Tesla to firma, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, co wielokrotnie udowadniał Elon Musk i jego współpracownicy. Jedną ze sztandarowych inwestycji firmy w ubiegłym roku była budowa gigantycznego magazynu energii w Południowej Australii o mocy 129 MWh. Rozwiązał on problemy energetyczne tamtejszego regionu. Od oddania magazynu do użytku minęło ledwie kilka miesięcy, a Elon Musk już zapowiada, że to nie ostatni projekt tego typu. W planach jest budowa magazynu jeszcze większego, niż ten w Australii.

Podczas rozmowy konferencyjnej podsumowującej pierwszy kwartał 2018 roku Tesli poruszono wiele interesujących kwestii. Elon Musk wypowiedział się m.in. na temat największego na świecie magazynu energii, który powstał przy współpracy z administracją stanu Południowa Australia.

„Australia Południowa skorzystała z szansy […], co bardzo dobrze się sprawdziło. Jeśli przeczytacie artykuły, to okaże się, że magazyn znacznie wykracza poza ich oczekiwania, ponieważ bateria jest w stanie reagować na poziomie milisekundy – znacznie szybciej niż jakakolwiek instalacja węglowodorowa. Tak więc stabilizacja sieci okazała się być znacznie lepsza, niż turbina gazowa, która zwykle reaguje dość szybko.”

Najbardziej interesujące jest jednak to, że Tesla ma zamiar pobić osiągnięcie, jakim niewątpliwie było zrealizowanie tak dużej inwestycji w tak szybkim czasie.

„Przedsiębiorstwa, z którymi do tej pory współpracowaliśmy, naprawdę pokochały nasze akumulatory i jestem przekonany, że w ciągu kilku miesięcy będziemy mogli ogłosić transakcję w gigawatogodzinnej skali”, dodał.

Jeżeli słowa E. Muska okażą się być prawdziwe, czeka nas energetyczna rewolucja. Oddanie do użytku magazynu energii o pojemności 129 MWh było przyjęte niezwykle entuzjastycznie przez społeczności na całym świecie. Ciężko sobie wyobrazić medialne nagłówki w sytuacji niemal zośmiokrotnienia tej pojemności. Produkcja takiego akumulatora mogłaby być pomocna dla całej branży OZE, która mimo wielu zalet wciąż bywa niestabilna w związku z warunkami atmosferycznymi.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.