Energia wiatrowa Świąteczny rekord polskich wiatraków 02 stycznia 2018 Energia wiatrowa Świąteczny rekord polskich wiatraków 02 stycznia 2018 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Polska energetyka wiatrowa w ostatnich miesiącach napotykała na swej drodze wiele przeszkód, które nie pozwalają jej rozwijać się na miarę swych możliwości. Punktem przełomowym prowęglowej polityki polskiego rządu było wprowadzenie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii, która zamiast pomagać, mocno zaszkodziła rodzimym przedsiębiorcom wiatrowym. Od tamtego czasu coraz częściej mówił się o upadku polskich farm wiatrowych, aniżeli ich rozbudowie. Powyższa sytuacja jest tym bardziej przykra, gdyż wiatraki posiadają spory potencjał, który jak do tej pory nigdy nie został na naszym terenie właściwie wykorzystany. Wystarczy powiedzieć, że w przeddzień wigilii Bożego Narodzenia polskie farmy wiatrowe wygenerowały największą jak dotąd ilość energii elektrycznej. Dzięki nim 23 grudnia br. udało uzyskać się 5 234 MW energii elektrycznej, co na ten moment jest wynikiem rekordowym. Oczywiście, porównując uzyskany wynik z zachodnimi państwami nie mamy się czym szczycić, jednakże jest to efekt niewykorzystanego potencjału i krzywdzącej polskiej polityki wobec odnawialnych źródeł energii. Wymownym potwierdzeniem tej tezy jest również fakt, że 25 grudnia br. turbiny wiatrowe, których wciąż nie mamy zbyt wiele, pokryły aż 40% energetycznego zapotrzebowania Polski. Pokonały one tym samym elektrownie węglowe, które w tym samym czasie odnotowały wynik o 5% niższy. Reklama Wzmożona praca wiatraków to efekt silnych wiatrów przechodzących przez Polskę. Pozostaje zadać sobie pytanie, jaką ilość energii udałoby się wygenerować, gdyby polski rząd sprzyjał wiatrowym inwestycjom. Niestety, wydaje się, że to pytanie jeszcze długo pozostanie bez odpowiedzi. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.