Świat Udowodnił, co to znaczy “być wiernym jak pies”. Czekał na swojego właściciela przez 3 miesiące 28 maja 2020 Świat Udowodnił, co to znaczy “być wiernym jak pies”. Czekał na swojego właściciela przez 3 miesiące 28 maja 2020 Przeczytaj także Ekologia Naukowcy wskrzesili biblijne drzewo. Ma ono posiadać lecznicze właściwości Międzynarodowemu zespołowi naukowców udało się wyhodować drzewo ze znalezionego podczas wykopalisk nasiona, które liczy sobie tysiąc lat. Według nich, jest to wymarły gatunek rośliny, którego lecznicze właściwości były znane już za czasów biblijnych. Ekologia Niematerialny pomysł na prezent. Szybko i ekologicznie Święta zbliżają się wielkimi krokami. Część z nas zostawiła zakup prezentów na ostatnią chwilę. Warto w tym wyjątkowym czasie pomyśleć też o środowisku. Może więc, zamiast kolejnego, mniej lub bardziej, trafionego prezentu pod choinkę wesprzyjmy któreś ze stowarzyszeń lub fundacji ekologicznych? Poniżej przedstawiamy wybrane podmioty, które warto wesprzeć w działaniach na rzecz środowiska. Brzmi jak scenariusz wzruszającego filmu, ale ta historia zdarzyła się naprawdę i jest niesamowitym przykładem na to, jak silna może być więź psa z człowiekiem. Niestety koleje losu psa o imieniu Xiao Bao nie kończą się happy endem. Reklama Kiedy świat ogarnęła epidemia koronawirusa, zwierzęta siłą rzeczy, chwilowo znalazły się na drugim planie. Od czasu do czasu media obiegały informacje o tym, jak w czasie pandemii radzą sobie zwierzęta, jednak w większości dotyczyły one tych dzikich, które ośmielone przedłużającą się nieobecnością człowieka, zapuszczały się na tereny miejskie. Piękna psia lojalność Jak mogło się wydawać, na skutek pandemii Covid-19 to właśnie ludzki świat stanął na głowie. Jednak zdarzenie, do którego doszło w centrum epidemii, czyli w chińskim mieście Wuhan, dobitnie pokazuje, jak bardzo myląca jest to teza. O tym, że dla psa, to jego właściciel jest całym światem, mogli na własne oczy przekonać się pracownicy oraz pacjenci jednego z chińskich szpitali. Pies, który trafił do placówki za swoim chorym na koronawirusa właścicielem, wytrwale czekał na to, by móc wrócić z nim do domu. Historia bez happy endu Właściciel czworonoga zmarł kilka dni po tym jak został przyjęty na oddział, a pies przez kolejne 3 miesiące koczował tam, gdzie ostatni raz widział swojego pana – na szpitalnym korytarzu. W przypadku tej historii bardzo ciężko jest mówić o jakimkolwiek szczęśliwym zakończeniu. Przez okres, który pies spędził w szpitalu, opiekowała się nim kobieta pracująca na terenie placówki. Nie obyło się jednak bez skarg. W związku z nimi zwierzę musiało zostać zabrane do schroniska. Nowy dom już poszukiwany Oby rozgłos medialny, jaki w ostatnich dniach zyskała niezwykle przejmująca historia psa o imieniu Xiao Bao, przyczynił się do szybkiego znalezienia mu nowego, odpowiedniego właściciela. Procedura, która ma pomóc znaleźć sławnemu, siedmioletniemu zwierzakowi dom, już się rozpoczęła. Źródło: tvp.info Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.