Wiadomości OZE Stoimy u progu kryzysu dostaw materiałów produkcji akumulatorów 29 lipca 2019 Wiadomości OZE Stoimy u progu kryzysu dostaw materiałów produkcji akumulatorów 29 lipca 2019 Przeczytaj także Wiadomości OZE W planach coraz więcej spalarni śmieci. Potrzebujemy lepszej kontroli Na terenie Polski działa 9 spalarni odpadów komunalnych. W najbliższych latach planowana jest rozbudowa istniejących, a także budowa 30 nowych punktów przerabiających śmieci na ciepło. Branża odpadów to przede wszystkim duże pieniądze, a każdy nowy projekt wzbudza kontrowersje. Obywatele i ekolodzy obawiają się nadmiernej emisji pyłów, CO2 i metali ciężkich, natomiast samorządy i zainteresowane firmy zbijają argumenty przeciwników wizją taniej energii i szybkiego rozwiązania problemu śmieci w gminach. Raport Najwyższej Izby Kontroli rzuca nowe światło na jakość pracy organów ochrony środowiska, sprawujących pieczę nad spalarniami śmieci. Jest co poprawiać. Elektromobilność Orlen zbuduje w Polsce 16 stacji ładowania wodorem. Dostał na to pieniądze z UE Realizowany przez ORLEN projekt Clean Cities – Hydrogen mobility in Poland otrzymał bezzwrotne dofinansowanie z UE w wysokości 62 mln euro. Unijne wsparcie dotyczy budowy 16 ogólnodostępnych stacji tankowania wodoru, rozmieszczonych w różnych regionach Polski. Pieniądze zostaną też wydane na budowę instalacji produkcji zielonego odnawialnego wodoru, w oparciu o elektrolizę wody zasilanej odnawialnymi źródłami energii. W połowie 2020 roku możemy stanąć w obliczu kryzysu dostępności materiałów do produkcji akumulatorów samochodowych – wynika z najświeższego raportu Wood Mackenzie. Dystrybucja materiałów nie nadąża za rosnącym popytem związanym z coraz większą produkcją aut elektrycznych. Reklama Największy problem stanowi lit, kobalt i nikiel. Jak informuje Gavin Montgomery, dyrektor ds. Badań w Wood Mackenzie, dostawy tych trzech metali są jak na razie wystarczające, aby zaspokoić popyt. Jednak krótkoterminowe ceny rynkowe tych metali spadły, co zniechęci producentów do zwiększenia podaży, aby zaspokoić przyszły popyt. Ten w ciągu najbliższych kilku lat gwałtownie wzrośnie, ponieważ producenci samochodów tworzą coraz więcej aut elektrycznych. W rezultacie dostawcy nie będą w stanie nadążyć z realizacją zamówień. – W Ameryce Północnej i Europie problem zaczyna się już pojawiać – powiedział już na początku lipca dyrektor generalny firmy CleanTeQ, Sam Riggall. Pamiętać należy również o tym, że na Ziemi występują ograniczone zasoby litu, kobaltu i niklu. W pewnym momencie może więc się pojawić problem wyeksploatowania źródeł. Tymczasem w ostatnich latach samochody elektryczne stały się popularne. Według danych EV-volumes.com w 2018 r. światowa sprzedaż pojazdów elektrycznych wzrosła o 64% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Analitycy Wood Mackenzie przewidują, że do 2025 roku pojazdy elektryczne będą stanowiły 7% całkowitej sprzedaży samochodów osobowych. Do 2040 r. udział ten osiągnie 38%. Obecnie pojazdy elektryczne stanowią według Bloomberga jedynie 0,5% światowej floty pojazdów. Warto dodać, że według twórców raportu, dostawy grafitu i manganu, dwóch innych metali potrzebnych do produkcji akumulatorów pojazdów elektrycznych, powinny utrzymać się na wystarczającym poziomie. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.