Jeszcze w tym tygodniu pisaliśmy o zanieczyszczeniach, jakie wiążą się z żeglugą oraz o konieczności innowacji w tym sektorze. Tymczasem portugalski architekt Pedro Ramalho stworzył koncepcję jachtu, który do wytwarzania energii używa… paneli fotowoltaicznych.
Pochodzący z Porto architekt podzielił się swoją wizją niezależnego energetycznie jachtu, który nazwał “P1”. Koncepcja przewiduje korzystanie wyłącznie z energii słonecznej i wiatrowej, co oznacza koniec z zanieczyszczającymi i kosztownymi silnikami wysokoprężnymi. Długość jachtu wynosi 17 metrów.


Aby osiągnąć właściwą kombinację wydajności energii słonecznej i wiatrowej, Ramalho wyobraża sobie P1 jako statek transformowalny. Z masztem, kilem i sterem możliwymi do schowania, jacht może zmienić się z energooszczędnej łodzi solarnej o napędzie elektrycznym w statek całkowicie żaglowy.


Panele fotowoltaiczne zajmują powierzchnię 60 metrów kwadratowych, dzięki czemu statek może generować do 15 kWp, zasilając silnik elektryczny i ładując akumulatory. Energia słoneczna może być również wykorzystana do nawigacji portowej i przybrzeżnej.

Ramalho zdaje sobie sprawę, że Słońce nie jest stałym źródłem energii, ograniczonym przez porę dnia oraz warunki pogodowe. Właśnie dlatego projekt posiada żaglowiec. Dzięki całkowite zautomatyzowanie grota i wysięgnika P1 może zwiększać swój zasięg dzięki osiągom i trwałości tradycyjnego jachtu żaglowego.

Źródło: designboom.com
Fot. Pedro Ramalho
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.