpośrednio na rynki energetyczne, co powoduje ryzyko braku możliwości nabycia przez obywateli węgla opałowego, co może się przyczynić do wzrostu ubóstwa energetycznego. Wydanie rozporządzenia ws. odstąpienia od stosowania wymagań określonych w przepisach rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych pozwoli w krótkim czasie obniżyć cenę surowca i poprawi dostępność węgla dla m.in. gospodarstw domowych – tłumaczy resort klimatu i środowiska. 

Odstąpienie od wymagań dotyczących jakości węgla do końca kwietnia 2023 roku ma obowiązywać od 27. października, czyli w dnia, w którym przepisy wprowadzone w lipcu miały tracić swoją ważność. 

Rząd zawiesza normy jakości węgla dla gospodarstw domowych

W lipcu Anna Moskwa, szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska, na konferencji prasowej ogłosiła zniesienie norm jakości węgla na 60 dni w związku z kryzysem energetycznym wywołanym przez agresję Rosji na Ukrainę. 

Są sytuacje wyjątkowe, priorytetem jest bezpieczeństwo energetyczne i to, aby była ciepła woda i żeby były ciepłe kaloryfery – powiedziała Anna Moskwa. 

Minister MKiŚ uważa, że świadomość Polaków i Polek na temat jakości powietrza jest na wystarczającym poziomie, aby zapewnić, że zniesienie normy nie pociągnie za sobą katastrofalnych skutków. W odpowiedzi na pytania dziennikarzy odpowiedziała:

A czy zakłada pan redaktor, że Polacy z automatu powrzucają wszystko do pieców? Myślę, że jesteśmy już zupełnie innej mentalności, w zupełnie innym oczekiwaniu. Chcemy żyć w czystym powietrzu, chcemy oddychać czystym powietrzem – stąd też zwiększenie popularności programu [Czyste Powietrze – przyp. red.]

• 54% Polaków uważa, że reakcja rządu na kryzys energetyczny jest niesprawiedliwa.

Anna Moskwa daje przyzwolenie na demontaż uchwał antysmogowych 

Oprócz zniesienia norm jakości węgla, Anna Moskwa upoważniła samorządy do znoszenia uchwał antysmogowych. W tą stronę podążył już Sejmik Województwa Małopolskiego pomimo sprzeciwu społeczeństwa. Lokalne władze zdecydowały, że małopolska uchwała antysmogowa zostanie wydłużona o dwa sezony grzewcze. Tym samym mieszkańcy województwa będą mogli ogrzewać domy za pomocą kotłów bezklasowych do maja 2024 roku. 

• Czytaj dalej: Małopolska uchwała antysmogowa wydłużona. Kopciuchy będą zatruwać powietrze do 2024 roku. 

Komisja Europejska zagroziła, że województwo ryzykuje odcięciem od funduszy z Unii Europejskiej, które m.in. finansują program wspomniany przez minister środowiska i klimatu jako wiążące w walce o czyste powietrze. 

Co oznacza zniesienie norm jakości węgla? 

Jakość spalanego węgla to kluczowy czynnik wpływający na jakość powietrza, zatem brak obowiązujących norm oznacza powrót do smogu w najbliższym sezonie grzewczym. Oznacza to, że rząd świadomie skazuje Polki i Polaków na wzrost zachorowań na choroby układu sercowo-naczyniowego i oddechowego. Zanieczyszczone powietrze, którym oddychają mieszkańcy Polski, prowadzi do nawet 50 tys. przedwczesnych zgonów każdego roku. 

• Zanieczyszczenia są przyczyną 1 na 6 przedwczesnych zgonów każdego roku. 75% z nich to wina złej jakości powietrza.

Dotychczas obowiązująca norma ws. jakości węgla zakazywała sprzedaży najgorszej jakości miałów węglowych. 

Odejście od normowania jakości węgla oznacza kapitulację polityki antysmogowej rządu i odejście od działań poprawiających jakość powietrza. Zawieszenie norm oznacza zezwolenie na palenie każdym paliwem stałym wydobytym przez kopalnię – również flotokoncentratami i mułami kopalnianymi będącymi odpadem kopalnianym powstającym podczas wydobycia węgla – skomentował decyzję rządu Polski Alarm Smogowy. 

Istnieje duże ryzyko, że odpady kopalniane będę sprzedawane jako mieszanka z miałem węglowym. Odpady te cechują się bardzo wysoką zawartością wilgoci oraz metali ciężkich i sprzedawane były dawniej za niewielką cenę. Spalanie tych odpadów generuje potężne ilości zanieczyszczeń do powietrza – dodał PAS. 

Węgiel brunatny trafi do pieców 

Kolejnym zagrożeniem dla już złej jakości powietrza w Polsce jest fakt, że rząd zezwolił na sprzedaż węgla brunatnego odbiorcom indywidualnym. Węgiel brunatny uważany jest za najbardziej zanieczyszczający rodzaj paliwa, ponieważ zawiera więcej siarki, popiołu, a także ma niższą wartość opałową. Jedynym plusem wydobywania węgla brunatnego to fakt, że cały proces jest znacznie tańszy od poszukiwań węgla kamiennego. 

Największa elektrownia węgla brunatnego w Europie to właśnie polski Bełchatów. Jej emisje to powód 1270 przedwczesnych zgonów oraz 3,5 mln euro kosztów opieki zdrowotnej każdego roku. Emisje generowane w wyniku spalania węgla w tej elektrowni to nawet 10% wszystkich polskich emisji gazów cieplarnianych.

Źródło: Polski Alarm Smogowy, Dziennik Polski

Fot. główne: Canva 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.