Ekologia Songhai – rolnictwo nie musi odbywać się kosztem planety 07 listopada 2021 Ekologia Songhai – rolnictwo nie musi odbywać się kosztem planety 07 listopada 2021 Przeczytaj także Ekologia Uprawa roślin bez światła? To może być prawda Niedawno naukowcy zaproponowali alternatywne do fotosyntezy, czyli elektro-rolnictwo. Metoda ta ma zastąpić fotosyntezę – nie wymaga światła, a do tego radykalnie ogranicza ilość ziemi potrzebnej do upraw. Ekologia Czy chrząszcze będą rozkładać plastik? Naukowcy odkryli, że larwy pewnego gatunku chrząszcza żywią się… plastikiem. Czy to oznacza, że problem plastiku i jego recyklingu zostanie rozwiązany? Songhai to samowystarczalne miejsce, w którym farmy odtwarzają funkcjonowanie naturalnych ekosystemów w przyrodzie. Tak ekolodzy wyobrażają sobie rolnictwo zrównoważonej przyszłości. Reklama Spis treści ToggleZrównoważona agrokultura Jak wygląda rolnictwo przyszłości? Farma, w której nic się nie marnuje Rolnictwo zero waste wcale nie jest nowym odkryciem Zrównoważona agrokultura Człowiek zaczął uprawiać rolę 10 000 lat temu. Współcześnie blisko 40% lądów to tereny uprawne, które odpowiadają za blisko 10% globalnych emisji gazów cieplarnianych. Uprawa roli polega na stabilnym klimacie, a nie utrzymamy go bez wprowadzenia rozwiązań, które sprawiają, że rolnictwo będzie bardziej zrównoważone. Model zrównoważonej agrokultury polega na kreowaniu farm, które odtwarzają i dołączają do pracy naturalnego ekosystemu danego miejsca. Takie miejsca mają rozwijać się bez użycia paliw kopalnych, pestycydów oraz innych toksycznych chemikaliów mających negatywny wpływ na środowisko i zmiany klimatu. Farmy w duchu “zero waste” idą o krok dalej. Ich założeniem jest stworzenie łańcucha, który umożliwia przemianę odpadów w pokarm, paliwo lub nawozy. Wszystko, co powstaje w wyniku prowadzenia farmy powinno zostać odnowione lub skonsumowane. Jak wygląda rolnictwo przyszłości? Przenieśmy się na Costa Ricę. Tutaj rola przeplata się z przyrodą tropikalną, budując jeden ekosystem, co sprawiło, że tereny zielone się podwoiły, zamiast drastycznie zmaleć, jak dzieje się w przypadku wielu innych miejsc na Ziemi. To pomaga nie tylko wyprodukować jedzenie, ale również zadbać o bioróżnorodność – w tym zapylaczy, które mają szczególnie istotne znaczenie. Z Ameryki Południowej lądujemy w Afryce, gdzie Ojciec Godfrey Nzamujo, doktor mikrobiologii, elektroniki i nauk o rozwoju, zapoczątkował projekt stworzenie rolnictwa, które opiera się na zasadzie zero waste. W taki sposób chciał dołączyć do rozwiązania dwóch ważnych dla Afryki problemów – degradacji środowiska oraz ubóstwa. Farma, w której nic się nie marnuje Songhai to (…) laboratorium, w którym możemy pokazać, że Afryka potrafi, wykorzystując wszystkie możliwości, budując zasoby ludzkie i naturalne, aby stworzyć tutaj nowy świat. Początkiem jest agrokultura. Agrokultura, która musi być zrównoważona, aby produkować lepiej i więcej, wykorzystując mniej – mówi Ojciec Godfrey Nzamujo w wywiadzie dla BBC. Tutaj nic się nie marnuje, ponieważ odpady z jednego sektora są odnawiane i wykorzystywane w innym sektorze. Przykład – woda, która stwarza środowisko dla hodowli ryb jest potem wykorzystywana do nawadniania upraw. W Songhai nie kupuje się niczego. Nawet energię produkuje się z odpadów. Model agrokultury rozwinięty przez społeczeństwo Centrum Songhai został wprowadzony też w innych afrykańskich krajach m.in. Nigeri, Ugandy czy Liberii. Rolnictwo zero waste wcale nie jest nowym odkryciem Od zarania swych dziejów wykorzystuje w produkcji z dużym powodzeniem np. obornik, czyli odpad z produkcji zwierzęcej. W kolejnych latach do zastosowania w uprawach wprowadzane były komposty, nawozy zielone, pofermenty z biogazowni czy w ostatnim czasie osady ściekowe jako nawóz – tłumaczy prof. Zuzanna Sawinska z Wydziału Rolnictwa Ogrodnictwa i Bioinżynierii UPP dla Tygodnika Poradnik Ekologiczny. źródła: Songhai.org, BBC, Tygodnik Poradnik Rolniczy, TED-Ed fot: foodsystemscaravan.org Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.