Ochrona środowiska Sinice w Polsce. Przyczyną może być zły stan gleb 24 czerwca 2023 Ochrona środowiska Sinice w Polsce. Przyczyną może być zły stan gleb 24 czerwca 2023 Przeczytaj także Ochrona środowiska Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse wskazuje, że Północna Wirginia posiada najwięcej centrów danych na świecie. Jej zdaniem, nie jest to korzystne dla klimatu. Dlaczego? Ochrona środowiska Greenpeace złożył skargę na Polskę do Komisji Europejskiej o dewastację rzek Dziesięć aktywistów i aktywistek, które na co dzień działają w Greenpeace, oskarżyło Polskę o naruszenie unijnego prawa w zakresie ochrony polskich rzek. Sprawą ma zająć się Komisja Europejska. Z badań IPSOS wynika, że aż 61% osób spędzających urlop w kraju wybierze się nad Bałtyk. Niestety, odpoczynek wielu z nas może zostać zakłócony przez sinice. W ostatnich latach ich nadmierny zakwit obserwowany jest na 40%-60% polskich plaż. Eksperci koalicji Zdrowe Gleby wyjaśniają jako związek mają z tym stanem zakwaszone gleby i jak można zapobiec zamykaniu plaż? Reklama Spis treści ToggleSinice – czym są?Dlaczego sinice są tak groźne?Co jest powodem zakwitu sinic?Odkwaszanie gleb jako metoda zapobiegania zakwitom Sinice – czym są? Sinice to cyjanobakterie. Ich niektóre szczepy wydzielają toksyny. Są wyjątkowo odporne na susze i wysokie temperatury, dzięki czemu potrafią przetrwać nawet w najtrudniejszych warunkach środowiskowych. Mają zielony kolor, gdyż zawierają chlorofil. Jak rozpoznać, że w odzie są sinice? Woda staje się mętna i przybiera zielony kolor, a przy brzegu pojawia się piana. Czuć też niezbyt przyjemny zapach. Sinice są niebezpieczne dla podwodnego środowiska i ludzi. Z powodu zakwitu sinic co roku zamykane są nadmorskie kąpieliska. W ubiegłych latach zakwit sinic przypadał najczęściej na połowę lipca, czyli w sam środek sezonu wakacyjnego, ale mogą one krzyżować wakacyjne plany również w sierpniu. Problem ten pojawia się regularnie, zwłaszcza w obrębie Trójmiasta i Zatoki Gdańskiej – czyli jednych z najpopularniejszych krajowych kierunków urlopowych. W połowie i pod koniec sierpnia 2022 roku zamknięto wszystkie plaże w Sopocie[1]. Zagrożone mogą być także rzeki i jeziora, co potwierdzają informacje z Poznania – kąpielisko nad jeziorem Malta zostało w tym roku zamknięte na stałe z powodu nadmiernego zakwitu sinic, który pojawiał się przez większą część sezonu, uniemożliwiając kąpiele[2]. Utrudniony dostęp do wód może pojawiać się zatem w całej Polsce, nie tylko nad Bałtykiem. Nie jest to dobra informacja dla 86%[3] Polaków planujących wakacyjny odpoczynek w kraju. Czytaj także: czym są sinice i jak im przeciwdziałać? Dlaczego sinice są tak groźne? Kąpiel w zbiorniku wodnym zajętym przez toksyczne sinice może powodować silne podrażnienia skóry i oczu, bóle głowy, a także wymioty, jeśli woda dostanie się do przewodu pokarmowego. Szczególnie niebezpieczne jest to dla dzieci i osób starszych, nawet sam łyk wody z sinicami może doprowadzić do wizyty w szpitalu. Skutki oddziałujące na ludzi to nie jedyne zagrożenie. Mają też negatywny wpływ na środowisko. Zakwit sinic ogranicza ilość tlenu i światła na dnie danego zbiornika, przez co organizmy tam żyjące obumierają. Mówiąc wprost pod peleryną sinic morze i żyjące w nim organizmy się duszą! Mówimy wówczas o martwych strefach w morzu. To strefy, które są niezdatne do życia i doprowadzają do zmniejszenia bioróżnorodności. Im więcej martwych stref w morzu, tym mniejsze i gorsze połowy ryb, czego efektem jest pogorszenie jakości