Fotowoltaika SolarWorld wraca na rynek fotowoltaiki 19 stycznia 2018 Fotowoltaika SolarWorld wraca na rynek fotowoltaiki 19 stycznia 2018 Przeczytaj także Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Prawa zwierząt Mur na granicy polsko-białoruskiej blokuje migrację rysi. Czy grozi im wymarcie? Gdy w 2022 roku na polsko-białoruskiej granicy budowano 186 kilometrowy mur, ekolodzy alarmowali o skutkach dla ekosystemów, a w szczególności dla szczególnie cennego obszaru Puszczy Białowieskiej. Politycy, mimo świadomości konsekwencji, podjęli decyzję w oparciu o interes narodowy, ignorując środowiskowy. Po kilku latach od ,,uszczelnienia granicy” wiemy już, jakie są konsekwencje muru dla populacji rysia. Niemiecka firma SolarWorld po problemach wraca na rynek fotowoltaiki z nowym kierownictwem. Po zeszłorocznym ogłoszeniu niewypłacalności musi na nowo powalczyć o zaufanie klientów. W odbudowaniu marki i zaufania wśród klientów ma pomóc zmiana kierownictwa i sposobu zarządzania. Mimo to nadal główną rolę w SolarWorld będzie odgrywał jej twórca – Frank Asbeck. Korzystnie na wizerunek wpłynie również spore zamówienie realizowane dla tureckiej firmy Inosolar. Moc dostarczonych modułów fotowoltaicznych ma wynieść 60 MW. Reklama Wraz z powrotem na rynek ruszyć ma również linia produkcyjna o potencjale 700 MW w skali roku. Firma zatrudni jedynie ponad 500 osób, które w głównej mierze będą się zajmować badaniami i rozwojem. Jest to znaczące cięcie w liczbie miejsc pracy, ponieważ jeszcze w 2016 roku SolarWorld mógł się poszczycić 3,3 tys. pracowników. Jak informują przedstawiciele firmy, linie produkcyjne SolarWorld są w stanie produkować ogniwa monokrystaliczne oraz moduły w wysokowydajnej technologii PERC, także w wersjach dwustronnych. Kierownictwo zakłada również, że możliwe jest zwiększenie potencjału produkcyjnego w skali roku do 1 GW w niemieckich fabrykach Arnstadt i Freibergu niedaleko Drezna, jeśli tylko będzie to konieczne. Należy wspomnieć, że mimo upadku poprzedniej firmy, nowa przejęła wszystkie jej zobowiązania gwarancyjne. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.