Zmiany klimatu To jedne z najniebezpieczniejszych gatunków inwazyjnych. Globalne ocieplenie im sprzyja 17 lipca 2024 Zmiany klimatu To jedne z najniebezpieczniejszych gatunków inwazyjnych. Globalne ocieplenie im sprzyja 17 lipca 2024 Przeczytaj także Zmiany klimatu “Ropa i gaz są darem od Boga” – takimi słowami prezydent Azerbejdżanu otworzył COP 29 COP to coroczny szczyt klimatyczny, podczas którego przedstawiciele państw spotykają się w celu ustalenia wspólnej polityki. Przez krytyków bywa określany “politycznym show”, które nie prowadzi do konkretnych rezultatów i zdecydowanych działań. Jak jest naprawdę? Czy decyzje podjęte na tegorocznej konferencji będą miały realny wpływ na pogarszający się stan planety? Jak do ograniczenia emisji gazów mają się słowa gospodarza konferencji? Zmiany klimatu Emisje CO2 nadal rosną. Czy uda się osiągnąć cele porozumienia paryskiego? Porozumienie paryskie z 2015 roku wymuszało na największych emitentach gazów cieplarnianych przedstawienie scenariuszy ograniczenia emisji do 2020 roku i ich stopniowe wprowadzanie. Trwający szczyt klimatyczny COP29 to okazja do zrewidowania tych założeń. Wnioski nie są optymistyczne – sekretarz generalny ONZ podsumowuje rok 2024 jako “klasę mistrzowską w zakresie niszczenia klimatu”. Kupowane pod wpływem impulsu, a później wypuszczane na wolność. Tam radzą sobie świetnie – stwarzając śmiertelne zagrożenie dla pozostałych, żyjących w ich otoczeniu zwierząt. Tak żółwie czerwonolice powoli przejmują obszary zamieszkałe przez nasze rodzime gatunki. Reklama Spis treści ToggleŻółw czerwonolicyPrzetrwa wszystko?Uroczy i… bardzo niebezpiecznyGlobalne ocieplenie sprzyja ich rozrodczościStatus prawny Żółw czerwonolicy Żółw czerwonolicy (Trachemys scripta elegans), bo o nim tu mowa, to podgatunek żółwia ozdobnego, naturalnie występującego w Ameryce Północnej – USA oraz północno-wschodnim Meksyku. Te urocze zwierzęta podbiły serca wielu. Szacuje się, że w latach 90. XX wieku ze Stanów Zjednoczonych eksportowano ich aż 3-4 milionów rocznie. Z kolei tylko w latach 1994-1997 przywieziono z USA do Polski blisko 450 tysięcy okazów. Źródło: Jaroslaw Spychala/flickr.com Niestety zachwyt nad tymi urokliwymi zwierzętami wśród ich nabywców często nie trwał długo. Gdy zwierzęta rosły, nieodpowiedzialni właściciele nierzadko pozbywali się ich – wypuszczając do ogólnodostępnych zbiorników wodnych. Prędko okazało się, że żółwie czerwonolice to gatunki, które są w stanie przetrwać w różnorodnych warunkach – nie bez szkody dla tych rodzimych, zwłaszcza polskiego żółwia błotnego. Czytaj też: Dlaczego latem boli głowa? Jak się chronić przed falą upałów? Przetrwa wszystko? Środowiskiem, w którym żyją te urokliwe stworzenia, są wody słodkowodne. Potrafią przetrwać zarówno w rzekach, jak i jeziorach bądź bagnach. Jednak ze względu na to, że ich adaptabilność jest naprawdę duża, mogą one zadomowić się także w wodach słonawych, a nawet sztucznych, miejskich stawach lub kanałach. Trachemys scripta elegans charakteryzuje się czerwonymi paskami u obu boków głowy oraz żółtymi poniżej nich. Dorosłe osobniki mierzą od 12,5 do 28,9 centymetrów, z czego samice zazwyczaj są większe – choć to samce często posiadają dłuższe pazury i masywniejsze ogony. Zobacz: Czy Randap jest rakotwórczy? Uroczy i… bardzo niebezpieczny Żółwie czerwonolice to gatunki inwazyjne, łatwo dostosowujące się do środowiska i wszystkożerne. Ich byt wywiera bardzo istotny wpływ na cały ekosystem. Jak pokazują badania, gady te konkurują z innymi żółwiami o miejsce do wygrzewania się oraz o pożywienie. Zagrażają również i ptakom poszukującym go w zbiornikach wodnych. Trachemys scripta elegans nie pogardzą szeroką gamą roślin i zwierząt. Zjadają między innymi: ryby, ślimaki, larwy muchówek, skorupiaki, owady, glony, kwiaty, nasiona, łodygi roślin i wiele, wiele innych. Przy tym zadziwić może również ich stosunkowo duża rozrodczość – samica może złożyć aż do 30 jaj 1-5 razy rocznie (źródła naukowe podają różne dane, do 5 lub 6 zniesień na rok). Średnie wartości naturalnych populacji wynoszą około 6 do 11 jaj podczas pojedynczego zniesienia. Źródło: Lukas Plewnia/flickr.com Grzyb, który żywi się plastikiem z oceanu Globalne ocieplenie sprzyja ich rozrodczości Szczególnie interesujący wydaje się związek pomiędzy płcią nowo narodzonych żółwi oraz… temperaturą. Dowiedziono bowiem, że wysoka temperatura determinuje płeć żółwi czerwonolicych. Biolodzy z Duke University dokonali eksperymentu. Jaja tego gatunku przetrzymywali w inkubatorze w temperaturze 32 stopni Celsjusza. Okazało się, że dały one potomstwo płci żeńskiej. Z kolei te, które przechowywane były w temperaturze wynoszącej 26 stopni Celsjusza – męskie. Globalne ocieplenie może zatem sprzyjać kolejnemu zwiększeniu liczebności żółwia czerwonolicowego, który aktualnie występuje w bardzo wielu regionach świata. Wzrost jego populacji potwierdzono między innymi w 2019 roku w Niemczech, gdzie miała wówczas miejsce fala upałów. Status prawny W Polsce żółwie czerwonolice uznawane są za gatunek inwazyjny. Od 2012 roku przetrzymywanie, hodowla, rozmnażanie, oferowanie do sprzedaży i zbywanie tego gatunku jest możliwe wyłącznie po uzyskaniu zezwolenia właściwego regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Ponadto grupa specjalistów ds. Gatunków Obcych (ISSG) Światowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) uznała je za jeden ze 100 najniebezpieczniejszych obcych gatunków inwazyjnych na świecie. Z kolei Unia Europejska w 1997 roku całkowicie zakazała ich importu na teren Wspólnoty. Poznaj zasady, które będą panowały w nowym polskim parku narodowym Źródła: iucngisd.org, salamandra.org.pl, wikipedia.org, smoglab.pl Fot.: Jaroslaw Spychala/flickr.com Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.