i wzrost cen ryb. Co jest powodem zakwitu sinic? Rozkwitom sinic sprzyjają wysokie temperatury, brak wiatru oraz nieoczyszczone ścieki z gospodarstw domowych lub przemysłu oraz terenów rolniczych. W przypadku dna Morza Bałtyckiego mówimy o eutrofizacji, czyli przeżyźnieniu środowiska morskiego. Ten ostatni czynnik powinien zwracać naszą szczególną uwagę. Zdaniem Komisji Helsińskiej eutrofizacją dotknięte jest ponad 95% obszaru Morza Bałtyckiego. Jest to wynik m.in. przedostawania się nawozów do gleb, a następnie do wód śródlądowych. Obecna sytuacja w rolnictwie zmusza do używania nawozów, a za przedostawanie się ich do wód odpowiada słaba struktura gleby, która jest czynnikiem charakterystycznym dla polskich gleb zakwaszonych, nisko przyswajających nawozy i nie zatrzymujących składników organicznych, które wraz z wodami śródlądowymi dostają się do Bałtyku. – Zakwaszenie gleby ułatwia przenikanie składników nawozowych, takich jak azot czy fosfor w jej głąb, co doprowadza do przedostania się ich do wód śródlądowych i Bałtyku oraz namnażania się sinic. Z drugiej strony – wypłukiwanie składników pokarmowych z gleby ogranicza plonowanie roślin uprawnych, na czym tracą też polscy rolnicy – szacuje się, że nawet 6 miliardów złotych rocznie. Niesie to za sobą także poważne koszty społeczne, a skutki będzie odczuwał lub już je odczuwa każdy z nas – podkreśla dr inż. Tamara Jadczyszyn z Zakładu Żywienia Roślin i Nawożenia Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach. Randap zabija nie tylko chwasty. Co ze środowiskiem i naszym zdrowiem? Odkwaszanie gleb jako metoda zapobiegania zakwitom Aby zapobiec nadmiernym zakwitom sinic konieczne jest ograniczenie eutrofizacji. Można to osiągnąć poprzez poprawę jakości gleb, czyli uregulowanie ich czynnika pH, by nie był zbyt kwaśny. Znaczącą rolę odgrywa tutaj proces wapnowania, który został przywołany przez organizację WWF w „Podręczniku z zakresu praktyk rolniczych przyjaznych środowisku Morza Bałtyckiego”. – Odkwaszenie gleb, a co jest z tym związane, poprawa jakości wody w Bałtyku i zapobieganie eutrofizacji dotyczy nas wszystkich. Co więcej, posiadamy sprawdzone i skuteczne rozwiązania, takie jak wapnowanie. Polacy powinni mieć świadomość, jak poważne skutki – zarówno dla nich, jak i całej przyrody – może nieść za sobą niepodejmowanie reakcji na ten problem. A do niego trzeba podejść systemowo i możliwie jak najszybciej, umożliwiając szerokie wprowadzenie dobrze znanego już rozwiązania – wyjaśnia prof. dr hab. inż. Stefan Pietrzak z Zakładu Przyrodniczego Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego Państwowego Instytutu Badawczego w Falentach. Czytaj także: Nielegalne środki ochrony roślin – czym są, kto je bada i jakie konsekwencje grożą za ich stosowanie? W Polsce ponad 60% gleb to gleby zakwaszone. Jak wskazują rolnicy i ekolodzy, całościowe ich odkwaszenie jest realne nawet w ciągu 5 lat. Dzięki temu możliwa jest również poprawa sytuacji nad Bałtykiem oraz stanu wód śródlądowych. Zyskać możemy na tym wszyscy – my, nasi bliscy oraz natura. źródło: informacja prasowa Koalicja Zdrowe Gleby [1] Dane Serwisu Kąpielowego na dzień 16.08.2022, 27.08.2022https://tvn24.pl/pomorze/sinice-w-baltyku-2022-mapa-ktore-plaze-sa-zamkniete-27-sierpnia-6065373 [2] https://epoznan.pl/news-news-138927-koniec_kapieli_w_jeziorze_maltanskim_w_tym_sezonie_nie_bedzie_miejskiego_kapieliska [3] https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2023/K_019_23.PDF Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.